reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

witam sie i ja dzis noc do przespanych nienalezy mala budzila sie kilka arzy z placzem i nie wiedzialam co jest tak sie napinala biedna ale to nie byl chyba brzuszek potem dalam jej pic i zasnela potem znow soie obudzila z placzem podejrzewam ze bylo jej za goraco bo ubralam ja w ciepla b luzke i cieple spiochy stara glupia a sama rozneglizowana spi:p potem rano znow pobudka z wielkim placzem ale dalam jesc i poelzala chwile ze mani i pomarudzila to wlaczylam jej ulubione jkolysnaki na komorce i zasnela:) a powiem wam ze to niezly patent jest mam angrane kolysanki na kom i jak mi zaczyna mrdzic to jej wlaczam i sobie slucha i jest cisza dobre zwlaszcza na spacerze jak sie nie chce lezec w wozku:cool:
 
reklama
Myszaaa, Aggy wracam do pracy 5.08 i potem tak trochę w kratkę, żeby stopniowo nie było mnie coraz dłużej. Chyba już tydzień wcześniej będę wychodzić z domu na kilka godzin. W tym czasie będzie z nim M.
zaszalałam na zakupach i kupiłam 3 spódnice, 2 żakiety, 3 sukienki i bluzkę a dla Igora bodziaczki, pajace, koszulki i kapelusik, nic więcej nie planuję kupić, no...chyba że...jakaś super bluzka by się trafiła :))))
Kluska chyba bym nie zostawiła 8latka samego, w niektórych krajem to jest prawnie uregulowane np. w UK nie można zostawić dziecka bez opieki przed ukończeniem chyba 14r.z. Ja bardzo się bałam zostawać sama, bo mam nadmiernie rozwiniętą wyobraźnię, kiedyś, jak mama wyszła do apteki po leki dla mnie, to usłyszałam jakiś hałas i się zabarykadowałam w pokoju: przystawiłam biurko, pufę i krzesło do drzwi :)))) teraz mi się to wydaje śmieszne, ale wtedy wcale mnie to nie bawiło
no a jeśli chodzi o spanie razem, to my to uwielbiamy :D Dzisiaj i wczoraj tak drzemaliśmy w ciągu dnia, po cysiu Igi zasypiał a ja razem z nim :) trudno, moje dziecko będzie zepsute :)))
dzisiaj mieliśmy szczepienie, boję się, że Igi będzie miał temperaturę, jak ostatnio, ale na razie nic się nie dzieje
Aggy super, że mąż znalazł pracę, zanim na dobre zdążyłaś się zmartwić
 
czesc dziewczyny
dawno sie nie odzywalam pewnie nie nadrobie tego czytania ale nie mam czasu ale u nas wszystko wporzadku :tak:
prawie caly czas jestesmy na dworze a potem wypoczywamy tak wiec nici z kompa a z drugiej strony nie mam tez czasu bo moj m co chwile pomaga tam w remonci na nowym mieszkaniu od szwagierki i ja caly czas z malym bo oni sie jeszcze nie wyprowadzili :eek: ale jeszcze troche :-)
ide bo maly troche marudzi - z tej cieploty prawi wogole mi nie chce jescx a jak je to to w duzych odstepach :szok: i nie wiem czy to normalka ostatnio nie byl glodny przez 8 godzin ale jak daje mu mleko to nie wezmie za chiny ludowe a jak zmienie na herbatke lub soczek to pije jak najety... nie wiem

oki ja zmykam
pozdrawiam Was wszystkie i sorki ze tak dlugo nie dawalam o sobie znac
 
witajcie dziewczyny:)!!
chyba mnie ze sto lat tu nie było,ale koniec roku szkolnego ,zamieszanie okropne, córka skończyła gimnazjum wiec bal, prezenty itp, no a zaraz później szaleństwo pakowania sie bo cała trójka wyjechała do ojca do Holandii na miesiąc , teraz zostaliśmy tylko z naszą kruszynką, Gabrysią ,która juz wcale taką kruszynka nie jest bo waży juz 9 kg ;)
w związku z tym że dzieci pojechały komputer jest prawie tylko mój ;-), prawie bo mój meniu własnie szuka pracy wiec jest w domu i też korzysta z ineternetu, mam nadzieję że szybko uda mu sie znaleźć coś konkretnego , ja dzis złożyłam wniosek o urlop wypoczynkowy w pracy ,mam tego w sumie 34 dni wiec do końca sierpnia ,a później wychowawczy, no chyba że Kuba nie znajdzie pracy to zostanie w domu z Gabi a ja rusze do boju na market:-( oj bardzo bym nie chciała zeby ten scenariusz sie sprawdził!!!!!
poza tym co u nas- Gabi od tygodnia dostaje soczek z jabłuszka , nawet jej smakuje ale nie chce pić z butelki i podaje jej łyżeczką, jutro mam wizyte u neurologa, jak byłam na wizycie u ortopedy zaniepokoiło go że małej drżą raczki , my to braliśmy za oznakę radości ,zainteresowania sie czyms nowym ale....no cóz sprawdzimy , niech specjalista sie wypowie, być moze czeka ją rehabilitacja , no to u mnie to chyba tak już wszystko z grubsza , spróbuję poczytać zaległości ,jestem bardzo ciekawa jak wasze maluchy , co juz potrafia , bo muszę sie przyznać ze moja Gabi to mały leniuszek, tak mi sie wydaje, żadnego przewracanie sie na brzuszek , ledwie te swoje kg przetacza na boki:tak: za to siedzieć by juz bardzo chciała , dźwiga tę swoja główkę i podrywa nóżki , wygląda to jakby robiła "brzuszki" a może ona chce sie odchudzić:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cześć Koleżanki,

ale mam zawias dzisiaj. Chyba z niewyspania. Oglądałam do późna telewizję, potem Kubuś mnie obudził, a rano wstał już o 6 i kwękał. Nakarmiłam go i położyłam na macie, bo zwykle fajnie się tam bawi. Chciałam jeszcze troszkę pospać, a ten wierci się na macie, marudzi. Myślałam, ze śpiący jeszcze, podnoszę go i czuję, ze pieluszka miękka. Kurczę, jaka ja głupia jestem. Nie przewinęłam go przed karmieniem z tego roztargnienia i leżał prawie godzinę z kupą-gigantem w pieluszce, a ja myślałam, że on ma po prostu humory. No stara, a głupia. Muszę wcześniej kłaść się spać. A poem znów go położyłam na macie, wyszłam do kuchni zrobić sobie herbatę, nie było mnie może z 15 minut a z pokoju słyszę tak potworny ryk! Biegnę tam przerażona, okazało się, że spełzł z maty, pełzał po dywanie i znalazł się pod stołem. Rączka uwięzła mu pod odnóżami i nie mógł się wydostać. Kurczę, samego też go nie mogę już zostawiać, pomimo, iż cały czas mam go na nasłuchu elektronicznym.

Wczoraj opiekunka przyszła na 3 godziny. Na początek tak stopniowo ją zapraszam, żeby Kuba się z nią zapoznał i oswoił. I muszę powiedzieć, że jestem jak na razie pozytywnie zaskoczona. Wszystko robi prawidłowo, przewija sprawnie, karmi cierpliwie, fajnie z nim rozmawia i położyła go do łóżeczka na drzemkę i szybko go uspokoiła. Młodziutka - 20 lat, ale z doświadczeniem. Zobaczymy, jak będzie dalej. Na początku każdy się stara, ale wolę myśleć, że naprawdę jest taka.

Z moim M też już się lepiej gada. Jest spokojniejszy. Chyba rzeczywiście musiał się poużalać nad sobą, a potem się wziął z tą sytuacją za bary.

kropecka
- też mam nadzieję, że u Olka to nie alergia, tylko naprawdę trzydniówka. Swoją drogą nie za mały na trzydniówkę? Ja słyszałam, że dopiero po 6. miesiącu się pojawia, ale może się mylę. Nie wiem, co mam Ci poradzić odnośnie karmienia, bo Kuba jest od 3. doby dokarmiany butelką i u niego nie było z tym problemu. Chyba rzeczywiście próbować od jednej łyżeczki.

ladna.ex.panna
- zazdroszczę Ci. Wypoczywaj. My jedziemy po 16.07 dopiero gdzieś w górki, ale tylko na tydzień.

przyszlirodzice
- gratuluję zjedzonego słoiczka:-) To jest radocha, co nie?

Rekinasia - ale zaszalałaś na zakupach:-D A co do zepsucia - nie da się zepsuć dziecka. Jeśli Igi potrzebuje tyle ciepła, to czemu mu go nie dawać?

patrysia - nam w upały też nie chce się jeść, prawda? Ważne, że dużo pije, przynajmniej się nie odwodni.

ulenka
- no kawał baby z Twojej Gabrysi:-) Mam nadzieję, ze neurologicznie okaże się, ze wszystko w porządku. Trzymam kciuki.
 
WitajcieMaminki!


Ja dzis od rana :) Marcelinek śpi,to ja do was na chwilkę. U nas ostatnio fala odwiedzin, Marcelka znosi to dzielnie-uśmiecha się na całego, popisuje obrotami na brzuszek i wkładaniem stópki do buzi (nieważne,że czasem w skarpetce:)). Biegamy na spacery przed południem,bo potem się nie da,a poza tym moje dziewczę lubi sobie pospać po południu (ostatnio spała 4h!!). Zamierzamy przestawic się na spacerówkę,M przywiózł ją już do domu tylko jakoś czasu nie ma na zainstalowanie :( Ja tez mam jeszcze troche obawy, no ale zobaczymy…

aggy- gratuluje takiego M :) Super,że ma pracę!! Kubus niezły artysta :) Nasze mądre dzieci coraz sprawniejsze i trzeba uważać to fakt :) Mam nadzieję,że opiekunka się sprawdzi.

Kluska-ja zakładam Marcelince cienką szydełkową czapeczkę,albo opaskę na uszka :)

ladna.ex.panna- super,że już po chrzcinach:) Przykro tylko,że rodzina nie potrafiła tego docenić :( Ale najważniejsze,że masz w mężu oparcie :) Wypoczywaj i ciesz się rodzinką na urlopiku! Pomysl o nas czasem :)

Mysza-ja nie wracam do pracy póki co… Mam wychowawczy na najbliższe 2 lata.

Kropecka-jak Oluś dzisiaj?

Rekinasia- WOW!!! No to zaszalałaś na zakupach :) Jak Igi po szczepieniu?

patrysia :)

uleńka507- witaj po przerwie! Gabi –cudna, kawał kobitki:)

Lete, bo Marcelek już się obudziła!!!
 
reklama
Hej :-)
Dziś od szóstej nan nogach najpierw wyspała się Oliwka a jak ją uspiłam wyspała się Julka no cuż wyśpię się jak dzieci dorosna:sorry:
Ulenka mój staszy niejadek ważył 10kg na bilansie dwlaka więc rzeczywiście masz co nosić.a jeśli chodzi o dżenie rączek to zapewne nic takiego u znajomych było podobnie oczywiście lepiej dmuchac na zimne wychodzę z założenia że lepiej zerobić dziesięc niepotrzebnych badań niż przeoczyć jedno..
Aggy i co myślisz o niani?
Swoją drogą ciekawe jak by to było gdybym to ja miała zostawić dzieci...
Kropecka z tego c piszesz to typowe objawy trzydniówki więc pewnie aeria ominie olka
:tak:
No i uciekam przynajmniej na chwilke żajrzałam do wieczora
 
Do góry