reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

witam sie
dziewczyny mam pytanie jak u was jest z @ tzn plamieniem przy cerazette bo ja mam juz plamienie prawie od 2 tygodni czy to normalne? juz mam tego dosc:crazy:
 
reklama
Hej dziewczny:tak:
Paty fajnie pomyślałaś z urlopem:tak: Dobze że przyjmą w każdym innym zakładzie pracy już by tak łatwo nie było a swoją drog podziwiam wszystkie nauczycielki Patrząc na mojego trzynastoletniego szwagra:baffled: nie chciałabym uczyć takich dzieciaków a niestety wiem że jasiek jest taki jak większość trzynastolatków
Oliwka ja również muszę już załatwiac chrzest dla mojej Oliwki ciekawe jak u nas będzie Nie cierpię naszego proboszcza ale wolałabym juz rozmawiać z nim od razu niz dowiedzieć sie przeddzień imprezy że chrztu nie będzie a niestety byłby do tego zdolny:dry:
 
oliwka11 - według prawa kanonicznego ksiądz NIE MA PRAWA odmówić chrztu. Oczywiście jego obowiązkiem jest nakłanianie Was do zawarcia związku sakramentalnego, gdyż zgodnie z zasadami Kościoła Katolickiego zarówno rodzice jak i chrzestni mają prowadzić dziecko w wierze, a według Kościoła brak ślubu kościelnego niejako temu zaprzecza. Ale chrztu udzielić musi. Cóż, my wszyscy rozumiemy, że brak ślubu kościelnego nie oznacza upadku moralności i nadal można wierzyć i być dobrym człowiekiem. Moja siostra kiedyś powiedziała "Jak ktoś, kto kocha, może grzeszyć?". Ale Kościół ma swoje dogmaty, a kapłani muszą ich przestrzegać.
Gdybyście chcieli ochrzcić dziecko w innej parafii, to i tak musicie mieć ze swojej tzw. "przekaz chrztu", więc tak czy siak czekałaby Was przeprawa z księdzem.

Generalnie ochrzcić dziecko może każda wierząca osoba, to jest tzw, "chrzest z wody", a potem w kościele jest tylko uzupełnienie chrztu, czyli msza w intencji dziecka i namaszczenie krzyżmem. Tylko że zazwyczaj stosuje się to w przypadkach zagrożenia życia. Natomiast prawo kościelne dopuszcza taką możliwość, więc w teorii moglibyście ochrzcić dziecko sami. Choć ja wiem, ze to nie to samo:-) Głowa do góry.
 
Witam
tematy na czasie ja niestety niani nie potrzebuje siedze z dziećmi w domku mam nadzieje ze jak Bartus bedzie miał 3 latka wróce sobie gdzies do pracy
co do chrzcin to juz byłam raz załatwiac i wikary nas zbył bo maj to miesiac przyjeć rocznic itd.chcielismy na poczatek na 25 maja ale stwierdził ze to bedzie msza rocznicowa i nie wiadomo jak proboszcz wiec odpóściłam sobie a teraz w sobote jade załatwiać znów i nie wyjde póki nie zapisze nas na 1 czerwca:wściekła/y:powiem ze bede nocowała jesli mi nie ustali w koncu daty:-D

przyszlirodzice ja biore cerazette i nic nie mam nawet plamień a koncze drugie opakowanie

co do butelki to na początku Bartek pił z niej teraz jakoś nie bardzo ale smoka ciagnie wydaje mi sie tez ze mam mało pokarmu dla niego wije mi sie nieraz przy cycku jak wąż jade dziś do lekarza z chlopcami to wypytam sie czy moze dokarmiać go:baffled:zobaczymy co powie

pozdrawiam
 
Chciałam jeszcze coś dodać, a nie chce mi się edytować pop. posta.

Mówiąc "odmówić" miałam na myśli to, że ksiądz mając przed sobą rodziców żyjących w niesakramentalnym związku zwykle "odracza" chrzest. Rodzice często traktują to jako odmowę, stąd takie nieporozumienia. Generalnie chrzest jak każdy inny sakrament ma być udzielany w wierze. Kościół zakłada, ze rodzice, którzy nie mają ślubu kościelnego, bardzo luźno traktują ten sakrament, zatem nie ma gwarancji, że inne sakramenty będą traktować z należną czcią. Dwa lata temu jednak został wprowadzony zapis w kodeksie, że należy udzielać bez przeszkód chrztu dzieciom, których rodzice nie mają ślubu kościelnego. Odmówić można jedynie w przypadku, kiedy ksiądz nie widzi żadnej nadziei, że dziecko będzie wychowywane w wierze. Rodzi to obawy, że może dojść do nadinterpretacji tego zapisu przez niektórych kapłanów i zawsze może on powiedzieć, że "nie widzi nadziei". Choć moja Olka została ochrzczona bez problemów, pomimo iż moja mama i tata Oli nie mieli ślubu w ogóle.
 
witam!
przepraszam że tak długo nie zgadałam,żadne tłumaczenia tego nie wyjaśnią, ale tak na swoje usprawiedliwienie napiszę tylko że przez tydzien była u mnie siostra ze swoimi córeczkami, bardzo sie cieszyłam na ten przyjazd, tak rzadko sie widujemy, no a tydzień tak szybko minął i teraz znowu tęsknie :(((( następna wizyta za jakieś dwa miesiące, na chrzcie Gabrysi, pewnie i u mnie nie będzie tak łatwo z nieformalnościami w kościele, oboje jesteśmy po rozwodzie no a teraz żyjemy w związku partnerskim co dla kościoła = grzech, ech no cóz , jakoś to bedzie.
no cóż narazie to tyle, zmykam do mojej corci bo juz mnie wzywa, serdecznie pozdrawiam , wszystkie mamusie i dzieciaczki, jeszcze dzis zajrze w wolnej chwili papa
 
No i wykrakałam.... :( Miałyśmy iść dzisiaj na szczepienie,ale coś mnie tknęło i po wielu próbach wreszcie dodzwoniłam sie do przychodni i co sie dowiedziałam?! "że dziś zdrowa strona nie pracuje,a zatem szczepień nie ma" :( Całe nastawienie psychiczne szlag trafił (przepraszam)!!! Jutro znowu stres...

Dziewczyny
widzę,że temat niani juz jak najbardziej na czasie. Ja ostatecznie ide na urlop wychowawczy. Doszliśmy do wniosku,że to co bym zarobiła, to musielibyśmy bez mała płacić niani.A nawet jakiejś potencjalnej na oku nie mamy. Babcia a i owszem może byłaby chętna do opieki,ale mieszka 40km od nas i raczej wolałaby, by Marcysia była zawożona do niej,a to sie mija z celem.Widzielibyśmy ja tylko w weekendy, albo druga opcja dygalibyśmy te 80 km codziennie :( Do połowy sierpnia mam jeszcze urlop do wykorzystania, a potem będę pisała o wychowawczy,mam nadzieję,że nie będą mi robic problemów :/

A co do chrzcin to my w kosciele juz ustaliliśmy na 22 czerwca, teraz muszę ten obiad gdzies zorganizować.Juz mam na oku lokal, tylko muszę zebrać mojego M i się tam przejechać wszystko pozałatwiać. I mam nadzieję,że to sie uda.

no i jeszcze muszę się Wam pochwalić,że moje dzieciątko dzis miało tylko jedna pobudkę na karmienie w nocy :) Ja za to dwie, bo musiałam odciągnąć mlesio :)

Pozdrawiam Was wszystkie cieplusio!


 
Witam ja tylko na chwilę, zaraz na spacer

PRZYSZLIRODZICE- ja nie biore tabletek, ale też mam czasami lekkie krwawienie. Jak byłam u gina to powiedział że to nie @, tylko jakieś pozostałości po ciąży jeszcze. Powiedział mi też ze przy karmieniu @ dostaje 1 na 100 kobiet, czyli bardzo rzadko.

My tez bylismy u proboszcza odnośnie chrztu, powiedział ze mozemy nawet 3 dni wczesniej mu zgłościc, nie ma problebu. Planujemy na 2 lub 3 niedziele czerwca

Pozdrawiam
 
ulenka, witaj po długiej nieobecności:-) no widzę, że nie tylko oliwka ma takie przekopki z chrztem.

Zytka - z tymi szczepieniami to w ogóle jakiś obłęd. Chyba już każda z Dziewczyn opisywała jakieś klocki w przychodniach.

magdzia75 - to u Was nie ma z góry ustalonych terminów, np. w każdą 3 niedzielę miesiąca czy jakoś tak? W Gliwicach w każdej parafii chrzty odbywają się tylko raz w miesiącu. Można chrzcić w inną niedzielę, ale to już po mszy
 
reklama
Tak sobie pomyślałam,że ta moja @ to nie @ tylko krwawienie po porodzie, zwłaszcza,że było ono 1,5 misiąca, a Olenkę karmię tyyyylko piersią i dośc czesto.Ciąża nie wchodzi raczej w rachubę, czyli co to może byc?Chciałam iśc po cerazzet do ginki,ale może najpierw zrobic test?Jak myslicie?
 
Do góry