Witajcie sobotnim rankiem!
Ja zamiast po wczorajszym ktg być spokojniejsza to dziś od rana ruchów nie czułam i po jakimś czasie zaczęłam panikować, stukałam i pukałam w brzuch, mówiłam do Ewuni i nic. Dopiero szeleszczenie pomogło i mi przyłożyła, a teraz się już normalnie rusza. Potem było mi jej szkoda, bo pewnie sobie głęboko spała, a wredna matka takie cyrki odstawiła:-(, ale jakiś taki niepokój mi sie zrobił:-(. A teraz sie cieszę strasznie, że wszystko OK:-)
Cloe gratuluję córeczki!!!:-)
Paulineczka trochę nas tu jeszcze czeka, razem raźniej!
Agawa mi też sie wydaje, ze raczej wcześniej urodzisz, wszystkie znane mi osoby, które nawet pierwsze dziecko przenosiły, drugie urodziły troszkę przed terminem, włącznie z moją mamą. Mój brat przenoszony o tydzień, a ja już przed terminem.
Kropecka to prawda, że to już kwestia dni u każdej z nas
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
To noc mieliście nieciekawą
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
, ale pewnie faktycznie to sie unormuje za jakiś czas. Co do kota też sie nad swoim zastanawiam jak będzie reagował na Ewunię. Ale my mamy tę mozliwość zamykania drzwi do pokoju, bo mieszkanie większe i jest przyzwyczajony, że na noc zamykamy pokój, więc z tym kłopotów nie powinno być. Ale w dzień trzeba będzie pilnować. Na szczęście jest łagodnym zwierzakiem, ale uważać trzeba.
Lileczka no to zobaczymy jak to będzie z tymi naszymi porodami:-)
Rekinasia to faktycznie pewnie nie będzie u Was wyjścia tylko opiekunki szukać. Ale myślę, ze da sie dobrą i godną zaufania znaleźć, najlepiej poleconą przez znajomych.
Dobrego dnia!