reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Kibicuje Holandi :-D

I Magdalena mam to samo :-) wszystko ładnie pięknie z rytuałem a on nie chce spać :-D

Zytka - uważaj na siebie - mi się też często uda Siebie poparzyć :-)

Pozdrawiam :-)
 
reklama
zytka chyba nic straconego, napisz do nich na maila, którego podałam:-)
magdalena powiem ci szczerze, ze twój maluch i tak duzo spi ci w dzień, moze to jest problem, ze on po prostu jest wyspany:confused: moze sprobuj przesunąc mu ta drugą drzemke i zrezygnuj z tej popołudniowej:confused::rofl2:;-)
myszaa a mogłabys tak z ciekawosci gdzies przy okazji zapytac czy faktycznie u was nie ma problemu z infanrixem Ipv+Hib:-p:happy2:

ehh mój małż znowu jutro opuszcza mnie/nas na dwa dni:-( sama z malutką a ona teraz taka jest absorbująca ehhh dobrze ze tesciowie bedą w poblizu zawsze to cos:-p:blink:
 
Witam Mamusie

Ja po kolejnyhm dniu ciężkiej pracy padam na twarz. Dziś namyhślałam się dużo bo był gościu od kuchni i aż się boję bo mam około 10 metrów tej kuchhni. Normalnie szok. Cena będzie nieziemska.

Kamil uparty nadal nie woła siku już nie mam siły. Mamusie bardziej doświadczone pls helpnijcie mi bo jhuż nie wiem co mam z nim zrobić. Za cholere nie zawoła.
A Miłek dziś zjadł cały słoiczek zupki, wczoraj też. I larmo gdy się skończy. A soczki - to może tonami pić. Herbatek nie chce. NA szczęście nic mu nie ma. Zero jkichkolwiek reakcji alergicznych.


Wiem wiem że Was zaniedbałam ale jak widać staram się nadrobić.

Całuski dla Was kochane .
 
Dziewczyny z szyją tragedia, poprzednia noc to był koszmar budziłam się z krzykiem za każdym razem jak się ruszyłam. Dzisiejsza noc już lepsza smaruje się czymś na ból, za 2 godziny mąż mnie zawozi do Gliwic do nastawiacza ponieważ to jest prawdopodobnie dysk. Mój mąż ma inną teorie twierdzi ,że to starość:baffled:
Rekinasia-http://www.perfectplaces.com/?gclid=CPfumI_p_5MCFROI1QodmlJzWQ
tutaj znalazłam dom we Francji, ceny mają różne ale warto poszukać bo można znaleźć niedrogie perełki. Mój nik wynika z tego ,że uwielbiam makarony i wszystkie potrawy mączne i mąż czasami śmiejąc się ze mnie nazywa mnie kluską:laugh2:.
przyszlirodzice- będzie dobrze, wszystkie tutaj trzymamy kciuki za ciebie
Myyszaaa, Magdalena27- mój zasypia różnie wczoraj zjadł i z cycusiem w buzi zasnął momentalnie, ale bywa też tak że przed snem musi poskarżyć się mamusi na mijający dzień i nadmiar wrażeń.
Miaczuś54- nie lubie oglądać piłki nożnej:baffled:
ladna.ex.panna- też wyśle im maila, w szpitalu miałam karteczke do wypełnienia ale zupełnie o niej zapomniałam, byłam zaapsorbowana moim noworodkiem ,no cóż nadrobie to teraz bo też chce taką paczke:tak:. Mój mąż opuszcza mnie tej nocy i wraca w sobotę późnym wieczorem. Może zrobimy zlot słomianych wdów? Czy restauracja indyjska w której byłaś to ta w Sosnowcu? Uwielbiam indyjskie jedzenie i czasami tam bywam, chyba że jest gdzieś w okolicy inna to poprosze o adres.
agawa1-miło nam ,że wogóle o nas pamiętasz przy takim nawale zajęć . Podziwam cię naprawdę :2 małych dzieci, budowa domu a ty jeszcze na internet czas znajdziesz. Nie wiem co ci poradzić co do Kamila i wołania siku ,chyba ciągłe powtarzanie naokrągło.Powodzenia kiedyś się w końcu nauczy.

Mój Dominiś skończył wczoraj 4 miesiące i w związku z tym chciałam mu podać inny posiłek i dałam kaszke mleczno-ryżową z malinami- mój synuś skrzywił się okropnie przy pierwszych 2 łyżeczkach, następne 3 zjadł już z zachwytem. Więcej mu nie dałam jak na pierwszy raz i tak dużo zjadł.
 
Witam,

ja dziś dostałam od Marysieńki kolejną noc w promocji. Nakarmiona o 22 przespała mi się ładnie bez wybudzania do tej swojej ukochanej 4.30 i dalej do zabawy. Niestety 4.30-4.40 to jej ulubiona godzina i dalej ze spaniem ani rusz.
miauczuś - nasze zasypianie jest koszmarne. Kąpiemy ją, karmimy ok. 19-tej i staram się ją usypiać. Biorę na poduszkę i bujam do skutku. Ona wyje, piszczy, pręży się i albo pada ze zmęczenia jak już nie ma siły płakać, albo tak jak Alanek zasypia w pewnym momencie po tych cyrkach. Czasem nie udaje mi się jej uśpić do 22 i wtedy kolejna butla, a potem dalej bujamy. Wczoraj niestety udało się to dopiero po 22, ale byłam uparta. Ona też. Jak mnie bolą ręce to przekładam do wózka i dalej wożę w wózku. Jak zaśnie, to idzie do łóżeczka, albo śpi z nami. A, i nie zdażyło mi się jeszcze nigdy, żeby usnęła przy butli. Zresztą tak samo było z cysiem. Nie służy jej to do spania i już, a może szkoda.

W Wa-wie nie było żadnych problemów z tym szczepieniem. Zapłaciłam za szczepionkę w gabinecie i nam ją podali.

Pozdrawiam
 
ladna.ex.panna - jak będę w pobliżu jakiejś apteki to sie podpytam :-)
agawa - co ty będzie gotować w tej kuchni :-D
kluska- trzymam kciuki za kręgarza :-)
Ika - może w dzien ją takj zmęczyłaś że padła :-)


A My wczoraj po godzinie - nadmiaru wrażeń a stąd krzyków mojeog synka :-( spróbowaliśmy to zrzucić na ząbki i gryzaczkiem pomasowaliśmy dziąsła - syn nam usnął po chwili - krótkiej - dziewczyny szok :-) mam nadzieje że ta sztuczka dziś też się uda:-)
 
hej :-)
Kolejny słoneczny dzień się zaczyna ale super Dzis uciekam z maluchami na duy plac zabaw Raz że zjulka mi się wyszaleje i szybko zasypia a dwa że ja mam okazje pogadać z kimś kto ma więej jak ytz lata a mniej jak pięćdziesiąt:-p:tak:
Kluska i ja muszęprzejrzeć tą stronkę warto mieć takie namiary:tak:
Agawa gdy ja oduczałąm Julkę robienia w pampersy , gdy zrobiła w majrki , nie zmieniałam od razu , poczekałam az poszczypały trochę w cztery litery . Po którymś razie zaczęła wołac najpierw już w trakcie robienia a potem zaczęło udawać jej się trochę wcześniej

Dzięki Bogu moja Oliwka zasypia ładnie wystarczy zasunąc żaluzje dać coś do przyulenia ..i zejść z pola widzenia bo gdy mnie widzi to chce się bawić bez względu na to jak jest zmęczona może to jest problem z waszymi maluchami :confused: Czasem jeszcze parę razy muszę podejśc o kwęka . Podam smoczka pogaszcze po bużi dam całusa i wychodzę
 
Cześć Dziewczyny,

mój mały robił mi dzisiaj w nocy cyrki. Zawsze zasypiał ładnie sam i budził się tylko raz, a dziś w nocy... Zasnął co prawda normalnie przed 19 tak jak zwykle, ale już o 21:30 się obudził, że głodny, potem o 1:30, potem o 5:30. o 7 obudził mi się z komunikatem "już się wyspałem", a ja padałam na pysk. Położyłam go na macie, dałam mu zabawki i powiedziałam "Kochanie, daj mamusi jeszcze pół godziny snu". Nie uwierzycie, obudziłam się o 9:15!!! Mały leżał na macie i patrzył na mnie, uśmiechał się, machał rączkami, jakby chciał powiedzieć "Widzisz, mamo, jaki jestem grzeczny?". Normalnie jestem w szoku. Tak jakby wyczuł, że muszę odespać tę noc.

Mój M się zżyma od wczoraj. Podejrzewa, że nie przedłużą mu umowy (ma do końca lipca, a potem już miał dostać na stałe). Spytałam, czy jest jakiś konkretny powód, dla którego mieliby tego nie robić, a on na to, że nie, że nikomu nie podpadł, tylko zauważył u swojego szefa na biurku CV jakiegoś gościa. Przekopał wczoraj cały internet w poszukiwaniu ogłoszenia, które mogłaby wystawić jego firma i znalazł. Zdołował się całkiem. Powiedziałam, że to jeszcze nic nie znaczy, że może po prostu potrzebują dodatkową osobę do działu (na razie jest ich trójka), a on odparł, że w takim razie dlaczego on nic o tym nie wie? Próbowałam go pocieszyć, powiedziałam, że to byłoby świństwo, gdyby za jego plecami szukali innej osoby, a jemu na dwa dni przed końcem umowy podziękowaliby za współpracę. Zwłaszcza, że wiedzą, że ma małe dziecko i nie może sobie pozwolić na niepewność. Na dodatek dwóch gości z pracy powiedziało mu kilka tygodni temu, że zgłosili jego kandydaturę na szefa innej linii, więc może po prostu jego kandydatura przeszła i potrzebują kogoś na jego miejsce? A na razie nic mu o tym nie mówią, bo nie chcą, żeby usiadł na laurach? On odparł, że jego to nie przekonuje. Wkurzyłam się i powiedziałam, że w takim razie albo nie powiedział mi wszystkiego, albo się nad sobą rozczula. I jeśli ma wątpliwości, niech spyta szefa wprost, czy w związku z końcem umowy może liczyć na przedłużenie, czy ma sobie szukać czegoś innego. Powinien mu uczciwie odpowiedzieć, jeśli już wie, że nie zamierzają z nim przedłużyć umowy. Chyba nie byłby taką świnią, żeby go zwodzić.
Nie wiem co mam z nim zrobić, bo jest rozlazły jak mimoza.

A do tego w sobotę jest ślub szwagierki. Jutro mnie nie będzie, bo jadę do teściów, gdyż przyjeżdza rodzina M z Niemiec. W weekend wesele z poprawinami, więc też się nie odezwę prawdopodobnie. Więc jak dam radę, to jeszcze dziś napiszę

Buziaczki
 
Cześć dziewczyny!
U nas bez zmian...:sad: Michaś mocno kaszle i strasznie mnie tym stresuje i
martwi... och...:hmm:

Kluska79 - fajnie, że urlop był udany, choć męczący, ale tak to już jest z dziećmi. Może powinnaś iść do ortopedy...? To może dysk Tobie wyskoczył?
Gratuluję 4 miesiąca i postępów!
Mysza - świetne zdjęcia! Opiekunka przychodzi dzisiaj na 18, więc się okaże, a bratowa miewa się świetnie - będą mieli synka!
Nad morze powiadasz... super!
Też tak myślę, że to od ząbków nie chciał jeść.
No i owszem, czasem bez krzyku przed spaniem się nie obejdzie.
Też uważam, że Holandia wygra - są niesamowicie mocni...
MAGDALENA 27 - witaj po przerwie! Jeśli chodzi o słoiczki, to ja daję Michałkowi tyle ile chce mu się jeść. Takie maluszki i tak nie zjedzą za wiele łyżeczką... jest to raczej fajna nowa zabawa, podczas której jest wszystko w np. marchewce.
A co do glutenu, to znajdziesz wiele info. w sieci, ale tak ogólnie, to zaleca się wprowadzanie produktów glutenowych po chyba 6m.
Dziwna sprawa z tym płaczem ok 20... nie mam pojęcia, co on może chcieć lub też niechcieć...
agawa1 - cieszę się, że ręce się wygoiły! Na Kamila widzę, że nic nie działa... hmm ...
Widzę, że Miłek bardzo ładnie Tobie je... super!
Jak płytki... znalazłaś coś fajnego?
Ika_s, Mysza - obyście miały rację i Michaś stał się bardziej odporniejszy...
ladna.ex.panna - też będę musiała wprowadzić kaszkę... A co do paczki z Nutrici, to też ją dostałam, jak Michaś skończył 4m. Wiedzą, co robią!
Śliczne zdjęcie malutkiej!
aggy - współczuję z tymi niefajnymi wynikami... Mam nadzieję, że będzie teraz już tylko lepiej! Jak soczek... smakuje?
Dzięki za radę!
Ale masz posłusznego i wyrozumiałego synka... extra!
Rzeczywiście nieciekawa sytuacja z pracą Twojego męża...
Paulineczka_ - super wieści po przerwie - tak trzymaj!
Zytka - jak Twoja córeczka dzisiaj się ma...? Co wasz pediatra na to, że nie ma szczepionek?
Widzę, że jesteś "trochę" zmęczona... mam nadzieję, że z ręką ok. Może jeszcze dostaniesz paczkę?
przyszlirodzice - widzę, że masz drogę przez płotki z tą obroną, ale bądź dobrej myśli!
miauczus54 - co do upałów i szczepionek, to nic takiego nie słyszałam... A o ospie i śwince nie myślałam.
Ika_s - ale masz "wesoło"... naprawdę współczuję. A gdyby małą zająć zabawą od 19 do 20 i zmęczyć ją np. ćwiczeniami?
cloe - co za wymarzony sposób na zasypianie maluszka - wow!

Przywieźli nam wczoraj łóżeczko dla Michasia:
Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie jestem zalamana juz nie mam sil nawet na to zeby sie uczyc
Wczoraj wrocilam z poprwiona i oprawiona praca i ogladam a tam spisy tresci porozrzucane wiec poprawilam bylam dzis rano dac do druku na kopmutezre bylo dobrze a ze bylam z mala to gosc sam mi oprawial. potem patzre a tam znow jakis blad w spisie wyskoczylo cos tam zamiast strony myslam ze sie wsciekne i porycze zakorektorowlam i poprawilam ale pani w dzikanacie powiedziala ze tak nie moze byc. wiec musisalam leciec jeszcze raz i poprawil prace oddalam ale ma ja jeszcze raz spradzac rektor pewnei znow cos wynajdzie ja juz nie mam sily chce mi sie ryczec:-(
 
Do góry