reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Cześć!

My wczoraj wraz z Leną byliśmy u znajomych, którzy mają 9 mies. Marysię. Po raz Lena nie była u nikogo z rodziny, to było dla niej nowe doświadczenie i muszę powiedzieć, że spisała się na medal :-). 9 mies. Marysia jest mniejsza niż Lenka, bo nosi ubranka 68-74 cm, waży tylko o kilo mniej niż Lena tzn. 10 kg :-(. Lena wczoraj jadła ostatni posiłek o 21 i obudziła się na jedzenie o 4.20, właściwie toja ją przebudziłam chwile coś to popłakiwała przez sen i strasznie ciągnęła smoczka. Z kaszą sobie odpuściłyśmy, kupiłam kaszę ryżową i kleik kukurydziany żadnego z nich jeść nie chciała może to i dobrze bo w końcu dużaaaa z niej dziewczyna :-). Nie możemy jeść kaszek na mleku modyfikowanym, bo pijemy mleko Enfamil H.A. i dzięki niemu wszystko się u niej z brzuszkiem uregulowało (wcześniej piła Nan H.A. i były z tym przeboje). Zaczełyśmy jeść od 5 mies zupki nawet nie źle jej to idzie choć póki nie zjadła jeszcze całego słoiczka, póki co jemy na razie zupki po 4 mies. bo jesteśmy o miesiąc "opóźnione":-). Aby Lenie było wygodnie wyremotowaliśmy moje stare łóżeczko i leży sobie w nim w ogrodzie i może sobie "biegać" do woli:-). Niestety mnie też czeka powrót do pracy już w najbliższy poniedziałek. Lena zostaje pod opieką mojej mamy, najgorsze jest to, że w poniedziałek pracuję 12 h (9-21), bo nie kramię piersią więc pracuję normalnie. Dobre jest w tym to, że w inny dzień w tygodniu odbieramy 4 nadgodziny albo z rana albo wychodzimy wcześniej,
 
reklama
Cześć dziewczyny!:cool2:
Dzisiejszy dzień minął bardzo fajnie, bo spokojnie i przyjemnie.:happy2: Michałek bardzo ładnie zjadł dzisiaj cały słoiczek i nie był marudny, super spał i jak codzień... jest słońcem w moim życiu.:-D

Rekinasia - to nie ciekawie z tą delegacją:oo: ... co zrobisz? Możesz "niby" odmówić, ale czy chcesz?:confused:
Mysza - oby był chętny zapoznać nianię i ją zaakceptować.:baffled: Mam nadzieję, że kobieta się sprawdzi...
cloe - na pewno to trochę potrwa nim Julia się przyzwyczai do przedszkole, ale z biegiem czasu na pewno będzie chętnie spotykać się z rówieśnikami.:wink:
aggy - witaj po przerwie!:-D
Kluska79 - ale Tobie zazdroszczę takiego popołudnia... kocyk, dzidzia i odpoczynek!:-)
Paulineczka_ - dzięki! ;-)
Gosia 78 - ja też wychodzę z Michasiem przed południem.
Ania31 - na jak długo jedziecie?:confused:
rmonka - Michaś też jest duży... nosi ubranka 74-80 (zależy od firmy). Fajnie, że Twoja córeczka tak ładnie rośnie!:tak:
12h w pracy, to rzeczywiście dużo...:huh:

Pozdrawiam!
 
Witam,
no, normalnie można tu ostatnio doła złapać. Same piękne figury po ciąży, kobietki wypoczęte, wywczasowane. No i jeszcze ta perspektywa powrotu do pracy.

Moje dziecko ciągle płacze niewiadomo czego, wstaje po 2 razy w nocy nielicząc wybudzania dla zasady. A jeszcze cały czaqs mam przed sobą wizję pisania pracy na seminarium na wrzesień.
Mysz- a Ty jeszcze mi tu ćwiczenia dorzucasz. Nic Ci nie żal mojego kręgosłupa. A i najlepiej chyba ćwiczyć zaraz po nocy. Moja Marynika ma wtedy +- 3 kg w zlanej doszczętnie pieluszce.:tak::tak:

Ja wracam 15 września, ale zastanawiam się jeszcze nad odbiorem nadgodzin, bo nazbierało mi się tego w przeliczeniu aż 23 dni. Może więc jeszcze te choć dwa tygodnie wykorzystam i wrócę w październiku. Nie chce mi się nawet o tym narazie myśleć. W końcu grubo ponad rok mnie w pracy nie było.
No i ja w ramach poprawy swojego ja- zapisałam się na wrzesień do dietetyka. Wróciłam wprawdzie do wagi sprzed ciąży, ale dalej wskazówka ani drgnie. No, a co mam zrobić z tą pozostałą 15???? Wczoraj poszłam sobie też do solarium na 5 minut i z racji tego, że mam ciemną karnację- od razu wróciłam do domu jak po tygodniowych wczasach na karaibach. Choć tyle mi się od życia należy, tak sobie tłumaczę, bo co mam zrobić.

Pozdrawiam cieplutko.
 
Ostatnia edycja:
Uff od teścioów przywiozłam sobie buraczki kabaczki jabłka i teraz męczę się zeby wszystko w słoikach zapeklować Bez dzieci już dawno miałabym po robocie z dwójką maluchów cały wczorajszy dzień się babbrałam i dziś...:dry:
Mysza no trzeba to wykorzystać koniez z marudzeniem że nie mam czasu na ćwiczenia:tak:
Ika zazdroszczę karnacji ja żeby nie wygladać jak w mące obtoczona trochę na słońcu poleżeć muszę
Gosia oj przepraszam że nie odpowiedziałam jakośmi umknął tamten post a to dlatego że teraz rzadziej tu zaglądam a jak juz zajrzę to po łebkach przelecę wszystko
W przedszkolu do którego będzie chodziła Julka nie ma dni adaptacyjnych a szkoda Było jedno spotkanie gdzie dzieci zostały zabrane do sali obok a rodzice mogli w spokoju wysłuchac co dyrektorka ma do powiedzenia Niektóre dzieci wracały z rykiem do mam moja wytrzymała ale zobazymy jak to będzie po czterech godzinach bo na tyle zapisałam Julkę
A jak jest u was?
 
Cloe - u nas były dni adaptacyjne, Piotruś chętnie chodził bo w przedszkolu było dużo nowych, fajnych zabawek natomiast gorzej było z zabawą w grupie dzieci, nie chciał i już:-(. Zapisałam go na cały dzień ale chyba pierwszy miesiąc będę go odbierać wcześniej tak po obiedzie, jeszcze zobaczymy...

Ania 31 - Sto lat dla Bartoszka!!!:-)
 
Witam Was wszystkie :happy2:
Dawno mnie tu nie bylo wiec nawet nie wspomne ile mam zaleglosci :zawstydzona/y: nawet sama nie wiem dlaczego Was nie odwiedzalam ale ostatnio to sie niezle rozleniwilam ... :no:
u nas wszystko wporzadku malutki rosnie, zabkow jeszcze nie ma a skonczyl juz 6 miesiecy i 4 dni :-D juz fajnie mi zaczyna raczkowac - lezac na brzuszku juz od dluzszego czasu potrafi smigac i obracac sie o 360 stopni :-) kurcze nie wiem co Wam pisac bo chcialabym choc troche poczytac co tam u Was :tak:
pozdrawiamy Was
 
My dziś mieliśmy szczepienie, Dominik zniósł je dzielnie jestem z niego dumna:-).
W piątek wraca Piotruś, już się nie moge doczekać mojego starszego synka, przywozi go moja siostra i zostanie znami na weekend:-D. A w następną środę lub czwartek jedziemy do Chorwacji na tydzień.
Dominik ostatnio znów jest kochanym bobasem, nie marudzi,czaruje wszystkich uśmiechem i ogólnie jest ok.
Cloe- nie martw się ,dzieci się łatwo prystosowują, nawet jeśli będzie na początku płakać nie możesz przy niej okazywać wątpliwości.
Ika_s- ja nie mam nadal figury:baffled:, brakuje mi 7 kilo do mojej wagi, to te słodycze :wściekła/y:.Dominik też nie śpi ładnie w nocy, wyrosną z tego- musze w to wierzyć!
Myyszaaa- chyba musze zacząć ćwiczyć:dry:, ja się powoli rozglądam za fotelikiem następnym, podoba mi się Recaro RECARO Foteliki dla dzieci i Fotele do samochodów | Recaro: Young Sport | i kiddy fotelik kiddy life pro 9-36 kg.
 
Hej
Wszystkiego naj dla Półrocznego Sewerynka :-)

I dla naszego kolejnego półroczniaka Michałka :-D

Witam się :-)

Wiem wiem że te panie ładnie wyglądają bo brzydkich by tam nie dali :-D

Te brzydkie jak ja kryją sie po domach i nie puszczają swoich filmików na necie :-D

Ja jeszcze na youtube - znalazlam ćwiczenia na 8 minut :-) są fajne i akurat na brzuszek :-)

Pozdrawiam sie z zaciemnionego domku Ula;-)
 
reklama
Witam
anna ajra jedziemy na tydzien tyle planuje a ile posiedzimy ile wytrzyma mały tego nie wiem


a mój mały kończy dzis 6 miesiecy kurcze ale to zleciało a tak niedawno jakby wczoraj przywiozłam go ze szpitala malutkie zawiniątko a dzis to zawinoątko siedzi gaduli jak stary chłop :-):-):-)
gosia78
dzieki w imieniu Bartusia:-)
 
Do góry