reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

oliwka, no to nieźle przeszłaś, dzielna z ciebie kobietka.

Mój pierwszy syn urodził się z hipotrofią , zapaleniem płuc i coś tam z sercem. W szpitalu leżał prawie miesiąc. Tylko że ja do końca ciąży nie wiedziałam że coś jest nie tak. Współczuję. Pewnie trzeciego dziecka już nie planujecie? Ja w drugiej ciąży też miałam stracha i powikłania z sercem Olka dlatego na trzecią ciążę się nie zdecyduję.
 
reklama
oliwka, no to nieźle przeszłaś, dzielna z ciebie kobietka.

Mój pierwszy syn urodził się z hipotrofią , zapaleniem płuc i coś tam z sercem. W szpitalu leżał prawie miesiąc. Tylko że ja do końca ciąży nie wiedziałam że coś jest nie tak. Współczuję. Pewnie trzeciego dziecka już nie planujecie? Ja w drugiej ciąży też miałam stracha i powikłania z sercem Olka dlatego na trzecią ciążę się nie zdecyduję.


witam , fakt 3 dziecka nie planuje.....Bartek też nie był planowany,ale nie żaluje że jest bo jest taki kochany a poza tym napewno nie prędko bym się zdecydowała na drugie,a tak to Jedno wychowam przy drugim....przy zakrzepicy nie można stosować żadnej antykoncepcji hormonalnej (z tego poowu mam synka)dlatego teraz musze uważać żeby tej 3 istotki nie było ......zosała mi jedynie spirala miedziana!!!!! a ty jak radzisz sobie z 2 dzieci w domku???????????
 
Witam po długiej nieobecności,

znowu był szpital niestety:-( Ten jego kaszel nie dawał mi spokoju i wezwałam lekarza prywatnie do domu. A on coś tam w płucach wysłuchał. Skierowanie do szpitala, rentgen, diagnoza - zapalenie płuc. Zostaliśmy.
Od 17.04 siedzieliśmy w szpitalu i dzisiaj dopiero wyszliśmy. Masakra. Mam nadzieję, że to już ostatni raz i nigdy więcej. Tym razem pojechaliśmy do kliniki do Zabrza i tam zupełnie inne warunki - czysto, miły i życzliwy personel, bez problemu mogłam wchodzić do zabiegowego z Kubusiem - nie musiałam się o to wykłócać. Trzymałam się dzielnie cały czas, zwłaszcza że byłam jedyną mamą na oddziale która została z dzieckiem, więc ze względu na inne dzieci robiłam dobrą minę do złej gry.
Pielęgniarki super. Ze zręcznością cyrkowca potrafiły się wkłuwać dzieciaczkom w te maleńkie żyłki. Tylko wczoraj, kiedy chcieli zmienić mu wenflon okazało się, że nie ma się już gdzie wkłuć, bo wszędzie ma zrosty. Poprosiły więc lekarza, czy te dwie ostatnie dawki antybiotyku mogą dać mu domięśniowo. Lekarz się zgodził. Po dwóch nieudanych próbach wkłucia wenflonu, nastąpiła nieudana próba podania antybiotyku w pupkę (przez cienką igłę antybiotyk nie poszedł), więc wbili mu grubszą igłą drugi raz. On już biedny tak płakał, że nie wytrzymałam i popłakałam się razem z nim.
A dzisiaj na szczęście już tylko brali mu krew na morfologię, wyniki ok i teraz mam nadzieję, ze wszystko będzie zmierzac ku lepszemu.
Pozdrawiam i napisze jeszcze jak troche odpoczne
aggy
 
Cześć Dziewczyny!

Nie zaglądam ostatnio, bo M okupuje kompa (straaaasznie zapracowany ). No i pogoda sprzyja spacerkom,wiec korzystamy. Choc moje dziecko to piecuch wielki:) Najlepiej jej w domku. jak uda sie ja uśpić przed wyjściem z domu to super i mamy wtedy 2 godzinki spacerku,chyba że to sie nie udaje i pruje sie na całe gardło jeszcze przed wyjściem i wtedy ona umęczona ja umęczona a ze spaceru nici. Mój M twierdzi,że ja za szybko sie poddaję... Ciągle walczymy z tą chropowatą buziunią. I może Skaba miałaś rację,że to przegrzewanie.... Teraz juz jej na noc tak nie opatulam i rano te krostki już nie są takie czerwone. Zobaczymy jak to będzie dalej. W tym tyg. wypada nam szczepienie,ale ze wzg. na święta (1,3 maj) pewnie przesunie się to do nast. tygodnia. Wtedy tez obluka to pediatra i może się wypowie na temat tej buzi Marcelinkowej.

Ania ajra super że Wy juz po chrzcinach! Michałek superancki gość :)

Oliwka11 witaj.

Aggy a Ty kochana znowu zaliczyłaś szpital :( Oby to juz ostatni raz!!! Odpoczywaj sobie teraz :) Kubuś to bardzo dzielny ludzik :)

Wszystkim Wam Dziewczyny przesyłam pozdrowionka cieplaskowe!


 
Witam
Ja teraz bardzo zadko pogoda super wiec dzieci cały czas na dworku a ja razem z nimi
aggy trzymam kciuki aby to było juz ostatni raz dzielnego masz synka wszystko bedzie dobrze

oliwka_11 witaj i pisz jak najczęściej:-)śliczne dzieci

skaba świetnie ze wesele udane:-)troche poszalałaś tylko pozazdrościc:-):tak:

anna_ajra Michaś jaki przystojniak My chrzciny planujemy na 1 czerwca wiec jeszcze troszke czasu mam super ze było ok i mały wytrzymał mam nadzieje ze mój weźmie przykład z kolegow z forum:-):tak::-D

Buziam wszystkie cioteczki i zmykam na dworek do chłopców opalać sie:-D
 
anna_ajra, gratuluję udanych chrzci. Ja jak już wcześniej pisałam nie chrzczę dzieci, bo sama nie jestem wierząca.

aggy - strasznie mi przykro z powodu powrotu do szpitala. Dobrze chociaż że tym razem było lepiej. Oby Kubuś już był zdrowy.

oliwka_11, daję radę z dwójką chociaż bywają ciężkie dni. Ty przy takiej małej różnicy pewnie jeszcze ciężej masz.

A ja muszę zadzwonić i zapisać Olka na echo serca jakoś na początku maja. Ostateczna kontrola tej aorty. Mam nadzieję że wszystko będzie OK. Trochę się denerwuję ...
 
Aggy nareszcie jesteś! martwiłam się o was :( odpoczywajcie i dbajcie o siebie, dobrze, że lepsze warunki w szpitalu, bo tamte to koszmar. Nigdy na to nie patrzyłam z tej strony, ale wiosna jest okropna z powodu tych chorób, podstępna pora roku :baffled:
Przyszlirodzice co ja widzę - nowa Amelka w avatarze - śliczna i ta jej czarna czuprynka :-D
Kropecka rzuć okiem na wątek o alergiach - zaczęłaś z powrotem jeść nabiał?
Oliwka super fotki i witaj u nas. skąd ta zakrzepica, to jakiś błąd lekarski czy tak się po prostu może zdarzyć przy zatruciu ciążowym?

Igi prowadzi wojnę, chce udowodnić, że nie ma powrotu do spania w łóżeczku, dzisiaj powtórzył wczorajszy wyczyn, spał w łóżeczku do 2giej a potem do 5tej się z nim bujaliśmy. Tzn. zaspiał na rączkach, w łóżeczku natychmiast się budził, raz jeden zasnął w łóżeczku na 20min. o 5tej skonani się poddaliśmy i wzieliśmy go do łóżka. Dziecię zasnęło do 7:30 a potem po karmieniu został ze mną w łóżeczku i jeszcze z godzinę spałam z nim. Nie do wiary jaki cwaniaczek!!! chce nami rządzić :D

Zytka i inne dziewczyny w co ubieracie dzieci do snu? ja w samo body i cienki spiworek jak śpi z nami a do łóżeczka pajacyk i śpiworek, ale zastanawiam się czy nie marźnie? a temperaturę w pokoju mam tak ok.22 stopni
 
Witam i ja
Oliwka 11 witaj Swoje przeszłaś nie zazdroszczę Najważniejsze że teraz wszystko w porządku:tak:
Aggy trzymam kciuki żeby to była juz ostatni wasz pobyt w szpitalu Ja z Oliwka spędziłam osiem dni na zapalenie płuc Więcej juz nie chcę:no:
Ania 31 my również planujemy chrzest na czerwiec :tak: co niektórzy twierdzą że to za późno i ogólnie robimy źle:baffled::wściekła/y: i dlatego Oliwka choruje:szok::wściekła/y::wściekła/y::crazy: Rodziny się nie wybiera ale jak usłysze jescze podobne mądrości , przestanę uważać za rodzinę:wściekła/y::wściekła/y::crazy:
Rekinasia fajnie to ujełaś "prowadzi wojnę" :-DTrzymaj się dziewczyno bo to prawdziwa wojna a jeśli ty teraz machniesz ręka przy następnej probie bedzie gorzej Wiem co mówię Julka do teraz sypia z nami choć ani ja ani M nie jesteśmy tym zachwyceni
Moja Oliwka spi w pajacyku pod kołderką Po rączach i karku czuję że zimno jej nie jest;-)
Anna ajra pokaż więcej zdjęc z chccin:tak: Michaś wyglądał jak prawdziwy przysrtojniak:tak:

Pogoda u nas rewelacyjna więc zaraz uciekam na dwór trzeba korzystać ze słońca choć widze że Julce nie bardzo sie chce Wybawiła się zkoleżanka Misią do południa wiec pewnie naładowała akumulator towarzyski na cały dzień:tak:
 
reklama
Witam, po południu
Piekna pogoda nadal, spacerek udany, tylko pod koniec mała coś marudna się zrobiła.

Dziewczyny mam pytanie, czym smarujecie buzki dzieciaczków na spacer, macie jakieś wypróbowane kremy z filtrem?

REKINASIA- moja mała sypia w pajacyku lub samym body, i tez mam temp. ok 22-23
W łóżeczku ma kołderkę, a jak śpi z nami to pod dużą naszą kołdrą.
Amelka nie lubi być zbyt ciepło ubrana, jest od razu marudna i wychodzą jej potówki.

Na spacer też ubieram jej tylko body i skarpetki i jest cała gorąca w gondoli.
 
Do góry