oliwka, no to nieźle przeszłaś, dzielna z ciebie kobietka.
Mój pierwszy syn urodził się z hipotrofią , zapaleniem płuc i coś tam z sercem. W szpitalu leżał prawie miesiąc. Tylko że ja do końca ciąży nie wiedziałam że coś jest nie tak. Współczuję. Pewnie trzeciego dziecka już nie planujecie? Ja w drugiej ciąży też miałam stracha i powikłania z sercem Olka dlatego na trzecią ciążę się nie zdecyduję.
Mój pierwszy syn urodził się z hipotrofią , zapaleniem płuc i coś tam z sercem. W szpitalu leżał prawie miesiąc. Tylko że ja do końca ciąży nie wiedziałam że coś jest nie tak. Współczuję. Pewnie trzeciego dziecka już nie planujecie? Ja w drugiej ciąży też miałam stracha i powikłania z sercem Olka dlatego na trzecią ciążę się nie zdecyduję.