Lutóweczki 2008-wątek główny

[dawna cloe]

Hej :-) Julcia siedzi na stole a ja zaglądam na BBRośnie mi mały kompuyerowiec to po tatusiu byle by nic tu mi nie naciskała. Wiecie że od niedzieli ma być 34 stopnie Porażka to jaj uż wolę chłód
Lepper odwołany samoobrona dalej w koalicji Radio Maryja wszystkim gra na nosie Polityka w naszym kraju potrafi być ciekawa ;-)

 

[anna_ajra]

Cześć dziewczyny!
U nas w końcu słoneczko wyszło... bardzo się za nim stęskniłam!

jabi - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN!!! Dużo zdrówka, szczęścia i wszelkiej pomyślności. Zadowolenia z męża, mniej pracy, a więcej kasy! Życzenia skromne i o jeden dzień spóźnione, ale szczere! Buziaczki!
agawa1 - o takim domu myśli mój mąż. Spoko, fajny!
Myyszaaa - czekamy zatem na zdjęcie! Bardzo się dla Ciebie cieszę, że wszystko ok!
Ika_s - ja mam ogromne szczęście jeśli chodzi o teściów. Są naprawdę pomocni i bardzo wporzo!
Ania31 - też będę musiała sobie zrobić taką sałatkę... Aniu, śliczny brzuszek!
cloe - rzeczywiście dużo ostatnio dzieje się na naszej scenie politycznej, religijnej i tak w ogóle...
Z rana oglądałam TVN24, i co się okazało podczas wywiadu na żywo z Lepperem... nawet nie dostał pisemnej dymisji! Jaja na całego.

Życzę wam dziewczyny równie miłego i słonecznego dnia!
Pozdrawiam

 

[Minesota]

Hej udało mi sie wstawić USG
Kinusia - chyba jesteś w szpitalu - trzymam za ciebie kciuki
anna_ajra - u nas słonko na chwilę się pokazało a potem znów deszcz...
agawa1 - świetny domek
Ania31 - mój M też się dziwi że zjadam za dwie ale moje spodnie juz mnie stopują i wracam do opcji dla dwójki ale co ja poradzę że mam ochote na mięso a nie na owoce
jabi - witaj :-) cieszę się że coraz więcej piszesz
dawna cloe - nasza polityka jest najlepszym żartem od dawna
Najka - świetne zdjęcie

Pozdrawiam lutowe mamusie

 

[dawna cloe]

Cześć dziewczyny U nas na tyle dziś ładna pogoda że w końcu poszliśmy na plac zabaw Julka się wyszalała. Tyle że moje dziecko mnie przeraża bo niestety ostatnio bardzo mało je:-( Myślałam że wcześniej zmniejszył jej się apetyt ( a zawsze była niejadkiem więc skoro zaczynam sie martwić to możecie sobie wyobrazic jak to teraz wygląda) ponieważ z powodu pogody siedziałyśmy w domu. Śniadanie to jedna paróweczka wciskana od ósmej do dziesiątej, potem do piątej nic i znów na siłę wciśnięta jedna parówka i pół banana Oszaleć można.

Jabi wszystkiego najlepszego:-)
​

 

[kiniusia]

dziewczyny,moja przygode opisalam na watku dla staraczek,przepraszam ale nie mam juz nerwow znow sie powtarzac a ta sytuacja mnie tak wkur**a,ze lepiej nie mowic.
bardzo was przepraszam.jutro wyjezdzam i nie bedzie mnie 2 tyg. przyszlam sie pozegnac bo bede tesknic.buziaki.

 

[agawa1]

Kiniusia to znaczy że nie byłaś u lekarza?? Mam nadzieje że nie krwawisz. Powinnaś się oszczędzać. Myyszaaa, anna ajra dzieki dziewczyny :-). Tylko że teraz można powiedzieć w trakcie budowy to wybrałabym domek z poddaszem dlaczego? - duuuuuużo taniej wbrew pozorom. No cóż. trudno.:-)U nas też słoneczko przyświecało co prawda nei cały dzień ale zawsze coś. MAją być upały dla mnie tzn budowy - ideał ale jak to moje "ciałko" znosić będzie to nie wiem. cloe a ja już nie mam siły do polityki. Wszystkichh ichh na księżyć ale pewnie tak by tam rządzili że księżyc by zgasł bo nie mógł by ichh nawet w swoim blasku oglądać. ( Kurcze może jakąś książke napiszę)albo by sie wkurzył ze Go wcześniej kaczki ukradły. :-)
jabi ja też się przyłączam do życzeń urodzinkowych Wszystkiego Naj Naj.Ania31 ja tez miałam wczoraj taką sałatkę tylko bez kiszonych ogórków. Dzis były pierogi z kapuchą i mięskiem. :-)

 

[kasia_k-ce]

Miałam dzisiaj wyjątkowo dużo pracy, cały dzień nie było mnie w domku, tysiące spraw... . Jestem wykończona, dlatego melduję się że jestem ,pozdrawiam Was wszystkie mocno i idę spać. Do jutra

 

[Ataata]

Dziewczyny skopiowałam wam co Kiniusia napisała na staraczkach, bo bidula niemiała juz siły i nerwów tego pisać po raz kolejny...

cyt:
dziewczynki ,wkleje wam wszystko co ataacie napisałam na gg,bo nie mam sily i nerwow pisac to 2 raz:
pojechałam do tej lekarki,naszukałam się tej przychodni jak głupia,spóźniłam się przez to szukanie ponad pół godziny i już mnie nie przyjęła.Ta babka nawet nie chciała mnie słuchać:"bo ma pacjentów i nie ma czasu".rozpłakałam się i poszłam z tamtąd.Moja wczesniejsza lekarka wzięła urlop.w szpitalu mnie nie chcą przyjąć,bo jest strajk.potraktowali mnie jakbym już poroniła.
babki w szpitalu powiedzialy,że to może się zdarzać i to jest normalne,a skoro już krwawienie było to mogło się tak stać,a jeżeli wszystko jest w porządku to tak będzie,jak już nie wytrzymałam i naflugałam na te r*ry,to stwierdziły,że doktor który dyżuruje (w razie wypadków zagrozenia zycia-ale widocznie wg nich to nie jest przypadek zagrozenia zycia)moze mnie przyjac prywatnie,a ja nie jestem w tym momencie przygotowana finansowo bo czekam na przelew.

dziewczyny ,przepraszam was ze tak dlugo czekalyscie na wiesci,ale czytalam was i nie wiedzialam co napisac.bylo i jest mi wstyd ze jestem taka bezsilna.
jutro wyjezdzam wiec moge nie zdazyc sie pozegnac.nie bede miala dostepu do kompa,ale mam nr ataaty wiec przez nia bede wiedzial co u was.
alez bede tesknic......................:---(

 

[jabi]

hejka Dziewczyny

na początek - dziękuję za życzenia - to nic, że dzień później - moi przyjaciele ze zboru dzisiaj też zrobili mi imprezkę niespodziankę ależ się zdziwiłam, kiedy zamiast typowego początku nabożeństwa zabrzmiało głośne "sto lat" i pojawiły się kwiaty, życzenia i tort.. zrobili mi MEGA niespodzianke a teraz jeszcze życzenia od Was - cuuudo

Ika_s - ja również biorę euthyrox, ale wybacz, nie powiem Ci ile, bo nie chce mi się iść do drugiego pokoju co do innych leków to jeszcze nie rozmawiałam o tym - jak dojdę do lekarki, to się jej wypytam. Oprócz euthyroxu biorę jeszcze Folik. Do endo mam iść dopiero we wrześniu, ale wcześniej podpytam ginkę.

a tak poza tym - to zapomniałam napisać o tym, że moje kostki to wyglądają od dwóch tygodni jakby każda była podwójna i nie pomaga moczenie w wodzie z jakimiś solami, ani trzymanie stóp wyżej.. nie wiem.. może coś doradzicie?
faktem jest, że moja praca wymaga na przemian - siedzenia, stania, chodzenia - i to pewnie sprzyja opuchnięciom, no i tarczyca - ale może da się jakoś zapobiegać, lub 'leczyć'?
czekam na porady

dzisiaj poranek kolejny raz był słabo-mdlący - co mnie cieszyło. Jutro idę na 7-mą do pracy (godzinę wcześniej), także wybaczcie powściągliwość - ale po prostu uciekam już do łózia.. pomiziajcie brzusie ode mnie pozdrowionka!

 

[Weroniczka]

jabi z tymi opuchniętymi kostkami to lepiej zgłoś się do lekarza, bo na tym etapi ciąży tak spuchnięte kostki możą być objawem jakiś niedoborów witaminowych lub jeszcze czegoś innego. Tak kostki puchną dopiero troszkę później kiedy kobieta już mocno przybiera na wadze. Moja siostra też tak była popuchnięta i okazało się że ma cukrzycę ciężarnych. Nie chcę Cię straszyć ale takie rzeczy lepiej kontrolować w ciąży.