U
ulenka507
Gość
ale miałam fatalny dzień
cały tydzień zbierałam dokumenty żeby złożyć komplet papierków na zasiłek rodzinny i kiedy w końcu odstałam swoja godzinę w kolejce to pani za biurkiem powiedziała ze zaświadczenie ze szkoły syna jest złe, bo tam napisano tylko że uczęszczał w roku szkolnym 2007/2008 do drugiej klasy technikum i otrzymał promocję do klasy trzeciej,no a nie było napisane ze na rok szkolny 2008/2009
to nie było dla pani oczywiste ze zacznie naukę w klasie trzeciej w tym roku szkolnym, no wiec poszłam do szkoły a tu pani mi mówi ze ona nie może mi wystawić zaświadczenia innego , bo rok szkolny 2008/2009 jeszcze sie nie rozpoczął i ze dopiero we wrześniu może mi napisać takie zaświadczenie, no a na to wszystko zerwał sie wiatr, zaczęła szaleć burza a ja z Gabi pod tą szkołą no i pani łaskawie sie ulitowała i napisała mi kolejne zaświadczenie w drodze wyjątku
ciekawe czy w poniedziałek uda mi się załatwić sprawę do końca bo cos czuje ze czekają mnie dalsze niespodzianki:-(
a co do kosmetyków Johnsona to właśnie kilka dnie temu rozmawiałam z koleżanka której synek dostał komplet tych kosmetyków zza granicy w prezencie i dziecku nic nie było, a kiedy kupiła te same produkty, z tej samej serii w polskim sklepie to dziecko dostało uczulenia, widać ze coś partolą w tych polskich fabrykach, przecież na całym świecie Johnson jest znany od wielu lat a u nas jakoś dzieci często maja na niego uczulenie,ja jak dostałam oliwkę to nawet jej nie wypróbowałam bo po chusteczkach Johnsona , które użyłam tylko przez jeden dzień Gabi miała juz uczulenie więc oliwka sobie leży i czeka;-) moze sie doczeka
Paulineczko mam nadzieję ze lekarze szybko i trafnie zdiagnozują co dolega Twojemu tacie i wdrożą skuteczne leczenie, ja przerabiałam w zeszłym roku chorobę mojej mamy, dwa miesiące ja ganiali po szpitalach ,przychodniach, w końcu na trzy miesiące trafiła do szpitala z diagnoza ze to gruźlica a po trzech miesiącach pani doktor oznajmiła ze to mykobakterioza ,i w sumie całe to leczenie było o kant..... strasznie to wtedy przeżyłam ja w ciąży, bałam sie czy nic nie grozi maleństwu, mamy nie mogłam odwiedzać no bo skoro była mowa o gruźlicy do trzeba było zachować ostrożność, teraz po roku zaczęły sie problemy z wątrobą bo leki które brała bardzo obciążały ,ech ta nasza służba zdrowia
nio zmykam bo rodzina juz mi śpi a ja tu klikam a rano będę grymasić że niewyspana ;-) dobrej nocki:-)


a co do kosmetyków Johnsona to właśnie kilka dnie temu rozmawiałam z koleżanka której synek dostał komplet tych kosmetyków zza granicy w prezencie i dziecku nic nie było, a kiedy kupiła te same produkty, z tej samej serii w polskim sklepie to dziecko dostało uczulenia, widać ze coś partolą w tych polskich fabrykach, przecież na całym świecie Johnson jest znany od wielu lat a u nas jakoś dzieci często maja na niego uczulenie,ja jak dostałam oliwkę to nawet jej nie wypróbowałam bo po chusteczkach Johnsona , które użyłam tylko przez jeden dzień Gabi miała juz uczulenie więc oliwka sobie leży i czeka;-) moze sie doczeka

Paulineczko mam nadzieję ze lekarze szybko i trafnie zdiagnozują co dolega Twojemu tacie i wdrożą skuteczne leczenie, ja przerabiałam w zeszłym roku chorobę mojej mamy, dwa miesiące ja ganiali po szpitalach ,przychodniach, w końcu na trzy miesiące trafiła do szpitala z diagnoza ze to gruźlica a po trzech miesiącach pani doktor oznajmiła ze to mykobakterioza ,i w sumie całe to leczenie było o kant..... strasznie to wtedy przeżyłam ja w ciąży, bałam sie czy nic nie grozi maleństwu, mamy nie mogłam odwiedzać no bo skoro była mowa o gruźlicy do trzeba było zachować ostrożność, teraz po roku zaczęły sie problemy z wątrobą bo leki które brała bardzo obciążały ,ech ta nasza służba zdrowia

nio zmykam bo rodzina juz mi śpi a ja tu klikam a rano będę grymasić że niewyspana ;-) dobrej nocki:-)