Kluska79
Fanka BB :)
Dziewczyny miałam super weekend
, taki bardzo,bardzo rodzinny. W sobote zakupki ciuszkowe dla wszystkich, spacerki, grill, a w niedziele byliśmu w Ustroniu w górach na Równicy. Piotrek miał mnóstwo atrakcji : www.rownica.pl , pospacerowaliśmy ,a potem obiadek w restauracji. Musze się pochwalić ,że Dominiś był super grzeczny
.
aggy- rodzina moja i męża o dziwo nie wtrąca się w wychowanie Dominisia i w to jak się nim zajmujemy, za to jeśli chodzi o Piotrusia moja teściowa czasami się wtrąca. Jeszcze jak nie było Dominisia wychodziliśmy z mężem często do restauracji, kina czasami jechaliśmy coś załatwić i zostawialiśmy go samego w domu i to był szok dla mojej teściowej : " Jak to ? 8 letnie dziecko same w domu wieczorem zostawiacie na 2-3 godziny?" Ale my przecież nie chodziliśmy na całonocne imprezy, najpóźniej o 22.30 byliśmy w domu, a Piotruś mógł wówczas oglądać bajki. Syn się cieszył bo normalnie ogląda tylko dobranocki i tak to zero tv więc nasze wyjścia były dla niego jak święto. Mój mąż się wścieka bo jego zostawiali jak miał 4 lata i szli na balangi , a my jak do kina szliśmy i ona się dowiedziała to nam później dzwoniła i marudziła
. No! wygadałam się;-)
Co do pracy Twojego męża to wiem z doświadczenia ,że na Śląsku problemu z pracą nie ma, a już tym bardziej dla mężczyzn. A jaką pracę Twój mąż obecnie wykonuje - oczywiście jeśli można wiedzieć
Oliwka- kochana jesteś super mamą i wspaniałą kobietą, podziwiam Cię za to jak sobie ze wszystkim radzisz, wiem że jest Ci ciężko i czasami myślisz że już nie dasz rady tym bardziej ,że Daniel Ci nie pomaga i to wszystko odbija się na Tobie:-(. Ale masz dla kogo żyć,Twoje dzieci potrzebują zdrowej mamy, tylko pomyśl jak by im było gdybyś się poważnie rozchorowała i kto by musiał się nimi zająć? Daniel? Więc walcz o siebie, Ty jesteś najważniejsza.
Ania31- przykro mi ,że Twój mąż nie docenia tego co ma, ciekawe czy by mu się oczy otworzyły gdyby miał Was stracić, może nastrasz go troche. Nie wiem może to co pisze jest bez sensu ale tylko to mi przychodzi do głowy. Ja też ostatnio ścieram się z mężem częściej
, ale gdyby było idealnie słodko to chyba byłoby nudno
No i gratuluje 5 miesięcy Bartusia
Myyszaaa- dobże ,że malutki zdrowy, ja też gdy tylko Dominik innaczej oddycha panikuję , mój mąż twierdzi że na siłę szukam mu choroby, a ja tylko się boję żeby się maluszek nie pochorował.
kropecka- mój mały ma chyba znamię na łakciu,taką centymetrowej średnicy jasnobrązową plamke. Na początku myślałam ,że to siniak ale nie wiedziałam jak go sobie nabił, tylko że ja go widzę od 4 tygodni. Nie przejmuj się ludźmi.
Zytka- Dominik ma niebieskie oczka po moim mężu


aggy- rodzina moja i męża o dziwo nie wtrąca się w wychowanie Dominisia i w to jak się nim zajmujemy, za to jeśli chodzi o Piotrusia moja teściowa czasami się wtrąca. Jeszcze jak nie było Dominisia wychodziliśmy z mężem często do restauracji, kina czasami jechaliśmy coś załatwić i zostawialiśmy go samego w domu i to był szok dla mojej teściowej : " Jak to ? 8 letnie dziecko same w domu wieczorem zostawiacie na 2-3 godziny?" Ale my przecież nie chodziliśmy na całonocne imprezy, najpóźniej o 22.30 byliśmy w domu, a Piotruś mógł wówczas oglądać bajki. Syn się cieszył bo normalnie ogląda tylko dobranocki i tak to zero tv więc nasze wyjścia były dla niego jak święto. Mój mąż się wścieka bo jego zostawiali jak miał 4 lata i szli na balangi , a my jak do kina szliśmy i ona się dowiedziała to nam później dzwoniła i marudziła

Co do pracy Twojego męża to wiem z doświadczenia ,że na Śląsku problemu z pracą nie ma, a już tym bardziej dla mężczyzn. A jaką pracę Twój mąż obecnie wykonuje - oczywiście jeśli można wiedzieć

Oliwka- kochana jesteś super mamą i wspaniałą kobietą, podziwiam Cię za to jak sobie ze wszystkim radzisz, wiem że jest Ci ciężko i czasami myślisz że już nie dasz rady tym bardziej ,że Daniel Ci nie pomaga i to wszystko odbija się na Tobie:-(. Ale masz dla kogo żyć,Twoje dzieci potrzebują zdrowej mamy, tylko pomyśl jak by im było gdybyś się poważnie rozchorowała i kto by musiał się nimi zająć? Daniel? Więc walcz o siebie, Ty jesteś najważniejsza.
Ania31- przykro mi ,że Twój mąż nie docenia tego co ma, ciekawe czy by mu się oczy otworzyły gdyby miał Was stracić, może nastrasz go troche. Nie wiem może to co pisze jest bez sensu ale tylko to mi przychodzi do głowy. Ja też ostatnio ścieram się z mężem częściej


No i gratuluje 5 miesięcy Bartusia

Myyszaaa- dobże ,że malutki zdrowy, ja też gdy tylko Dominik innaczej oddycha panikuję , mój mąż twierdzi że na siłę szukam mu choroby, a ja tylko się boję żeby się maluszek nie pochorował.
kropecka- mój mały ma chyba znamię na łakciu,taką centymetrowej średnicy jasnobrązową plamke. Na początku myślałam ,że to siniak ale nie wiedziałam jak go sobie nabił, tylko że ja go widzę od 4 tygodni. Nie przejmuj się ludźmi.
Zytka- Dominik ma niebieskie oczka po moim mężu