Siemana z rana:-)
Dzisiaj Kubuś już wreszcie ładnie spał, ale miał problem za to z zaśnięciem. Płakał strasznie, ani M ani ja nie mogliśmy go uspokoić. Wzięłam go na ręce, a on pcha łapki do buzi. Jeszcze był głodny! Po zjedzeniu całej butli mleka z dodatkiem kleiku nadal czuł niedosyt! Zrobiłam mu więc jeszcze mleczka, ale już bez kleiku i dojadł jeszcze 60 ml. I padł. A jak padł to spał bez przerwy do 1 w nocy, a potem do 7. Miodzio

Teraz znowu śpi.
A ja wpadłam od wczoraj w szał prania. Po tym, jak Wam napisałam, że mi się nic nie chce, to mi się zachciało i pralka łazi od wczoraj bez przerwy. Wcale nie nabierałam az tak dużo ciuchów, ale ładuję po pół bębna nawet. Do tego doszły kocyki Kubusia, mata, moje narzuty. Wszystko co mi się nawinie. Dzisiaj rano puściłam ostatnią pralkę i bardzo dobrze, bo już nie mam gdzie tego wieszać. Wbrew pozorom dziecięce rzeczy zajmują baaaardzo dużo miejsca na suszarce.
Byliśmy wczoraj w realu na zakupach, bo miałam bon z pracy, ale drożyzna okropna. Najtaniej wychodzi jednak naprawdę w tesco.
annaagnieszka - gratulacje, rzeczywiście masz aniołeczka w domu. Oby tak dalej! I wypoczywaj, kobieto, zasłużyłaś na odpoczynek.
Rekinasia - no to zafundowałaś Igiemu wycieczkę:-) Nic dziwnego, że zmęczony
Zytka, Paulineczka - mnie kudły nie wypadają, ścięłam je ostatnio na krótko, ale za to sterczą we wszystkie strony. Już jestem załamana. Musiałabym co rano myć włosy i je suszyć, bo budzę się z okropną strzechą na głowie. Nic to, trzeba czekać, aż podrosną, może się opamiętają
Zytka - udanego wypoczynku
anna_ajra - to zapewne Michaś. Ja wiem. To on. Kiedy Cię nie widzi, to zaraz obmyśla chytry plan, jak Cię ściągnąć do siebie. Taka niemowlęca mission impossible;-)
Ania31 - no to kuruj się. Mam nadzieje, że dzieci nie załapią. Dużo zdrówka
Spadam myć głowę, bo jadę dziś do szwagierki. Zobaczę sie z nią po raz pierwszy od ślubu.