reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Gosiu podsuń mi pomysł jak odzwyczaić Gabi od ssania cyca co godzinę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jak Ci sie to udaje???? właśnie zrobiłam drugie podejście do obiadku i ..upa, co jej wsadziłam do pysiaka to po chwili wypluła a teraz z zapamiętaniem cyca ciągnie:sorry2:
Aniu a jak się czułaś po tych zastrzykach? i czemu teraz przechodzisz na tabletki? nie można za długo być na tych zastrzykach? bo ja się właśnie zastanawiam nad inną metoda antykoncepcji bo osiwieję przez tą spiralę, jakoś totalnie jej nie ufam, przez 7 lat brałam hormony i ani razu nie miałam takiego stresa jak teraz przezywam co miesiąc ,a ten ostatni cykl to już w ogóle przeszedł sam siebie:no:
Kluska a jak Piotruś znosi te zastrzyki? kiedy powinny być jakieś efekty? życzę żeby sie wszystko udało, nie trać wiary , mi tez lekarze różne wizje przedstawiali ale na szczęście trafiłam na takiego który zamiast straszyć wziął sie z leczenie i dziś moja córcia już swobodnie może biegać:) w Bydgoszczy mówili mi że w najlepszym razie na półtora roczku będzie wiadomo czy leczeni rozwórką da rezultat a jeśli nie to czeka ją szpital, wyciąg gips a nawet operacja, a tu na roczek już jest po wszystkim:) wierze ze i Piotruś szybciutko wyzdrowieję , trzymam mocno kciuki
 
reklama
uleńka ja czułam sie bardzo dobrze po zastrzykach przestaje je brac bo są one jednoskładnikowe i dobre dla karmiących a Bartek u mnie juz nie bardzo chce ciagnąć cysia a ja nie chce ryzykować i dlatego przechodzę na tabletki które maja wieksza dawkę hormonów. Miałam spokój bo zastzyk działa przez 3 miesiace a teraz trzeba bedzie sie pilnować i brać je codziennie no ale cóż
 
Dziewczyny przepraszam ze tak nagle wtrące ale mnie krew zalała jak dowiedziałam się właśnie że mój Oliwierek pójdzie do 1wszej klasy mając 6 lat :szok:myślałaż że ta ustawa nie przesza. Wyobraźcie sobie jak ja się czuję...młody mało mówi baa prawie nic nie mówi a ma 3 latka tak mu ciężko idzie, z tego względu jest strasznie nerwowy, płaczliwy, bylo co i ryk przepraszam lament i nie idzie go uspokoić cały się trzęsie. Ostatnio Amadeusz nakrzyczał na niego że mu piłke zabrał i biedny łzami się zalał...:no: nie chce z nikim zostać oprócz męza i moich rodziców straszne zapłącze mi się tam. Licze że do 4 roku zycia sie rozgada ale kto to wie lekarze każą czekać... nie dają gwarancji a tu 6 lat i szkoła? ten rok dla niego to naprawde kawał drogocennego czasu :no::no::no::-( jestem załamana
 
niestety :-( właśnie przeczytałąm w dzienniku ustaw :-( a nie napisałam jeszcze Oli jest bardzo inteligentny i taki zgrabny manualnie tylko ta jego mowa a raczej jej brak wszyscy dookoła mają go za gape to smutne i przykre. Nikt go nie rozumie oprócz nas bo nauczyliśmy się go słuchać i wiemy co znaczy to co pokazuje a przy tym sporo śmiechu bywa :-p nawet teście go krzywdzą swoją opinią. To ż enie mówi nie znaczy ze jakiś ciołęk jest. Niejeden jego rówieśnik nie zna licz od jeden do 30 a on potrafi pokazać któa to jest jak mu sie napisze, zna kolory wszystkie puzzle to do niego pikuś mase zwierząt zna ale nie moze tym się ze światem zewnętrznyjm podzielić póki co. A ta jego wrażliwość...boje się naprawde boje o jego przyszłość. Społeczeństwo jest teraz takie wredne i bezwzględe. Jak wyczuja jego wrażliwość będą nim pomiatać ryczeć mi się chce teraz...
 
Aniu a te zastrzyki mają mniejsza skuteczność niż pigułki? kurcze myślałam ze to ze dostaje sie zastrzyk raz na trzy miesiące i nie ma ryzyka ze sie zapomni to sprawia że taki zastrzyk działa 3 miesiące bez zarzutu, no i wątroby nie obciaża,
Syneczki w naszym kraju jak zwykle parlamentarzyści wprowadzają najmniej potrzebne reformy, najpierw te niewydarzone gimnazja, teraz jeszcze wcześniej wysyłają dzieci do szkół:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
a tym że Oli ma jeszcze problemy z mwą to nie denerwuj się , mój Michaś do 4 lat mówił tak ze tylko najbliżsi wiedzieli o co kaman ;) w przedszkolu po pół roku pracy z logopeda i ćwiczeniach w domu wszystko się zmieniło, w zerówce miał juz przeczytanego Harego Pottera a od pierwszej klasy podstawówki zaczął pisać książki i komiksy ;) mówiąc szczerze kasuje słownictwem swojego najstarszego brata ;-) jak sie martwisz o jego mowę to poproś o konsultację u logopedy, kilka ćwiczeń na pewno wpłynie na to że się poprawi wymowa i dzięki temu synek nabierze tez pewności siebie:)
 
Syneczki- ale sie usmialam z ta waga:) a co do 6 latkow w szkole tez jestem preciwna ale cos trudno jak juz bedzie to bedzie tylko niech pozadnie przystosuja te szkoly dl maluchow i zrobia im jakies szafki na ksiazki bo jak widze jak najmlodasz siostra mojego M chodzi wykrzywiona od plecaka to strach myslec o tych maluszkach;/
Ania- w sumie tabletki to dobra rzecz- a ja juz odstawilam moze teraz uda mi sie w koncu schudnac;/
 
:-):-):-)witam po kolejnej koszmarNEJ NOCY:wściekła/y:ale nie mam się co dziwić.Jak mu smarowałam żelem to ma wszędzie takie zgrubienia:no:a w jednym miejscu aż dziurę w dziąśle i krew:wściekła/y:dzisiaj się już tam przebił ząb, ale nie wiem który to jest ,3,4 czy może 5:no:bo dosyć daleko w tyle.Normalnie już mam dosyć tych zęboli:wściekła/y:
przyszlirodzice, kaskax-głosy oddane, jak codzień.:-)
syneczki-z tą wagą chyba coś nie tak:crazy:a co do pójścia do szkoły 6 latków to jestem zdecydowanie przeciwna:no:dzieci mają coraz mniej czasu na beztroska zabawę i dzieciństwo:crazy:
margaritta- mój złośnik to rzuca się na podłogę i trzeba go łapać, jak coś jest nie po jego myśli.I wrzeszczy a łzy jak grochy:no:
pozdrawiam mamusie i dzieciaczki:-):-)
 
witam wieczorowa pora :-)
lileczka - gratki zebolka nowiuskiego :tak::-D
syneczki - to jest chyba indywidualna sprawa kazdego dziecka Twoj Oli mowi mniej a inne juz w jego wieku o wiele wiecej ale nie przejmuj sie moze nie ma powodow do zmartwien moze to minie ... kazdy potrzebuje czasu :tak: bedzie dobrze kochana :tak:;-)
gosia78 - to fajnie jak zdrowi jestescie :-D
ania31 - u nas tez byl grad :tak::dry:
ulenka - u nas tez 5 zebolkow wiec jestesmy na rowni :-)
 
reklama
Ulenka - niestety nie mam jakieś cudownej recepty, Jaś już od dość dawna nie jadł w dzień mojego mleczka. Teraz po chorobie, jeden dzień trochę za mną chodził, marudził ale mnie nie złamał i dostał cysia dopiero wieczorem:tak:. Może pogodził się z tym, że wszystko już wróciło do normy i karmienia również będą tylko tuż przed zaśnięciem i w nocy:baffled:? Gdy marudził starałam się go zająć czymś innym by odwrócić uwagę od cysia albo dawałam do rączki paluszka:-)
Ulenka, a mnie mój gin ciągle namawia na Mirenę ale jakoś nie mogę się zdecydować:sorry:. Czytałam mnóstwo różnych zdań na jej temat, nawet na BB jest odpowiedni wątek i prawdę mówiąc coraz mniej jestem przekonana, że byłaby to dla mnie odpowiednia metoda antykoncepcji:no:. Póki co gin przepisał mi Mercilon. Ciekawa jestem jak będę się po nim czuła, na razie Jaś ciągnie cysia a ja jestem na cerazette.
Ania 31 - jednak i Kubusia szczepisz, widocznie Twoja przychodnia idzie według starego kalendarza szczepień, w nowym szczepi się dopiero w 6 roku życia czyli pięciolatki. Oj, trzymam za Was kciuki, pewnie łatwo nie będzie :-(
Syneczki - nie przejmuj się na zapas kochana. Myślę, że to tego czasu Oli rozgada się na całego i wszystko będzie ok:tak:. Też nie jestem zachwycona nową ustawą ale przecież jej nie zmienię. Szukaliście przyczyny opóźnienia w mowie Oliwierka? Z tego co piszesz bardzo się tym przejmuje, może przydała by się jakaś porada psychologa dziecięcego? Albo jak pisze Ulenka jakaś konsultacja u logopedy?
Lileczka - to się biedaczek namęczy, tyle zębolków na raz:szok:
Patrysia -:-)

Pozdrawiam
 
Do góry