reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Cześć Dziewczyny,

masakra. Miałam wirusa w komputerze. Przez kilka dni nie mogłam z tym dojść do ładu. Nie wiem, co to za ustrojstwo, ale dałam mu kwarantanne, a ten syf wgryzł mi się w system. Nie dało się zrobić nic - skopiować danych, włączyć explorera windows, można było tylko włączyć i wyłączyć kompa. Próbowałam go uruchomić w trybie awaryjnym, ale było to samo. Ostatnia deska ratunku - zalogowałam się jako administrator i nie miałam w ogóle dostępu do kont użytkowników! Nie chciałam z miejsca formatować, bo straciłabym dane, które miałam na pulpicie. Cóż zrobić - zrobiłam nakładkę z Windowsa, skopiowałam dane, a potem na nowo instalowałam Windowsa. Tym razem z SP2, bo wcześniej miałam SP1. W gruncie rzeczy to głupia jestem, bo przez dwa lata nie przeinstalowywałam Windowsa i mam za swoje. Program antywirusowy mi wykrył wirusa, ale zapora puściła i to ***** zeżarło mi całą pocztę. Już sformatowałam kompa, więc maili nie odzyskam. Ech...

Strasznie agresywny ten wirus. Moja szwagierka miała dokłądnie te same objawy. Mąz przywiózł jej kompa do domu do reanimacji. Nigdy wcześniej się z takim wirusem nie spotkałam. Bałam się nawet odpalić kompa męża, bo nie wiedziałam czy u niego ten syf też nie siedzi, mamy kompy na tym samym Macu. U niego na szczęście nic nie było, więc wszystko na nowo ściągaliśmy z neta przez jego komputer.

Cholera jasna!

Napiszę później, bo mam jeszcze trochę roboty z tym moim pecetem. Trzymajcie kciuki
 
reklama
witam wszystkie mamusie. ja dzisiaj w super humorku. byłam u promotora- praca magisterska zatwierdzona. wczoraj odebrałam pozytywny wynik ostatniego egzaminu:-). super teraz tylko obrona i koniec ze studiami. :-) dzisiaj jeszcze przyszła paczka z leżaczkiem bujaczkiem dla Julusi. fajny! Jula duże oczka zrobiła i bardzo się zaciekawiła nową zabaweczką hihi. teraz Was troszkę poczytam i się wieczorkiem spróbuję odezwać. buziaki dla wszystkich słodziasznych Maleńst.
 
Witam sie
my po szczepieniu i tak sie wkur.....ze szkoda pisania mały wazył na wadze 7490 a ta pinda odjeła mu 390 na koszulke i wpisała 7100 mówie ze poge sciagnąc zeby iwedziec dokładnie ile dziecko wazy a ona ze nie ma potrzeby bo to i tak orientacyjnie i nie ma czasu bo inne dzieci czekaja a co mnie to ineresuje ale i tak postawiła na swoim jedza:crazy: jakos dzien pechowy dzis rano nie miałam z kim jechac raptem wszyscy zajeci:wściekła/y: ech mówie wam az sie gotowałam a mój Bartek poprzednia noc przespał myślaąłm juz ze bedzie spał a dzis budził sie z płaczem co 1,5 godz i paluchy do buzi i ryk
witam monka odzywaj sie czesto:tak:
aggy ja tez musze przeinstalowac system ale nie umiem:zawstydzona/y:bo tez czasami chodzi tak ze wrrrrr
ja karmiłam jak Kubus dostawał zabki tez sie bałam czy mnie nie pogryzie ale nie obyło sie bez ran
agawa biedactwo uwazaj na rece
pozdrawiam
 
annaagnieszka gratuluje!!!!!! mądra mamusia:-p:-p:-p:-p:-p:-p
Ania31 złosliwa lekarka.....
aggy ja o swoim kompie nawet nie wspominam, jak byl boom na laptomy kupilam...fujitsu siemens .Bład zyciowy- 4 razy w naprawie....a gwarancja juz wygasła:no:
kropecka doskonale cię rozumiem, Olus przywiazany do piersi...moj maly podobnie -3h i musze wracac do domu...
ładna ex.panna dobrej zabawy!!!!! moj tez patrzy sie troszke w tv...
dawna cloe, lileczka my podajemy za zgoda lekarza jabluszko od ok 1,5 tyg i jest ok( strasznie sie krzywi:-D), kupki zgestnialy. Tyle ze jabluszko ze sloiczka bo nie mamy wlasnej dzialki a tychze sklepu to sie boje
 
Ja tez niezbyt zadowolona mialam dzis oddac ostania jakas prace na zaliczenie ostaniego przedmiotu owszem wzial ale wymyslil sobie ze jeszcze w sobote za tydzoien nam zrobi egzamin wrrrrrr
dzis musze jeszcze dokonczyc prace aby wyslac mojemu promotorowi do przegladniecia a na czwartek juz musze oddac wydrukowana;/
ale jestem zla wrrrr:wściekła/y: mam nadzieje ze zdaze sie obronic bo ibndeksy musimy zdac 2 tyg przed obrona wiec nie wiem jak on to zalatwi a szkoda gadac a jak nie zalicze to dowiem sie tydzien przed obrona ze bronie sie jednak we wrzesniu a buuuuu:angry:

aggy- tematem moje pracy licencjackiej sa wirusy komputerowe ale nie pwoiem ci co to bylo:p
 
to moje maluchy dziś robiłam foty i sukienka co kupiłam sobie na chrzest
046658b87e7ff94a392d5cba59c9ab4a,5,19,0.jpg
6c1b54563dfb512ad84e933d36e3d941,5,19,0.jpg
c2af1162b83ab86dfa133e18a234135a,5,19,0.jpg
5b7bca3435ef564e96cee310e557cdf6,5,19,0.jpg
52ccf062e3737f769e70b64efc137026,5,19,0.jpg
ee38d06e98af3fd3164627d8233c2324,5,19,0.jpg
cd45df62ef273c5b9c062133d6e153b6,5,19,0.jpg
516c4b8c489ec97d386bf8929c66bb1c,5,19,0.jpg
 
Mówicie że mam pisa często a jak tu za Wami nadązyc :-)
myszaa dzięki za pomoc w suwaczku, pomocna z Ciebie kobitka :)
ladna.ex.panna Podziwiam, że ze sowim maleństwem się wybieracie na wesele :-). Ja też idę na ślub ale w sierpniu tyle że nie muszę nigdzie jecha więc zostawię Lenkę babci :).
patrysia u mnie to wyniknęło z ekstremalnego porodu, który postarm się póxniej przedstawic. Plakałam mężowi, że nie karmię a on powiedział, że jestem głupolem bo ledwo nie odratowali po tym porodzie, więc jest dobrze jak jest :).
kropecka nie dziwię się, że Oluś tak straszliwie płakał, pierś mamy jest o niebo lepsza niż butla.
aggy u mnie też coś z kompem się dzieje, nie mogę uruchomi plików z pulpitu mąż ma się tym w weekend zając, bo nie chce aby mu przed foramtowaniem zgineły ważne pilki :).
annaagnieszka gratulacje :)
Ania31 wcale się nie dziwię, że się wkurzyłaś jakieś dziwne zachowanie tej lekarki, przecież chodzi oto aby wiedziec wagę rzeczywistą a nie na oko :baffled:
przyszlirodzice dasz radę najważniejse to się nie stresowa, ale niestety łatwiej to mówi niż zrobic :)
oliwka11 sukienka fajna, a maluchy słodziutkie :)
 
Ale miałam dzisiaj noc- wprawdzie 2 pobudki ale spałam do 8.30:-), zaspałam i mój starszy syn spóźnił się do szkoły:zawstydzona/y:
W dzień dzisiaj Dominik też pięknie mi śpi w południe spał 2 godziny- posprzątałam w domku, poczytałam ksiązke, a teraz śpi już od godziny i nie wiem co mam z sobą zrobić odzwyczaiłam się od nic nie robienia:laugh2:
Kropecka- biedny Oluś,może z czasem przyzwyczai się do butli,ale co się biedaczek namęczył tego się już nie cofnie.
Aggy- nie strasz wirusem ,mi wczoraj mój program antywirusowy się przeterminował:baffled:
annaagnieszka-gratuluję zdania egzaminu i przyjęcia pracy magisterskiej;-)
Oliwka11- maluchy słodziutkie ,a sukienka bardzo ładna
rmonka- aż tak straszny miałaś poród?:szok:
 
reklama
No w końcu mam chwilę ..... więc mały sobie śpi a ja wstanie tak ok 19 to kąpiel a Oliwka rozrabia, mimo tego że jeśc nie chce i dziś niestety ale raz zwymiotowała ...Daniel dopiero co po nocy wstał ,spał 10 godzin ,oj jak ja też bym tak chciała ale niestety nie jest mi to pisane........ŁADNA.EX.PANNA jestem pełna podziwu że dzidzie bierzecie na wesele ja to bym z dziedkami maluchy swoje zostawiła..
 
Do góry