reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Ciawore szykuje ci się spora gromadka Tak jak u Ani 31 Ja mam już jedno i czasem daje tak popalić że zastanawiam się czy mi się na móżg rzuciło że świadomie zrobiłam sobie drugie:baffled: No ale sa chwile fajne wtedy już nie mogę się doczekac kiedy dwie kruszynki będę miała przy sobie.:tak:
Muszę wam powiedzieć że rodzinki typu 2+3 całkiem mi się podobają, tyle że jak już odchowam obecną dwójkę zamierzam wrócić do pracy, bo jak pomyślę że już do końca miałabym w domu siedzieć to:szok::crazy::sick:
 
reklama
Cześć lutóweczki!
Jabi witaj! Trzymam mocno kciuki za Was!
Kasia k-ce to i Ty masz kotka w domu! Ja też nie mam przeciwciał na toksoplazmozę i zakładam, ze kot raczej jest zdrowy, bo jest ze mną 13 lat. Ale pewnie też tak często będę musiała się badać:-/ Mam trochę obaw jak taki stary kotek zareaguje na dziecko na "jego terenie". Jest raczej spokojny, ale kto wie, miał sporadyczny kontakt z dziećmi, jak jacyś znajomi przyszli i rczej przed nimi zwiewał:-D.
Ika_s Wy mieszkacie z teściową? Jeśli tak to ciężka sprawa faktycznie.
Anna aira to pojutrze trzymam kciuki!:tak:
Myszaaa i jak usg?!
Dawna cloe mi też się podoba 2+3, ale nie wiem czy nam sie uda (też wiek-30 lat), a poza tym mąż mówi, żebyśmy poczekali z takimi planami, aż to jedno się pojawi i ma rację.
Agawa1 :-)
Kiniusia myślę o Tobie! Uściski przesyłam!
 
Cześć dziewczyny! :happy2:
Coś mam takie przeczucie, że kiniusia została w szpitalu i musi dużo leżeć... Oby wszystko było dobrze...
kiniusia - co u Ciebie?!:confused::sick:
Najka - dzięki za pamięć! :wink: Widziałam Twoje/wasze zdjęcie USG!:rofl::-D:rofl: Super! Duża ta twoja dzidzia... Musisz przyznać, że widok bijącego serduszka jest niepowtarzalny...?:biggrin2::confused:
Ania31 - fajnych masz chłopców.:yes:Mam nadzieję, że Twój sen się spełni!
Myyszaaa - pochwal się zdjęciem... nie bądź taka!:-p
kasia_k-ce - cieszę się dla was, że wyjazd był udany. :cool: Kiedy dokładnie idziesz do gin.?:confused: Co do jedzenia, to mam podobnie, ale jeśli chodzi o akcesoria dla maluchów, to jeszcze nie szukałam. Patrzyłam bardziej za odzieżą ciążową.
lowiczanka78 - :happy:
jabi - witam serdecznie (tym razem oficjalnie) i jeszcze raz GRATULUJĘ!!!:rofl::-D:rofl: Na której stronie się witałaś po raz pierwszy?:confused::confused::confused: Nie wiem, jak mogło mi to umknąć...:oo:
Ja także poroniłam... także domyślam się, przez co przechodzisz...
agawa1 - badam Twoją czujność:-p... :wink:hi hi... Opowiedz coś o waszym nowo powstającym domku... ile metrów, czy z piętrem itp. itd.:rolleyes:
Ika_s - nie zazdroszczę Tobie teściowej:dry:... straszna kobieta:errr:. Co do kotka, to ciężko cokolwiek powiedzieć. Moja szwagierka musiała swojego uśpić, bo stał się strasznie agresywny jak była w ciąż - wręcz ją atakował! Ale nie zawsze przecież musi być źle... dziewczyny podały ekstra przykłady, że może być wszystko dobrze i na pewno tak będzie!:wink:
Cloe - a mnie się podoba wzór 2+2 ;-) ale podziwiam Twoje chęci!:happy2:

Pozdrawiam Was serdecznie i ściskam każdą z osobna!
 
anna_ajra - do ginekologa idę w piątek:eek:, troche się denerwuję ale już czas założyć karte ciąży;-). Na zakupy po ciążowe wdzianka ostatnio starał się wyciągnąć mnie mąż ale jeszcze jest za wcześnie.
Najka- problemem jest to,że mój kotek wychodzi na dwór, mamy parterowy domek i gdy jest ciepło zawsze znajdzie sobie jakąś drogę na zewnątrz:-(, nie wiadomo co za choróbsko przyniesie... Przed naszym wyjazdem nad morze bardzo dumny wrócił z piżmakiem wielkości szczura w pysku:baffled::crazy:.
Cloe - nie wiem czy będe miała trzecie dziecko jeśli tak ,chciałabym aby się urodziło max. 2 lata po tym maleństwie:-), mój syn cieszy się na rodzeństwo jednak różnica ponad 8 lat jest duża.

Jestem już wyspana, nie wytrzymałam i nynałam równe 2 godz:zawstydzona/y::-D, jestem jak nowo narodzona. Mam nadzieję ,że z Kiniusią i jej dzidzią jest wszystko dobrze.
 
anna_ajra no bo już myślałam :-);-)
co do domku to parterowy, z poddaszem do późniejszej adaptacji.bez piwnic 125m2 użytkowe+ garaż, kotłownia itp. :-)]
Ania31 Jak misiek się urodził to zwierzyniec miałam taki: 2 psy, 3 koty, 2 papugi. Teściowa wrzeszczała że musze wszystko usunąć bo mały będzie miał alergię. jA się uparłam i zostało. Zreszta nic mu nie ma a sterylne warunki to chyba można znależć w prosektorium i to nie napewno o albo na septyku. Kamil wcina piach, mula kamienie i jest zdrów jak ryba. I oto chhodzi musi mieć dziecko kontakt z wirusami i bakteriami by mogło tworzyć przeciwciała. Teraz mam tylko 2 koty i 2 papugi. Starszy pies miał raka+ zapalenie krtani, chhorobę serca i trzeba było ją uśpić. Młodszy też miał wirusową chhorobe dziąseł ( gniły) i mogło się to na dziecko przeżucić więc zgodnie z zaleceniem lekarza też ją uśpiliśmy. Najstarszy kot poszedł sobie przed sylwkiem i nie wrócił. Najbardziej przeżyła to moja mama. Wszystko w ciągu 2 miesięcy. NA szczęście zostały 2 koty które Kamil uwielbia ciagnąć za ogon i tulić się :-).
Cloe MI się mażyło 2+3 ale za stara jestem bo zawsze chciałam to 3 by była duża różnica wieku tak 15 lat ale miałabym wtedy grubo po 40 :-(.
Całuje wszystkie i pogłaskajcie ode mnie fasolki i dzidziorkom dajcie buziaki od cioci agi :-)
 
Dziewczyny - cieszę się bardzo, że zdobyłam się na ponowną odwagę do odezwania się, a raczej - zasługa to męża, bo naciskał ;) że dla mnie byłoby fajnie móc z innymi przyszłymi Mamami pogadać :)

dawna cloe - hihi - śmiesznie że mamy ten sam termin :) bo z dwoma innymi lutówkami mamy ten sam wiek ciąży ;)

ika_s - u mnie też niedoczynność.. no i leki też do końca życia - ale na szczęście wygląda na to, że pomagają.. oby jak najdłużej :)

u mnie mieszkają dwa pieski (jeden się wyprowadzi razem z rodzicami, ale to za jakiś czas dopiero) no i jak już wspomniałam - mieszkają też moi rodzice.. co jest często trudne.. bardzo.. ale jest nadzieja. kupili sobie mieszkanko, właśnie trwa remont i może gdzieś w okolicach sierpnia się wyprowadzą.. oboje na to bardzo czekamy - także rozumiem Cię w tej kwestyji ;) no i życzę ogromu cierpliwości :p ja o to modlę się dla siebie codziennie.. bo czasem już nic mądrzejszego nie umiem wymyśleć..

a z rewelacji - dzisiaj poziom nastroju ponad normę, w pracy prawie biegałam - tak byłam pozytywnie naładowana (chyba dlatego, że mdłości poranne były słabiutkie)

kończę już, bo spanko woła.. rano trza wstać..
pozdrawiam Was cieplutko - i też Wasze dzidziulki - te większe i te całkiem maniunie :)
 
Jabi bardzo dobrze że się odezwałaś :tak:Ja do dzisiaj nie wiem jak to się stało że umknęlaś uwadze bo przecież aż tak dużo mam tu nie zagląda.
Julcia śpi ja wcisnęlam sałatkę z pomidorów z duuużą ilością cebuli.Mężuś znów będzie narzekał ale co tam moje zachcianki maja pierwszeństwo:-p:happy2:
Ciekawe jak tam Kiniusia Oby było wszystko dobrze
Idę zaraz spać . Dobranoc
 
No Dzień Dobry,

ja już po śniadanku. I czuję się narazie cały czas dobrze. Nie mam żadnych złych objawów i trochę mi się poprawił nastrój. Mam tylko pewne uniedogodnienie ponieważ po wzięciu leków mam odczekać pół godziny z jedzeniem no i przez ten czas jakoś tak mnie muli. Da się jednak wytrzymać.

jabi - ja jestem cały czas na dawce 150 euthyroxu no i zanim stwierdzili u mnie choróbstwo to zdążyłam okropnie przytyć.To był mój pierwszy objaw. Zwolniła się przemiana materii. Teraz będziemy chyba tylko musiały robić częściej badania hormonków w ciąży, bo zapotrzebowanie wzrasta cały czas. Kazali Ci brać jodid dla Maluszka? Mnie w poprzedniej ciąży lekarz sugerował, że w 10 tyg. trzeba by było, bo wtedy kształtuje się tarczyca dziecka - no, ale nie zdążyłam niestety. Teraz lekarz nic nie mówi narazie o potrzebie brania dodatkowo tego. Muszę chyba zapytać.

anna_ajra - mamusię mam fajną, tylko czasami niestety upierdliwą i wszystkowiedzącą. Na tle całości nie wypada jednak źle. Może jakoś to będzie zakładając, że mieszkamy w innych miastach.

Kiniusia - mam nadzieję, że już wszystko u Was dobrze i tylko dużo odpoczywasz. Buziaczki.

Pozdrawiam cieplutko.Miłego dnia.
 
reklama
Dzień dobry
U mnie cisza i spokój od rana mały jeszcze śpi ja po sniadanku odwiedzam Was i czytam posty które piszecie wieczorkami:tak:
Ja wczoraj też zrobiłam sałatke z pomidorami i ogórkiem kiszonym i jajeczkiem plus cebulka zalałam smietanką i jadłam i jadłam :tak:.Mąż jakwrócił z pracy powiedział ze za mało mu zostawiłam haha:-):-) i potem zjadłam orzeszki. Mąż był pełen podziwu gdzie ja to mieszcze.:-D:-D:-D:-D:-D
Pozdrawiam wszystkie mamusie i brzusie miłego dnia i oby przestało padac w końcu:-D
 
Do góry