reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Uleńka filmik super, aż mnie ciarki przeszły:-). Gabi jest śliczniutka a gaworzy jak moja Mała. Super! dużo ma długich włosków. warkocze już można pleść;-). Moja jest jasna a włoski ma raczej po mamusi hihi. Choć jeszcze liczymy że będą po tacie.Paw ma strasznie grube włosiska a ja takie delikatne że tak to określę;-). śmiałam się kiedyś bo kolega stwierdził że też miał czuprynę a teraz w wieku 25 lat łysy jest jak kolano:szok: ale rzecz jasna to występuje u chłopców i jest z reguły genetyczne.Dziękuję bardzo, że odpowiedziałaś na moją wiadomość odnośnie zdjęć. Spróbuję wieczorkiem zadziałać w tej sprawie. super mamusia z Ciebie. pozdrawiam serdecznie
 
reklama
Ale upał:szok:
Dominik śpi na tarasie,pochodziłam z nim troche ale jest za ciepło, na tarasie mamy cień więc tam mu jest przyjemniej:-)
Ja również studiowałam mając małe dziecko, ostatnie dwa lata na zaocznych, mąż wówczas mógł się wykazać w opiece nad Piotrkiem;-). Teraz już by mi się nie chciało uczyć:sorry2:, za wygodna się zrobiłam.

Dziewczyny od 8 czerwca mamy zarezerwowany domek we Francji na tydzień, ale przeraża mnie jazda z Dominikiem taki kawał drogi - 1700 km. Mąż jednak jest już wykończony pracą i twierdzi że musi sobie zrobić konkretne wakacje (daleko od domu, bez telefonu i komputera) Myśle ,że najlepiej będzie wyjechać wieczorem i jechać całą noc tak żeby mały pospał i najmniej odczuł podróż, jak myślicie? No i martwie się ,czy nie będzie troche obolały siedząc całą drogę w foteliku:baffled:
Odechciewa mi się tego wyjazdu jak o tym myślę, jedynie myśl o kuchni francuskiej i o tym ,że tylko śniadania będą na mojej głowie mnie podnosi na duchu.
 
Dziewczyny moja Juleczka najukochańsza zaczęła dzisiaj śmiać się na głos. mówię wam aż mi mowę odebrało. oczywiście nagraliśmy filmik. Ona jest taka wesolutka. już na fimiku z usg mamy nagrany jej uśmieszek tzn mimowolne ułożenie ustek na wzór uśmieszku. duma mnie rozpiera:-) to jest istny Aniołeczek.

Kluska zgadzam się z Twoim mężem! taka zmiana miejsca bardzo dobrze Wam wszystkim zrobi. Myślę też że jazda w nocy jest najlepszym pomysłem. słońca nie będzie i mniejszy ruch a w dzień zawsze możecie robić sobie większe przerwy. poza tym na pewno Dominikowi wyjdzie to na plus. zawsze nowe doznania rozwijają nasze maluszki. My
Pozdrowienia dla wszyskich mam
 
mój Olek zaśmiał się na głos 2 dni temu :) Wktor śmiał się dużo później, bo już siedzieć potrafił.
 
Ika Next jest w Złotych Tarasach
Kluska a nie możesz ty z Dominikiem polecieć samolotem? mąż mógłby jechać wcześniej samochodem i was tylko odebrać z lotniska

Igi się jeszcze głośno nie śmieje, wydaje przeciągłe radosne okrzyki, które uwielbiam :-D czekam na śmiech i próbuję go prowokować, ale na razie nic z tego :)
dzisiaj byłam u fryzjera, zmieniłam fryzurkę i dobrze mi to zrobiło :D
 
Cześć dziewczyny!:cool2:
Piękna pogoda - w końcu!:-D Byliśmy na długim spacerku i przy fontannie... gdy wzięłam Michałka na ręce, to niespodziewanie zaczął krzyczeć!:surprised::-D Chyba z wrażenia... ale mnie zaskoczył mały brzdąc.:happy:
Jest taki słodki i niesamowicie zabawny, że aż...:laugh2::laugh2::laugh2:

Czytając Wasze posty zrozumiałam, jak mam dobrze... żadnych egzaminów, studiów itp. Nie wiem, czy dała bym radę się teraz jeszcze bronić...:no2: Pamiętam, jak ciężko było mieć wszystko na bierząco i samo pisanie pracy...:yes: och... podziwiam Was dziewczyny!:-)

aggy - znam ten ból nie spać od 5 rano...:dry: Jak było w firmie?:confused:
Kluska79 - a ja się bałam, że nad morze lub Zakopca, to dla Michasia za daleko...:sorry2: Odważna jesteś.:yes: Ja bym się nie odważyła jechać za granicę z Michasiem, bynajmniej nie teraz, jak jest jeszcze taki malutki.
ulenka507 - bardzo się cieszę, że Gabrysia już zdrowa - oby tak zawsze!:wink: Widzę, że masz kaloryczną pierś.:-D Malutka już wcale nie taka malutka, no i rzeczywiście masz co nosić!
Właśnie się zastanawiam, czy nasz Michaś będzie ważył na 4 miesiące 8kg... ale chyba nie...
cloe - zapewne gdy będę miała dwójkę dzieciaczków też ciężko będzie z czasem...:happy: Widzę, że Twój m postawił wszystko na jedną kartę? Daj znać, jak sprawy się potoczą!:yes:
Ika_s - fajnie, że jesteś!:wink: Strona super, a ubranko jest niesamowicie śliczne, po prostu zjawiskowe! Jest za równo klasyczne, eleganckie jak i wysokiej jakości (ręczna robota) - piękne!:-D
Dziwny zwyczaj z tym klęczeniem...:dry: ale fajnie, że w rocznicę ślubu!:yes:
Pochwal się swoją Marysią i pokaż kilka zdjęć!:wink:
annaagnieszka - też zauważyłam, że po urodzeniu Michasia mąż działał mi na nerwy... na szczęście już wyhamowałam.:-p
kropecka, annaagnieszka - gratuluję pierwszego śmiechu na głos - super sprawa!:-D
Rekinasia - a gdzie fotka nowej fryzury?:-D:-p

Pozdrawiam!
 
Hej

Aniu - to Michał cię zrobił :-D

Rekinasia - pokaż swoją buźke:-D Ciekawe jak wyglądasz:-D Ty i twoja wodna rodzinka :-D

Paulineczka - karm młodego jak będziecie wylatywać:-)

Kluska - jedź w nocy:-D Kumpela jazde rozlożyła na dwa dni :-) Szkoda że Magdaleny 27 nie ma - ona jechała w taką dlugą trasę :-)

Pozdrawiam Ula :-D
 
No witam.Michalisko moje dziś skończyło 3 miesiące:-)!!!Jak ten czas leci! Widzę, że forum wre:-D! Wczoraj na kontroli okazało się, że wszystko ok a to charczenie to tylko od katarku. Ufff.:tak: Dziś byliśmy z kolei na kontroli 3 miesięcznej. No i ok. Michaś waży 6500, czyli przytył 3kg! Mierzy 61 cm i ogólnie wszystko jest ok. Czyli możemy lecieć...moje dziecko jako pierwsze lutowe będzie sobie frunąć, więc napewno zdam wam relacje. Narobiłam się dziś jak wół. Wyprasowałam 2 suszarki prania, wyprałam wszystkie ubranka Michałka ręcznie. Zrobiłam obiadek z 2 dań i nalatałam się po mieście jak wariat- za resztą sprawunków..i tak mi się zdaje że już wszystko kupiłam, ale jutro pewnie jeszcze coś wymyślę.:-p Aha a na koniec jak byłam już w domu, wieszałam pranie i spadł mi kaktus z okna...no i w niego k..wa wdepłam:crazy::szok:. P. po powrocie z pracy już mi zrobił "zabieg" mam nadzieję, że wyciągnął wszystkie kolce, bo jak mi stopa spuchnie na sam wyjazd to się mówiąc delikatnie...wkurze! Widzę, że w Polsce lato w pełni....u mnie pizga,że hoho żebym szoku termicznego nie dostała.:-p:-):-D
Dziewczyny a co myślicie o założeniu galerii lutówek??(tzn, żebyśmy my tylko miały do niej dostęp??)
Aggy- na pewno szpinak to zachcianka! :-D Ja wczoraj wieczorem już jak leżałam w łóżku zaczęłam nagle czuć zapach spalonego mleka! Dziwne. Mam nadzieje,że u mnie to też tylko jakieś takie haloo. Jak nie to będziemy lutówkami 2009:-D:-). A co! Jak było w pracy??
Kluska- super,że Piotruś już po komunii!;-) 1700 km nie przejedziecie w jedną noc. Tak czy inaczej musicie jechać w dzień:dry:. Jeśli zapowiadać będą dośc chłodną pogodę to ja bym wyjechała to koło południa aby być nad ranem. Ale to ja. A pozatym to może macie sie zamiar zatrzymać na postój na dzień??
Anna_ajra- fajną ma twoja teściowa datę urodzin! To że Michaś nie spi od razu to może dobrze- będzie dłużej spał w nocy;-). Może się fontanny przestraszył??
Rekinasia- ja właśnie dziś byłam w pracy..no i okazało się że muszę wrócić 21 lipca:-(. Dobrze, że napisałaś o pracy bo całkiem mi ona z głowy wyleciała.:-p A co do jeziora... swego czasu bawiłam się nad jeziorkiem pod Lublinem, chyba Białe czy jakoś tak...było bardzo fajnie!:-p Nie wiem co kupuje Misiowi w prezencie, pochwal się to może mi coś do łba przyjdzie.:-p:laugh2:
Ulenka- 8kg!:szok: jaka Gabi już duża, mój Michaś to przy niej okruszek. Super z tymi ubrankami:tak:! Ja dostałam 2 komplety ubranek, a reszte sama kupuje! filmik git, jaki z Gabi bąbelek!
Ania31- super Bartuś wyglądał!
Ika_s- moje dziecko waży tyle co twoje...tutaj mówią że jest duży jak na 3 mce, i tego się trzymam. Napisz jak załatwisz w końcu wszystko z chrzcinami.
Anna_agnieszka- podawałaś wit. K?? a mała nie dostała w szpitalu zastrzyku z nią?? Czy to jeszcze oprócz tego podajesz??
Myszaaa, Rekinasia- no nie bardzo go przystawie, bo nie karmię piersią. Jak nie będzie akurat jadł to dam mu smoczek i zobaczymy.Aż się boje, co to będzie....
Kropecka- ;-)
Agawa- a ty gdzie się podziewasz??Melduj się.
A co do smiania to Michałek już od jakiegoś czasu się podsmie****e... pewnie wiecie o co mi chodzi.:-p:-D:-) Najczęściej rano i staje sie to coraz dłuższe. Ja uważam, że już się śmieje:-p

Pozdrawiam i kolorowych snów życzę!



 
reklama
Do góry