reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

kropecka - to proste: zainstalować 25 kamer w mieszkaniu, wynająć prywatnego detektywa, który będzie pilnował opiekunki, dziecku na stałe wszczepić chip pod skórę, podsłuch w telefonie, czujniki ruchu, najlepiej takie, które zapisują wszystkie trasy, jakie opiekunka przemierza po mieszkaniu, poprosić panią w pobliskim sklepie, aby informowała nas, czy opiekunka kupuje dziecku batoniki i inne słodycze i stale mieć w pogotowiu zestaw "małego agenta śledczego", aby na bieżąco sprawdzić, czy opiekunka nie dotykała się precjozów:-) potem już tylko wystarczy sprawdzać ilość cukru w cukiernicy. Warto wiedzieć, ile opiekunka słodzi i do czego cukier używa, a potem odjąć od ilości sprzed naszego wyjścia z domu ilość cukru zużytego przez nianię i wyjdzie czy dosładzała dziecku herbatki i soczki:-D

Rekinasia - pała!! I to z dwoma minusami!! Jak możesz nie wiedzieć, jakiej odpowiedzi ja oczekuję?!!!;-):-D

Nie no, Dziewczyny, nie chodzi o to, jakiej odpowiedzi oczekuję. Oczekuję, że przyszła niania będzie ze mną szczera, przecież nie jest wróżką i nie wie, o czym ja myślę. Po prostu uznałam, że jeśli nasze poglądy będą się znacznie różnić, to nie ma co się pchać w taką współpracę. To dokładnie na tej samej zasadzie, jak przy rekrutowaniu pracowników do firmy - jeśli ktoś jest zupełnie inaczej ukierunkowany niż oczekuje tego dyrektor czy inny tam przyszły szef, to nie zostanie zatrudniony, choćby nie wiem, jak super miał kwalifikacje. Może to niesprawiedliwe, ale tak jest, czy nam się to podoba czy nie:-)
 
reklama
Widzę że rozgorzała burzliwa dyskusja na temat niani:-)

Niania była, ale nawet nie zapytałam ją o te wszystkie rzeczy, chyba nie do końca jestem na tak. Pierwsze wrazenie-(mieszkam na IV pietrze) dotarła zasapana jak mops(waga ok 90-100 kg). Pomyślałam jak ona da rade chodzić na spacery?
Niby lubi dzieci, mała się do niej smiała, wzięła ją na ręce po uprzednim umyciu rąk, ale problem tez jest w tym że ona robi sobie 2 miesiące wakacji.
A ja w przyszłym roku albo będę musiała szukać zastępstwa na okres wakacji, albo nowej niani, więc nie wiem co zrobić. Ona powiedziała że też ma jeszcze jedno dziecko do pilnowania i da mi odp. Ale coś mi do końca w niej nie leży, nawet nie wiem co, chyba nie zaiskrzyło:no:
 
wow dziewczyny to juz szukacie niani na wrzesień:confused::szok: no ja niby tez planuje ale jakos tak nie bardzo wyobrazam sobie rekrutacje, ze co niby, ze jakas obca kobieta ma zająć sie moim okruszkiem, ojjjjej:zawstydzona/y::-(
chyba jeszcze sie wstrzymam, ale faktycznie popytac znajomych by wypadało:baffled:
moja mała coraz wiecej sie usmiecha, na wyjezdzie złapała wreszcie kontakt z tatusiem, którego widuje właściwie tylko póznymi wieczorami podczas kapieli:dry:no cóż, oby takich wolnych dni było jak najwiecej:tak:
problem mam tylko taki, ze mała cały czas na cycu nie lubi pic z butelki, strasznie płacze jak tylko próbuje jej dać butle:-( juz zmieniłam smoczek na więcej dziurek bo myslałam ze za wolno leci, wiec teraz ma 3 z aventu, ale nie poszło, kupiłam jej butelke tomeetompipi, która ma mięciutki smoczek i tez nic, dobrze ze mam pokarm ale przeciez nie bedzie tak wiecznie:szok: co zrobic? tak sobie mysle ze byle do 4 mca to zaczne jje podawac zupki i deserki z łyzeczki...
 
kropecka, ladna.ex.panna - a probowałyście z kubeczka? Są takie specjalne kubeczki dla niemowląt (ale nie kubki - niekapki), tylko normalne kubeczki, chyba 50 ml, jeśli dobrze kojarzę. Te kubeczki mają wyprofilowany w dzióbek jeden brzeg i dziecko jak pije musi zgarnąć płyn górną wargą. Ja co prawda nie mam takiego problemu, bo Kuba pije z butelki prawie od początku, ale np. leki, syropki i inne takie płynne rzeczy poza mlekiem podaję mu bezpośrednio z małego plastikowego kieliszka. Picie z kubeczka zajmuje trochę więcej czasu, ale ponoć łatwiej wtedy uniknąć wad zgryzu jakie powodują smoczki - tak mi powiedział rehabilitant. Nie wiem. Co o tym sądzicie?

Poniżej link do strony allegro, gdzie można je kupić
MEDELA KUBECZEK karmienie niemowląt wcześniaków (357928339) - Aukcje internetowe Allegro
 
Cześć dziewczyny!:-D
Ale pogoda dziś dopisała 20*C - super!:happy:

Widzę, że pojawił się wątek niani... nieustanie o tym myślę... nie wiem co jest lepsze... żłobek, czy obca kobieta w domu...? :confused::confused::confused: Każdy ma inne zdanie na ten temat, a ja... cóż... już sama nie wiem...:hmm:
Spać przez to nie mogę...:unsure: Nie wiem, co robić...:sad:
Zazdroszczę tym dziewczyną, co mogą w domu siedzieć z maluszkami.:yes: Też bym tak chciała, ale nie wiem, czy po kolejnym roku przerwy miałabym nadal pracę.:-( Już mi ciężko na sercu, a wakacje szybko miną... och!:sad:

oliwka_11 - z Michasiem też miałam problem z bioderkami. Przez trzy miesiące szeroko go pieluszkowałam i wszystko wróciło do normy,:wink: także i u Was będzie dobrze.:yes: Na głównej stronie BB jest fajny artykuł o dysplazji bioderek - polecam!:-)
Na co są te czopki vibrucol?:confused:
lileczka - z apetytem u mojego Michasia nie ma żadnych rewelacji... w ciągu doby wypija do 700ml. Czasem wolałabym ażeby więcej jadł, sama nie wiem dlaczego...:baffled:
magdzia75 - śliczna ta Twoja córeczka!:-D Też jestem na etapie poszukiwań opiekunki... i wcale nie jest to proste...:dry:
aggy - co za noc... współczuję!:hmm: Z tą intuicją u dzieci wcale nie takie głupie...:rolleyes2: też się nad tym zastanawiałam...
Dobre z tym testem sprawnościowym!!!:-D:laugh2::-D
Widzę, że i u Was szczepią na "chybił, trafił"...:dry:
No i po co podawałaś tak trudne pytania...?:-p Teraz masz za swoje i musisz się tłumaczyć... a chciałaś TYLKO pomóc...:-D
Ciekawy kubek...:yes:
Paty36 - zaszalałaś z tą kapustą... chyba długo popamiętasz?:-p Jak Oleńka?
cloe, Ania31 - :wink:
Ika_s
- śliczna ta Twoja Mania! Ucałuj ją ode mnie!:-D Na zdjęciu wygląda na całkiem zadowoloną...:happy: aż trudno uwierzyć, że taka "beksa-lala" z niej.:-p:-D
Super pomysł z chrzcinami w rocznicę!:yes: No a ta rada, to mnie zwaliła z nóg...!:rolleyes2:
kropecka - dobre pytanie z tym sprawdzeniem opiekunki. Zastanawiałam się nad kamerą - taką do komputera. Nie wiem, na ile to by było dobre...:huh: ale przynajmniej bez ograniczenia czasowego.
agawa1 - odezwij się!

Pozdrawiam
 
Olenka już ok, teraz smacznie śpi.:-)
Annaajra ja idę od wtrzesnia na roczny urlop zdrowotny, po 13 latach przcy wszkole nalezy mi się odpoczynek, ;-)i baaaardzo mnie to cieszy:rofl2:,że jako nauczycielka mam taką możliwośc.A przyjąc po zdrowotnym muszą:-p
 
Paty36 - no proszę... kolejna nauczycielka... Super!:-D Rzeczywiście dobrze pomyślałaś z tym urlopem zdrowotnym.:tak: Ja mam dopiero 5lat pracy w szkole także nici...:dry:
ulenka507, kwiatuszke.pregnet, sana, Najka, maritka - gdzie Wy dziewczyny się podziewacie???:happy:
 
Witam się po nocce,

dobrze spałyście? Bo ja nie najgorzej tym razem. Nie był to może szczyt marzeń, ale nie mogę narzekać.

Paty - zazdroszczę Ci z tym urlopem. Na myśl, ze wkrótce wrócę do pracy przechodzą mnie "kuki" po plecach (tak mówiła siostrzenica męża, jak miała gęsią skórkę)

anna_ajra - a sama niedawno pisałam "dobra rada, nie dawaj dobrych rad". A tu się wyrychliłam przed szereg i Dziewczyny po prostu przypomniały mi starą prawdę. Ze racja jest jak d.... - każdy ma swoją:-)
A viburcol jest łagodnym homeopatycznym środkiem uspokajającym. Podaje sie go dzieciom w stanach niepokoju, przy ząbkowaniu, czasem przy kolce. Ja dawałam go Oli, jak nie spała np. drugą dobę z rzędu i mocno płakała.

Pozdrawiam
 
reklama
Hej kobiety,właśnie znalazłam chwilę na pisanie.Oliwka śpi a mały doi już drugie 90 ml mleka,oj mały z niego żarłok.
Byłam wczoraj w kościele bo chcemy załatwić chrzest na 15 czerwca ale nie odważyłam się wejść do kancelari bo był proboszcz i z nim to pewnie nie byłóby żadnej gadki...więc wyruszam jutro bo będzie wikariusz a on jest taki luzacki wiec moze zgodzi się na chrzest ,oby bo jak nie to bede musiała szukać innej parafii:baffled:

ANNA_AJRA czopki vibrucol są dokładnie na to co napisała aggy, są skuteczne i bezpieczne bo to lek homeopatyczny,ja stosowałam je gdy dzieci były chore i po szczepieniu.


kropecka, ladna.ex.panna a podajecie maluchom smoczki uspokajające???? może zacznicie od nich a potem zacznijcie dawać butlę,mój Bartek na początku nie umiał pić z butelki,ksztusił się i nie chciał pić, ale powoli się przyzwyczaił .Teraz je tylko mleko z butelki na cycu był 6 tyg.A my używamy butelek lovi -canpol babies bo avent był za twardy i nie chciał ssać.

właśnie chłopak mi usnął to mam drugą ręke wolną.....
ostatnio mojej córci spodobało sie zasypiać w kołysce Bartka tylko niedługo chyba ją rozwali bo chciała by się bujać a nie może bo zablokowaliśmy kołyske tak żeby się nie bujała...

Ika_s śliczna jest twoja córeczka :)
 
Do góry