no i nie udało mi sie już wczoraj powrócić na forum, a tyle chciałam napisać a że w moim wieku skleroza rzecz normalna to kurcze wszystko zapomniałam

no ale to sobie poczytam i zaraz przypomnę
Paulineczko gratuluję udanych zakupów i oby dobry nastruj Cię nie opuszczal,
Lileczko z @ to róznie bywa, ja np. swojego pierwszego syna karmiłam tylko miesiac a miesiączka i tak pojawiła sie po 7 miesiącach, a koleżanka ,która karmiła piersią dostała juz po dwóch miesiącach, to jest naprawdę bardzo indywidualna sprawa i rozbieżności mogą być ogromne ,ale ostrożności nigdy za wiele
Najka gratuluję pierwszego zębolka, szybciutko!! a co do diety podczas karmienia to ja juz właściwie od miesiąca pozwalam sobie na wszystko, czekoladę tez jem ale to akurat muszę dozować bo niunia dostaje trochę szorstką skórkę na policzkach no i mi sie biodra poszerzają

ale tak to juz wcinam wszystko ,tylko staram sie nie przeginać i np. nie popijam bigosu napojami gazowanymi bo ego to by chyba i mój układ pokarmowy nie wytrzymał
Aggy ja też miałam problem z odwiedzinami u rodziców mojego Kuby, babcia i dziadek "rzucali " sie na dziecko zachwytem a ta w ryk, no babcia to myślałam ze sama zacznie płakać że jej wnusia jedyna płacze na jej widok , trzeba było zadziałać, zaczęliśmy ich odwiedzać trochę częściej ,problem był tez w tym że u tesciów jest zawsze sporo gosci, a to niedzielny obiad a to imieniny ,urodziny, a dziecko musi się oswoić z nowym miejscem ,ludźmi, wytłumaczyliśmy żeby od razu nie brali Gabi na ręce tylko trochę do niej pogadali , potrzymali za raczki kiedy mała siedzi u mnie na kolanach, no i powiem Ci że efekt był natychmiastowy, juz na drugiej wizycie mała zaczęła sie uśmiechać do babci( dziadek był jeszcze na czarnej liście

) a teraz już śmieje się do wszystkich , pozwoli sie wziąć na ręce , wczoraj byliśmy i Gabi już nawet przez chwilę nie płakała, babcia była tak uszczęśliwiona że dała mi w prezencie złoty pierścionek
z zasypianiem w gosciach Gabi ma róznie ,od pewnego czasu też referuje tak jak Mikołajek Myszy karmienie w pozycji leżacej a to wydaje mi sie tez z powodu panujących upałów, jednak kiedy leży obok mnie jest jej trochę chłodniej ,ale jak nie ma mozliwosci położenia sie to karmie siedzac i trochę to oporniej idzie ale udaje jej sie tez usnać