reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

ale miałam fatalny dzień:( cały tydzień zbierałam dokumenty żeby złożyć komplet papierków na zasiłek rodzinny i kiedy w końcu odstałam swoja godzinę w kolejce to pani za biurkiem powiedziała ze zaświadczenie ze szkoły syna jest złe, bo tam napisano tylko że uczęszczał w roku szkolnym 2007/2008 do drugiej klasy technikum i otrzymał promocję do klasy trzeciej,no a nie było napisane ze na rok szkolny 2008/2009 :wściekła/y:to nie było dla pani oczywiste ze zacznie naukę w klasie trzeciej w tym roku szkolnym, no wiec poszłam do szkoły a tu pani mi mówi ze ona nie może mi wystawić zaświadczenia innego , bo rok szkolny 2008/2009 jeszcze sie nie rozpoczął i ze dopiero we wrześniu może mi napisać takie zaświadczenie, no a na to wszystko zerwał sie wiatr, zaczęła szaleć burza a ja z Gabi pod tą szkołą no i pani łaskawie sie ulitowała i napisała mi kolejne zaświadczenie w drodze wyjątku:wściekła/y: ciekawe czy w poniedziałek uda mi się załatwić sprawę do końca bo cos czuje ze czekają mnie dalsze niespodzianki:-(
a co do kosmetyków Johnsona to właśnie kilka dnie temu rozmawiałam z koleżanka której synek dostał komplet tych kosmetyków zza granicy w prezencie i dziecku nic nie było, a kiedy kupiła te same produkty, z tej samej serii w polskim sklepie to dziecko dostało uczulenia, widać ze coś partolą w tych polskich fabrykach, przecież na całym świecie Johnson jest znany od wielu lat a u nas jakoś dzieci często maja na niego uczulenie,ja jak dostałam oliwkę to nawet jej nie wypróbowałam bo po chusteczkach Johnsona , które użyłam tylko przez jeden dzień Gabi miała juz uczulenie więc oliwka sobie leży i czeka;-) moze sie doczeka:tak:
Paulineczko mam nadzieję ze lekarze szybko i trafnie zdiagnozują co dolega Twojemu tacie i wdrożą skuteczne leczenie, ja przerabiałam w zeszłym roku chorobę mojej mamy, dwa miesiące ja ganiali po szpitalach ,przychodniach, w końcu na trzy miesiące trafiła do szpitala z diagnoza ze to gruźlica a po trzech miesiącach pani doktor oznajmiła ze to mykobakterioza ,i w sumie całe to leczenie było o kant..... strasznie to wtedy przeżyłam ja w ciąży, bałam sie czy nic nie grozi maleństwu, mamy nie mogłam odwiedzać no bo skoro była mowa o gruźlicy do trzeba było zachować ostrożność, teraz po roku zaczęły sie problemy z wątrobą bo leki które brała bardzo obciążały ,ech ta nasza służba zdrowia:no:
nio zmykam bo rodzina juz mi śpi a ja tu klikam a rano będę grymasić że niewyspana ;-) dobrej nocki:-)
 
reklama
No witam dziewczyny
U nas wszystko w porządku. Miłek śpi. Piszecie że wasze pociechy też sie w nocy budzą. U nas jest karmienie nocne tzn. W nocy Miłek je a w dzień jest gorzej bo musi mieć ciszę więc nawet ptak go rozprasza i nei ma czasu na jedzenie. :-(.
Mój tato zawędrował do szpitala. Jedna z komór nie wypompowywuje krwi do końca i przez to krew jest bardzo gęsta i lekarze boją się ze zrobią się skrzepy. Do tego tata mam miażdżycę więc nie jest wesoło. No i migotanie przrdsionków. Jak na stanie przedzawałowyhm więc nie jest zbyt wesoło.

Ale musze sie pochwalić przykleiliśmy pierwsze 3 płytki w garazu!!!! Jutro część dalsza,
Pozdrawiamy i życzymy miłej nocki. całuski
 
witam sie
chorubsko jeszcze mnie trzyma najgorsze że zaraziłam małego czyszcze mu nosek sterimarem i Nazivinem i noc jest ok w dzień też nie widać katarku tylko jak mnie długo nie widzi i zaczyna płakać to leca z noska takiiiiie smarki i jak oddycha to słychać ze w nosku coś siedzi mam nadzieje ze obejdzie sie bez lekarza jak bedzie gorzej to w poniedziałek odwiedze naszego madrego pediatre
A mały od czwartu opanował sztuke wkładania stópek do buzi a ucieche ma z tego na cąaego zresztą my też:-D
Wiecie co mam problem kiedy go próbuje rośmieszyc zeby śmiał sie na głos zaczyna ale za chwile sie zaciśnie i koniec ni w ząb nie chce uśmiech od ucha do ucha ale zeby cos na głos nic macie moze tez tak ze swoimi nie wiem moze trzeba to zgłosic peiatrze:sorry2::confused:nie wiem co wy na to
agawa1 wiem co to skrzepy bo mój tato brał tabletki na rozrzedzenie krwi miał zastawkę i też nie mógł dopuścic do skrzepu ciągłe kontrole krwi i czasami było ok a czasmi mósiał brać wieksze dawki wiec życze dużo zdrówka dla Twojego taty
uleńka507 tak to jest z nasza biurokracja ostatnio stałam w kolejce w gminie załatwiałam stypendium i wziełam małego bo pomyslałam ze jak zobaczą kobiete z małym dzieckiem to puszcza bez kolejki i raz dwa się załatwię no cóz bardzo sie rozczarowałam mały płakał karmiłam nosiłam bujałam zadna z pań nie wpadła na pomysł przepuszczenia mnie w końcu koleżanka tak zjechała osoby które tam były ze kobieta z małym dzieckiem stoi i czeka i żadna sie nie domysli zeby przepuscic ja juz jej mówie daj spokój widac bezduszność tak w naszym kraju panuje:cool2: a ona dalej swoje pani która siedzi i zajmuje sie tym wyszła i poprosiła mnie do pokoju i powiedziała ze nastepnym razem mam wchodzic bez pytania jak byłam z rodzinnym załatwiłam od ręki wsyzstko wiec widać pamieta mnie jeszcze:blink:
dawna cloe wiem i mam dokładnie tak samo :-)
gosia78 mam ten olejek nie wiedziłam ze na komary tez a ja w nocy latam z packa i zabijam zamiast posmarować ciekawe czy ranty okien mogę:confused:kupowałam go na meszki bo najlepszy i miałam spokój dziś bede próbować
 
Cześć dziewczyny!:cool2:
U nas jakoś impreza goni imprezę... dziś znów mamy gości. Przychodzą brat z bratową - ta, co jest w 5m ciąży. Wiadomo, że z malutkim i nią będzie bardziej light'owo, ale będzie! :-)
I znowu nie mam czasu... uff...

aggy - Kubuś widzę, że lubi Was zaskakiwać... niezłe z tą dodatkową butlą i aż tak długim spaniem! Po powrocie z gór, też zrobiłam od razu duże pranie, nawet przed wyjazdem zmieniłam pościel i się trochę nazbierało...
No i masz rację z tą mission impossible!:-D:-D
Paulineczka_ - zgadzam się, co do tych wrażeń... Dochodzi jeszcze to, że malutki w większości jeździł w wózku i nim potrząsało gdy zasypiał. Teraz bez lulania się nie obejdzie niestety, ale popracujemy nad tym jeszcze.
No i owszem... kosmetyki w Polsce są rozcieńczone, a przeceny w tesco bardzo fajne.
Gosia 78 - Michaś bardzo dobrze zareagował na nowe otoczenie. Chyba ja bardziej się martwiłam niżeli on... Ale nadal jest nieufny wobec nieznajomych.
cloe - zgadza się, bez samochodu, to jak bez ręki - współczuję. Ile potrwa naprawa?
ulenka507 - polska biurokracja...:wściekła/y:rrr... temat rzeka... chyba każdy z nas to przeżył.
agawa1 - Michaś też nie chciał jeść, ale po wypoczynku w górach się naprawdę dużo poprawiło. Bardzo mi przykro z powodu Twojego taty, oby szybko wrócił do zdrowia!
No i gratuluję postępów na budowie!
Ania31 - jeśli chodzi o głośny śmiech, to nasz Michaś nie przestaje nagle. Nie wiem, czy należy Aniu się tym martwić... każde dziecko jest inne. Uważam, że wizyta u pediatry na pewno nie zaszkodzi, a może uspokoi.;-)

Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
Hej

Wszystkie dziewczyny podrawiam :-)

Żyje - poodpowiadam później :-)

AnnaAgnieszka - ja wprowadzam jedzonko ponieważ wraca do pracy :-) od września - robię to powoli jeden składnik ma dwa tygodnie :-) Więc nie szaleje :-D Młody po pierwszych dwóch łyżeczkach zupki :-) Narazie bez żadnych problemów - zobaczymy po kolejnych i przerwa :-)

Dziewczyny jakie macie laktatory?? - te które karmią piersia :-)

Agawuś - trzymam kciuki żeby tacie się poprawiło - a nie jesteś właścicielką łodki - bo jak byliśmy na wakacjach widziałam łódkę o nazwie Agawa :-D

Anna_ajra - co do dzieciaczków - to one coraz więcej potrzebują uwagi:-) a przynajmniej nasi chłopcy którzy nieznanych nie tolerują jak mamy nie ma obok :-) czytałam ostatnio że dziecko czuje się połączone z mamą tak do półroku - uważa że mama i on to jedność :-) A potem nadal czuje się jednością ale już powoli czuje że chciałoby być samodzielne :-D muszę gdzieś ten artykuł wyszukać :-D Bo dość fajnie to opisywali :-) jedno mnie ciekawi - jak oni na to wpadli :-)

To jak z tymi testami że dzieci potrzebują dużo wapnia żeby im się kości nie łamały - ciekawe jak to testują - choć może bym nie chciała wiedzieć

Ulenka - tak to juz jest - musi być słowo w słowo - bo pani urzędniczka nie wie że on dostał promocję - bo może zdał ale sobie robi roczną przerwę :cool2::cool::sorry:

Ania31 - powodzonka w szybkim powrocie do zdrowia :-) a tak ogólnie to jeszcze są kropeli euphobium?? czy jakos tak dla maluszków na katarek :-) Co do śmiechu - to jak już rozbawię to chwilę się śmieje - ale on się śmieje jak ja takim dziwnym śmiechem :-) i szybko kończy i się tylko na mamę patrzy ;-)


Co do płynów - to już to wiem :-) Dlatego zwożą niemieckie płyny proszki i na targu sprzedają :-) a szkoda - pamiętam że jak pur wchodził do sklepów - to był ładnie skoncentrowany i jedna kropla wystarczyła - a teraz już go rozcieńczyli :-( widać to po konsystencji :-)

Cloe - kobieto walcz o swoje godziny na upiększanie sie :-D
Mi się marzy znów fryzjer - bo chcę podciąć krótko włosy - bo jak widzę ile ich mi wypada:-( ale póki co młody nie ma z kim zostać...

Aggy - Miki drugą łyżkę z jedzonkiem sam sobie wstawił do buzi :-D ale to tylko dlatego że on tak swoje gryzaczki wklada:-D

I mniej więcej wie co z łyżeczką robić - bo tak mu podaje witaminkę D :-)

Pozdrawiam Ula
 
Ostatnia edycja:
Ania31 mamy tak z naszymi, próbuję sprowokować Igora do śmiechu, czasem się uda, zaśmieje się i potem ciiiiiisza, tylko uśmiech od ucha do ucha. Szczególnie jak widzi kamerę, to nie ma mowy, żeby chichotał :DDD
Myszaaa mam Medeli laktator, jest OK. Jak znajdziesz ten artykuł, to podrzuć, słyszałam, że dziecko się wyodrębnia od matki w wieku 8 miesięcy

tutaj nad jeziorem jest laseczka z 7miesięcznym bobasem, Igi pluje smokiem i poradziła mi, żebym zmieniła Avent na Nuka, bo ona zaczęła dawać smoka w ok.5tym miesiącu i jej dzieciak Aventem pluł a Nuk się przyjął. M przywiózł wczoraj smoka Nuka i.... działa magiczne sztuki, Igor go nie tylko zaakceptował, ale szybko z nim zasypia!!! jedyny minus, to że się odciska wokół ust takie kółeczko, chyba plastik jest źle wyprofilowany :-)
 
Dobry wieczór!
Ewcia chyba w końcu zasnęła. Kilka dni było ok, ale dziś coś z kłopotami. Ale widzę, że u Was też różnie.
Ewie pojawił sie już pierwszy ząbek, ale pewnie idą następne, bo dalej slinienie i pakowanie palców do buzi + marudzenie, a czasem nawet płacz.
I ćwiczy nieustannie przekręcanie z pleców na brzuszek oraz chwytanie nóżek.
Myszaaa ja mam tani laktator ręczny Babyono, taki sobie, ale po czasie usłyszałam, że Medeli bardzo dobry. Artykuł ciekawy.
Ania ajra jak tam impreza?
Ania31 kuruj się i zdrówka dla całej rodzinki!:tak:
Agawa Paulineczka trzymam kciuki za Waszych Tatusiów.
Gosia to kiepsko z tymi zupkami. Moze faktycznie ząbki, jak mojej małej dokuczają też bywa kiepsko z jedzeniem. Szczególnie z cysia, z butelki łatwiej.
Dziewczyny, które karmicie piersią czy Wy już wszystko jecie, czy dalej jakąś dietkę lekkostrawną trzymacie? Strasznie mam ochotę na niektóre rzeczy, wprawdzie już sobie na coraz więcej pozwalam, ale trochę się boję zjeść np. ogórka kiszonego, czekoladę.
I drugie pytanie, czy dostałyście już okres? Mi się już kilka razy wydawało, ze będzie i nic, a dokarmiam butelką już dłuższy czas. I jakieś myśli mnie zaczynają nachodzić, by test zrobić:shocked2:
Dobrej nocki Wszystkim!
 
Hej
Najka - u mnie cisza:-) ale ja nie dokarmiam :-) mam ręczny medeli - ale zasdtanawiam się nad elektrycznym :-) bo mnie ręka boli - jakkolwiek by to głupio nie brzmiało :-D

NIe trzymam się diety :-)
Czekolady nie jem - choć pozwolę sobie od czasu do czasu - ale kończy soę to zaparciem u Miśkołaka:-(

Nawet ostatnio pizze zjadłam :-D

Więc już się diety lekkostrawnej nie trzymam :-)
 
reklama
No cześć !!
Dzieciarnia poszła spać. M w pracy tzn jeszcze ma 7 minut :-)
Myszkoniestety nie jestem właścicielką łodzsi a szkoda. :-(
Dzięki dziewczyny za życzenia dla mojego taty, Jadę do niego jutro bo dziś M po 3 zmianie i mua kleiliśmy płytki w garażu. Musze powiedzieć że coraz lepiej mi to idzie - może się przekwalifikuję i zmienię zawód. W końcu lepiej płatny. :-. Dzis oszukałam MIłka i dałam mu kaszkę w nocy 2 razy i w dzień 2 razy i jadł!!! kurcze może on tylko kaszke chce. No i je zupki i dziś zjadł morele. Może mu się coś ruszy z tą wagą. Bo wygląda na to ze mizerniutko wygląda na tle waszych pociech.

Ja padam na pychol a może raczej plecy po tym klejeniu. poczytam jeszcze co nie co i ide w słomę. Całuski dla wszystkich pa pa
 
Do góry