Kluska79
Fanka BB :)
Siedze sam
Siedze sam
reklama
Ania31 - Bartuś jest niesamowity! Naprawdę rewelacja! Super, co za mała gaduła... i to nie tak "byle jak" sobie gaworzy, ale konkretnie gada! Uściskaj małego ode mnie! Jest przeuroczy!
Mysza - wielkie dzięki!
Najka - na pewno będzie trudniej przenieść Ewunie, gdy będzie starsza. Dzieci strasznie szybko się uczą i wiele rzeczy szybko rozumieją. Szczególnie gdy chodzi o ich wygodę... Dasz radę!
Pisałam już, że piękne zdjęcie masz!?
Kluska79 - ale Piotruś śliczny!
No i jestem pełna podziwu, że już sam siedzi. Michaś też ładnie siedzi, ale jeszcze nie sam.
kropecka - oto ten poradnik i dana strona. Dział rady żywieniowe.
Naprawdę rewelacja! Super, co za mała gaduła... i to nie tak "byle jak" sobie gaworzy, ale konkretnie gada! Uściskaj małego ode mnie! Jest przeuroczy!Mysza - wielkie dzięki!
Najka - na pewno będzie trudniej przenieść Ewunie, gdy będzie starsza. Dzieci strasznie szybko się uczą i wiele rzeczy szybko rozumieją. Szczególnie gdy chodzi o ich wygodę... Dasz radę!
Pisałam już, że piękne zdjęcie masz!?
Kluska79 - ale Piotruś śliczny!
No i jestem pełna podziwu, że już sam siedzi. Michaś też ładnie siedzi, ale jeszcze nie sam.kropecka - oto ten poradnik i dana strona. Dział rady żywieniowe.
anna_ajra, ale to są porady dotyczące wprowadzania glutenu do jadłospisu a nie rozszerzania diety. Od jakiegoś czasu naukowcy wpadli na super pomysł i stwierdzili że zamiast czekać 10 m-cy na podanie dziecku glutenu teraz trzeba to niby robić dużo wcześniej. I w tym przypadku rzeczywiście dzieci karmione piersią mają mieć tą ekspozycję na gluten wcześniej niż dzieci karmione butlą (mimo że to sie nieco kłóci z założeniem że dziecko przez 6 miesięcy powinno być karmione wyłącznie piersią :/). Tylko że to jest zupełnie co innego niż rozszerzanie diety jako takiej. Bo jeśli chodzi o rozszerzanie diety to jest tak jak już wcześniej napisałam, dzieci karmione butelką mają rozszerzaną dietę po ukończeniu 4 miesięcy (tylko że do 5 miesięcy posiłki bez glutenu) natomiast dzieci karmione piersią oprócz tej dawki ekspozycyjnej glutenu resztę posiłków powinny mieć wprowadzone dopiero po ukończeniu 6 miesięcy.
"Co nowego na początek
5 i 6 miesiąc życia niemowlęcia
Pamiętaj!
Jeśli karmisz swoje dziecko piersią, nie wprowadzaj do jego diety dodatkowych pokarmów przed końcem 6. miesiąca życia. Po upływie tego czasu możesz stosować się do wskazówek dotyczących kolejności wprowadzania nowych produktów.
Jeśli karmisz maleństwo butelką w 5. miesiącu możesz wprowadzić do diety dziecka pierwsze owoce i warzywa, pod postacią soczków lub delikatnych deserów lub musów owocowych. Wtedy też wprowadza się pierwsze smaki zbożowe, podając kleiki i kaszki ze zbóż naturalnie bezglutenowych (np. kaszki i kleik BoboVita).
W piątym miesiącu przychodzi też czas na pierwszą zupkę jarzynową. Możesz przyrządzić ją z przetartej marchewki, ziemniaka i pietruszki i zagęścić kleikiem ryżowym lub kaszką kukurydzianą. Wyśmienitą zupką jarzynową na pierwszy raz będzie też zupka-krem telikatna zupka-krem jarzynowa świeżych warzyw BoboVita.
W 6. miesiącu do diety maluszka można wprowadzić pierwsze posiłki z mięsem (gotowanym oddzielnie i zmiksowanym przed dodaniem). Należy zacząć od mięs białych, najmniej alergizujących - królika, indyka, drobiu - a następnie jagnięciny i cielęciny"
"Co nowego na początek
5 i 6 miesiąc życia niemowlęcia
Pamiętaj!
Jeśli karmisz swoje dziecko piersią, nie wprowadzaj do jego diety dodatkowych pokarmów przed końcem 6. miesiąca życia. Po upływie tego czasu możesz stosować się do wskazówek dotyczących kolejności wprowadzania nowych produktów.
Jeśli karmisz maleństwo butelką w 5. miesiącu możesz wprowadzić do diety dziecka pierwsze owoce i warzywa, pod postacią soczków lub delikatnych deserów lub musów owocowych. Wtedy też wprowadza się pierwsze smaki zbożowe, podając kleiki i kaszki ze zbóż naturalnie bezglutenowych (np. kaszki i kleik BoboVita).
W piątym miesiącu przychodzi też czas na pierwszą zupkę jarzynową. Możesz przyrządzić ją z przetartej marchewki, ziemniaka i pietruszki i zagęścić kleikiem ryżowym lub kaszką kukurydzianą. Wyśmienitą zupką jarzynową na pierwszy raz będzie też zupka-krem telikatna zupka-krem jarzynowa świeżych warzyw BoboVita.
W 6. miesiącu do diety maluszka można wprowadzić pierwsze posiłki z mięsem (gotowanym oddzielnie i zmiksowanym przed dodaniem). Należy zacząć od mięs białych, najmniej alergizujących - królika, indyka, drobiu - a następnie jagnięciny i cielęciny"
Ostatnia edycja:
Minesota
Fan(ka)
Hej
Witam się po dłuższej przerwie:-)
Poodpoczywaliśmy na wsi Napisze tak u nas już śmiesznie jest
Młody wykombinował jak sie przemieszac :-) Znaczy się wcześniej leżąc przewracał się na boki a teraz tym przewracaniem - do pilota potrafi się dostać :-) plus nowe odgłosy pisków :-)
Siedzieć jeszcze mu njeszcze za bardzo nie pozwalamy - kombinować jak usiąść już tak
A tak ogólnie z karmieniem u nas na razie spokój - ale mały już kombinuje na co mu wolno - ostatnio było stanowcze nie - jak próbował odwrócić głowę z zamkniętymi ustami na barze...
Bepanthem - oddałam bratowej bo ona za chwilę będzie potrzebować :-)
Najka - Ja ostatnio poszłam na spacer i Mikiego tacie zostawiłam ale jak wróciłam miałam mnóstwo energii dla małego :-)
Ania31 - ale fajna gaduła z bratem to oni pewnie cały czas gadają
Pozdrawiam :-)
Witam się po dłuższej przerwie:-)
Poodpoczywaliśmy na wsi
Napisze tak u nas już śmiesznie jestMłody wykombinował jak sie przemieszac :-) Znaczy się wcześniej leżąc przewracał się na boki
a teraz tym przewracaniem - do pilota potrafi się dostać :-) plus nowe odgłosy pisków :-)Siedzieć jeszcze mu njeszcze za bardzo nie pozwalamy - kombinować jak usiąść już tak
A tak ogólnie z karmieniem u nas na razie spokój - ale mały już kombinuje na co mu wolno - ostatnio było stanowcze nie - jak próbował odwrócić głowę z zamkniętymi ustami na barze...
Bepanthem - oddałam bratowej
bo ona za chwilę będzie potrzebować :-)Najka - Ja ostatnio poszłam na spacer i Mikiego tacie zostawiłam
ale jak wróciłam miałam mnóstwo energii dla małego :-) Ania31 - ale fajna gaduła
z bratem to oni pewnie cały czas gadają Pozdrawiam :-)
Minesota
Fan(ka)
Hej
U nas dziś nastąpiło przeniesienie Mikołaja na niższy poziom w łóżeczku
Bo się obrócił na brzuch i coś kombinował :-)
Pozdrawiam
U nas dziś nastąpiło przeniesienie Mikołaja na niższy poziom w łóżeczku
Bo się obrócił na brzuch i coś kombinował :-)
Pozdrawiam
Kluska79
Fanka BB :)
Cześć:-)
W piątek mąż załatwił opiekunke i zabrał mnie do kina na "Moja dziewczyna wychodzi za mąż" - troszke odsapnełam, później pojechaliśmy po zamówione wcześniej jedzonko do restauracji i z kolacyjką wróciliśmy do domku.
A wczoraj mój mężulo zabrał się za koszenie- biedak 4 godziny zasuwał z kosiarką, a my z Dominiczkem na kocyku się relaksowaliśmy.
Dominik już tak nie marudzi w dzień ,a dzisiaj pospał do 7.30
, rekor_d jakiś
anna_ajra- Piotruś to ten starszy, wczoraj był debiut w samodzielnym siedzeniu, czasami posiedzi sam 2 minuty ,a czasami po 15 sekundach ląduje na plecach lub brzuchu.
kropecka- ja pare dni temu wprowadziłam gluten na stałe do diety Dominika i na razie jest ok. alergii nie widać. Jak piersii? Lepiej?
Myyszaaa- ja chyba też musze już opuścić niżej łóżeczko
, będzie więcej schylania.
Ania31- jakbym mojego Dominika słyszała, kolejny przystojniak Ci rośnie:-)
W piątek mąż załatwił opiekunke i zabrał mnie do kina na "Moja dziewczyna wychodzi za mąż" - troszke odsapnełam, później pojechaliśmy po zamówione wcześniej jedzonko do restauracji i z kolacyjką wróciliśmy do domku.
A wczoraj mój mężulo zabrał się za koszenie- biedak 4 godziny zasuwał z kosiarką, a my z Dominiczkem na kocyku się relaksowaliśmy.
Dominik już tak nie marudzi w dzień ,a dzisiaj pospał do 7.30
, rekor_d jakiśanna_ajra- Piotruś to ten starszy
, wczoraj był debiut w samodzielnym siedzeniu, czasami posiedzi sam 2 minuty ,a czasami po 15 sekundach ląduje na plecach lub brzuchu.kropecka- ja pare dni temu wprowadziłam gluten na stałe do diety Dominika i na razie jest ok. alergii nie widać. Jak piersii? Lepiej?
Myyszaaa- ja chyba też musze już opuścić niżej łóżeczko
, będzie więcej schylania.Ania31- jakbym mojego Dominika słyszała
, kolejny przystojniak Ci rośnie:-)
Gosia 78
Mamy lutowe'08
Hej!
My wczoraj wybraliśmy się na kilka godz nad morze. Pogoda piękna mogło tylko trochę mniej wiać
. Piotruś wyszalał się za wszystkie czasy za to Jaś nie do końca jest zadowolony z tych naszych wypadów: przeszkadza mu strasznie ostre słońce więc cały czas był w pod namiotem albo spał w wózku.
Kropecka - mój Jasiek też nie chce pić mleka z butelki:-(, podczas pobytu u rodziców gdy byłam u stomatologa za pierwszym razem mamie udało się go nakarmić potem już za każdym razem czekał aż wrócę. Co ty zrobisz jak od poniedziałku idziesz do pracy? Pewnie łącznie 5 godz nie będzie cię w domu?
Anna ajra - dołączam się do Kropeckiej, dzieci karmione sztuczną mieszanką mają mniej wrażliwy żołądeczek no i mleczko modyfikowane już nie zaspokaja dostatecznie ich potrzeb dlatego wprowadza się im pokarmy stałe już po 4 miesiącu.
Najka - fajnie, że chrzciny udane a co do gryzienia podczas karmienia to nie każde dziecko gryzie. Piotrusia karmiłam ponad rok i nigdy nie uszkodził mi ząbkami brodawek, owszem miał czasem chęć sobie przygryźć ale zawsze udało mi się wcześniej uciec
Ania 31 - Baruś świetny chyba będzie z niego niezła gaduła!
Pozdrawiam z upalnego Pomorza.
My wczoraj wybraliśmy się na kilka godz nad morze. Pogoda piękna mogło tylko trochę mniej wiać
. Piotruś wyszalał się za wszystkie czasy za to Jaś nie do końca jest zadowolony z tych naszych wypadów: przeszkadza mu strasznie ostre słońce więc cały czas był w pod namiotem albo spał w wózku.Kropecka - mój Jasiek też nie chce pić mleka z butelki:-(, podczas pobytu u rodziców gdy byłam u stomatologa za pierwszym razem mamie udało się go nakarmić potem już za każdym razem czekał aż wrócę. Co ty zrobisz jak od poniedziałku idziesz do pracy? Pewnie łącznie 5 godz nie będzie cię w domu?
Anna ajra - dołączam się do Kropeckiej, dzieci karmione sztuczną mieszanką mają mniej wrażliwy żołądeczek no i mleczko modyfikowane już nie zaspokaja dostatecznie ich potrzeb dlatego wprowadza się im pokarmy stałe już po 4 miesiącu
.Najka - fajnie, że chrzciny udane a co do gryzienia podczas karmienia to nie każde dziecko gryzie. Piotrusia karmiłam ponad rok i nigdy nie uszkodził mi ząbkami brodawek, owszem miał czasem chęć sobie przygryźć ale zawsze udało mi się wcześniej uciec
Ania 31 - Baruś świetny chyba będzie z niego niezła gaduła!
Pozdrawiam z upalnego Pomorza.
Paulineczka_
mamy lutowe '08
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2008
- Postów
- 595
Witajcie! Ja tylko sie przywitać i powiedzieć, że żyję! Dzień mam dziś strasznie luzny:-) Od rana P. na obrotach, posprzątał w domku, był na zakupach, z michalkiem na spacerku. Ja sie wiec zajmowalam tylko i wylacznie soba:-) Teraz zostalo mi juz tylko przygotowanie kolacyjki:-) Dziś michalek konczy 5 mieciecy!:-), a nam mija 6 rok bycia ze soba! Wspaniały dzień. Pozdrawiam cieplutko
Dzień mam dziś strasznie luzny:-) Od rana P. na obrotach, posprzątał w domku, był na zakupach, z michalkiem na spacerku. Ja sie wiec zajmowalam tylko i wylacznie soba:-) Teraz zostalo mi juz tylko przygotowanie kolacyjki:-) Dziś michalek konczy 5 mieciecy!:-), a nam mija 6 rok bycia ze soba! Wspaniały dzień. Pozdrawiam cieplutkoreklama
Cześć dziewczyny!
Co za upały... Wczorajszy grill był bardzo udany. Michaś stał się bardziej towarzyski i bezproblemowy, a dzisiaj tylko ranny spacer do brata w odwiedziny i chłodzimy się w domku.
Paulineczka - gratuluję 5 miesiąca i rocznicy!
kropecka, Gosia 78 - :-)
Kluska79 - ale walnęłam gafę... sama nie wiem, jak to wyszło... może dlatego, że moja szwagierka ma małego synka Piotrusia i jakoś mnie się pomyrdało...
Mysza - kolejny poziom powiadasz... no proszę, jak malutki rośnie w siły!
Pozdrowienia dla wszystkich!
Co za upały... Wczorajszy grill był bardzo udany.
Michaś stał się bardziej towarzyski i bezproblemowy, a dzisiaj tylko ranny spacer do brata w odwiedziny i chłodzimy się w domku.Paulineczka - gratuluję 5 miesiąca i rocznicy!
kropecka, Gosia 78 - :-)
Kluska79 - ale walnęłam gafę...
sama nie wiem, jak to wyszło... może dlatego, że moja szwagierka ma małego synka Piotrusia i jakoś mnie się pomyrdało...Mysza - kolejny poziom powiadasz... no proszę, jak malutki rośnie w siły!
Pozdrowienia dla wszystkich!