reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Hej:-)
Pogoda piekna ale i tak jesteśmy w domu bo postanowiłam że skoro Julka u babci wykorzystam ten czas na to co ze sarszym dzieckiem nie dałabym rady min porządne odgruzowanie domu ... i co ? nie chce mi się jak nie wiem co:zawstydzona/y::-p Czuje sięjak na urlopie dosłownie:-p
Kluska 79 ślicznie dziękuję:tak: masz rację że super że teściowa nie ma nic przeciwko jeśli chodzi o zabranie julki do siebie powinnam być wdzięczna aj ja co ? zazdrosna jestem . Moje dziecko dziś nawet nie chciało rozmawiać z mamą przez telefon Tyle się dzieje:-:)rofl2:
Zytka fajnie że chciny udane :tak:
Ania 31 to rzeczywiście upart jesteś:tak:
 
reklama
kluska, ja mam podobnie tylko ze moja mama mieszka blok obok, tez nie pracuje ale zeby mi pomoc to jakos nie pomysli o tym :/

gosia, my jechalismy tylko ok 2 godz. a i tak Olek przez połowę trasy wydzierał sie :/
 
Witam się po spacerku,

miałam dziś nie gotować, bo M ma szkolenie i wróci późno, ale stwierdziłam, że jak nie zjem czegoś ciepłego to padnę i cały dzień będę jeść chleb. No to sobie gotuję. Rany, jak ja nie lubię gotować tylko dla siebie!
Kuba zjadł mi pół słoiczka jabłuszka, wypił 100 ml wody, a teraz dałam mu mleko i bawi się ładnie. Chyba przeszły mu humorki:-)

Zytka - fajowo, że Marcelka taka grzeczna. Cieszę się, że chrzciny się udały

Ania31 - gratulacje dla siostry

kluska, Myyszaaa - coś w tym jest, bo ja też dzisiaj zabrałam się za porządki.

cloe - no to wypoczywaj. Ogruzowywanie nie ucieknie:-)
 
kazde dziecko jest inne, mój w ogóle mało śpi w dzień więc nie ma porównania np z dzieckiem które ma kilka drzemek w dniu.
 
No i za wcześnie pochwaliłam mojego marudera. Od 14:30 wył mi bez przerwy - mleczka nie, pić nie, na rączkach też źle, w łóżeczku jeszcze gorzej, brzuszek też nie. Po godzinie histerii dałam Viburcol, myśląc że to może te zęby. Zasnął dopiero 5 minut temu, a tak cały czas ryk! Matko, mam głowę 6 na 9. Zaczynam się zastanawiać, gdzie popełniłam błąd. W międzyczasie zadzwoniła moja teściowa i powiedziała, żebym zostawiła go w łóżeczku, żeby się wypłakał, ale ja uważam, że to barbarzyństwo. No przecież nie płakał, bo chciał mi zrobić na złość, co nie?
Jestem padnięta.
 
reklama
Do góry