reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

:-)Gosiu78 fajnie że już w domku z Jasiem :) Trzymajcie się cieplutko. Narazie jesteś jedyną lutóweczką :tak:

Kropecka- czy teraz już tak do dnia porodu każą Ci przychodzić na KTG? Ja nie byłam jeszcze ani razu... Widzisz ja miałam pecha, bo mi ZUS mimo tego,że mieli jasno napisane kiedy mam termin (nawet miałam późniejszy celowo wpisany) wystawili zasiłek na 60 dni :-( No cóż, mam nadzieję,że urodzę w okolicach terminu i nie stracę dużo tego macierzyńskiego przed porodem... I coraz częściej myślę o tym,żeby po macierzyńskim pójść na wychowawczy...Juz tak długo siedze w domu,że chyba przestałam tęsknić za pracą :-D

paulineczka- kuruj się!! I leż tak jak piszą dziewczyny,pij herbatkę. Mi na katar pomagała maść majerankowa i inhalacje z Olbas oil.

przyszlirodzice
- to jeszcze są tacy lekarze co przykładają trąbkę??:sorry2:
 
reklama
Hejka
miałam poraz pierwszy KTG- stwierdziłam, że to strasznienudfne badanie.
Też mi położna trzesła brzuchem, bo Hania spała.
Musiałam lezeć na lewym boku i tak mnie w pewnym momencie plecy zaczęły boleć, a ja nie mogłam nic zrobić, żeby tej całej aparatury nie naruszyć, ech..

Lekarz powiedział, że wyszło OK.
Nie mógł mi zrobić USG, bo za dużo chętnych było i umówił mnie so swojego gabinetu na USG na środę, więc chyba znowu będę musiała zapłacić.
Zbadał mnie i dowiedziałam się, że moja szyjka macicy kompletnie nie jest gotowa na poród!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i jak tu się nie załamać
napomknął coś, że postaramy się, zebym urodziła w tym tygodniu, tylko co to znaczy? moze mi bedzie kazal do neidzieli poczekac (to bedzie rowno tydzien po terminie) i moze jakoś przyspiesza mi ten poród w szpitalu???
nie wiem, jak on moze sie "postarac" zebym urodzila :\

jesli chodzi o zasilek rehabilitacyjny to mi przyznali na 90 dni!!!!! i wychodzi ze mam doi konca maraca, a termin porodu mialam na wczoraj....
 
kwiatuszeklekarz może ci zrobić np masaż szyjki macicy (okropnie boli, bo generalnie to polega na tym że on rękoma rozciąga ci szyjkę żeby się szybciej rozwarła :shocked2:, nie wiem co jeszcze może wymyślić. Mogą ci podać oksytocynę. Kurczę, ja się boję ewentualnego wywołania. Chciałam uniknąć oksytocyny, masażów itp ale jakoś nic się nie rusza narazie (nie dziwię się zresztą bo ja mam do terminu jeszcze 2 tygodnie). Mnie dzisiaj na KTG przetrzymali równo godzinę :baffled: A potem wpadła jakaś inna położna i załamała ręce kto mnie tyle trzymał na KTG.

Zytka - szczerze to nie mam pojęcia co oni zamierzają ze mną robić, ile jeszcze będę miała tych KTG, kiedy będą chcieli mnie położyć do szpitala. Nic nie wiem, a lekarz skutecznie mnie unika, tak że nawet się spytać nie mogę :confused:
 
Hej,

GOSIA78- SERDECZNIE GRATULUJĘ !!!!!!!!!! i cieszę się, że już jesteście w domku. Z niecierpliwością także czekam na fotki Jasia.

Ja dziś byłam na wizycie u znowu przypadkowej lekarki po kolejne skierowanie na jutrzejsze usg. Mam nadzieję, że teraz już będzie można oszacować jakoś wagę Małej i powiedzieć coś więcej na temat jej samopoczucia w moim brzuszku.

Lekarka powiedziała mi dziś, że podobno nie mam już tego czopu śluzowego, choć ja nie zauważyłam w ogóle, żeby cokolwiek mi odeszło. No chyba, że nie było to w moim przypadku spektakularne wydarzenie. Szyjka ma 2 cm, a półtora opuszka otwarcia. Mówi, że coś jakby się zaczynało, ale ile to potrwa, to ona nie umie powiedzieć. Obstawiła do 10 dni i mówi, że mało prawdopodobne, żebym donosiła do terminu. Też mnie nastraszyła, że Marysia jest dużą dziewczynką i nawet w badaniu przez brzuch wyraźnie to wyczuła.
Kazała brać pod uwagę cesarkę, no, ale to ma ponoć zadecydować mój lekarz.

Nie uśmiecha mi się za bardzo poród dużej niuni sn, ale zobaczymy. Póki co ja narazie nie czuję nic i mam bardzo dobre samopoczucie. Chyba narazie nie zanosi się na wcześniejszy poród.

Paulineczka - ja z przeziębieniem powoli dochodzę do siebie, ale wzięłam na kaszel syrop - HEDELIX i drugi taki wykrztuśny APIPULMOL - oba naturalne,na miodku i podobno bezpieczne w ciąży. Do nosa lałam na zmianę tą wodę morską MARIMAR i TETRISAN oraz takie homeopatyczne, ale niezłe kropelki EUPHORBIUM. Poza tym, tak jak piszą dziewczyny - ja piłam herbatkę z miodem i z cytryną, bo nie mogę mleka. A czosnek kłade sobie na kanapki i solę. Mam nadzieję, że szybko Ci to minie. Dbaj o siebie, bo takie choróbstwo troszkę wykańcza. Ja ledwo łażę.

Pozdawiam ciepluteńko, trzymam kciuki za wszystkie wizyty, ktg, usg i z niecierpliwością czekam na nowe wieści i kolejne Dzidziusie.
 
Magdalena jesteśmy na identycznym etapie! :oo:lekarka dzisiaj mi powiedziała, że szyjka zmiękła, na pewno się skróciła i jest 1 cm rozwarcia, rosną szanse, że urodzę w terminie a nie po

wściekła jestem i mi nie przechodzi - czy któraś z was słyszała, że to może być znak zbliżającego się porodu???:szok: :-D inaczej tego nie umiem wytłumaczyć.... :confused:

Ładna.ex.panna - podobno dziewczyny, które rodzą pierwszy raz częściej rodzą po terminie, to rewelacje z dzisiejszej mojej wizyty

a co do przyspieszania to oprócz masażu szyjki, słyszałam jeszcze o stymulowaniu brodawek (pobudza wydzielanie oksytocyny) i uciskaniu za kostkami, ale pojęcia nie mam, jak to się robi???? :confused2::eek:
 
:-):-)witam znowu!!!!!

Gosia witam, tak szybciutko w domu????:-D:-D:-D

Zytka - wybralismy wozek firmy TAKO w 2 odcieniach niebieskiego. 2 tygodnie czekalismy bo zamawialam go, no i teraz lezy na zapleczu.D o odebrania.

Przyszlirodzice - na tym etapie ciazy to powinien dokladnie zbadac czy cos sie dzieje czy nie????

Paulineczka na goraczke to apap mozna wziasc i oklady na czolo. Lezalam tak z 3 dni.Na katar sol fizjologiczna, jakis syropek , no i lezenie w lozeczku. Kuruj sie !!!!!!1:-D:-D:-D

kropecka tez mam nadzieje ze mnie ominie wywolywanie porodu bo juz w pierwszej ciazy mialam .I dziekuje bardzo wiecej nie chce:baffled::baffled:
 
He
Gosia witaj w domu :-)Jak już dojdziesz do siebie pochwal sie maluszkiem:tak: Zazdroszczę ci że juz po:tak: ja czekam i czeka i czekam... i nie wiem ile jeszcze przyjdzie mi czekać:baffled::confused:
Co do porodów to mój pierwszy wyprzedził nawet termin USG według miesiączki Julka powinna przyjść na świat 05 lipca urodziła się 21 czerwca.Ominęło mnie to wkurzające czekanie na jakąś akcję:baffled:
Paulineczka mnie na przeziębienie pomogło mleko z masłem i z miodem kromki z czosnkiem i syrop z cebuli.:tak:
Rekinasia stymulacja brodawek masaż brzucha...Ja juz zaczęłma rozciągać te moje wklęsłe cuda . Choć teraz wyglądaja normalnie Dopiero przy pokarmie zamiast na zewnątrz uciekaja do środka Może coś pomoże i na sutki i na przyśpieszenie dzidzi i brzuszek głaszczę regularnie pomoże nie pomoże przynajmniej maleństwo trochę czułości zazna od matki
Zastanawiam się jak to może będzie Skoro termin wg miesiączki kończy się w niedzielę to mogą chcieć położyć mnie w szpitalu już następnego tygodnia? Czy muszę miećpo temu skierowanie od swojego gina? czy jak?
 
Dobry wieczór!:-)
My jeszcze trochę przygotowujemy domek na przyjęcie córeczki:) Jutro mam nadzieję uda nam sie ostatecznie przemeblować.
Aggy mi też się chce sprzątać:-D, zobaczymy jak długo jeszcze!
Gosia78 witaj! Czekamy na zdjęcie i relacje. :tak:Coś po Tobie jakiś zastój w porodach:)
Przyszlirodzice to dziwne, że lekarz Cie nie bada:confused:, mnie na każdej wizycie, aż miałam dość. Pod koniec to szczególnie ważne...
Paulineczko skorzystaj z rad dziewczyn, życzę zdrówka!
Magdalena i Rekinasia fajnie, że u Was coś sie ruszyło.
Myszaaa że też musiał ten ząb teraz Ci sie odezwać.:no: Ja tylko mam nadzieję, że moja 8ka da sobie spokój i przestanie rosnąć, bo rośnie w stronę policzka, odzywa sie co jakiś czas i jak jeszcze trochę urośnie może być kłopot, bo wyrywać trzeba będzie, a jak teraz?
Dobrej spokojnej nocy!
 
Wiem własnie ze powienien wywnioskowalam tyle z tego co piszecie ze was przy kazdej wizycie bada a mnie nie:( moze to dlatego ze ja chodze na nfz :( ale przy tśrodowej wizycie stanowczo zaprotestuje i kaze sie zbadac no bo skad mam wiedziec kiedy zaczne rodzic:( a co do tego ktg to nawet o takim czyms mi nie wspomnial tez powinnam sie tam wybrac??

A moze zmienic lekarza na sam koniec ciazy jakos mi sie nie usmiecha latac prywatnie bo nie ma na to funduszu:(

i co ja mam robic a co do trabki to co wizyte lekarz nasłuhujee ale najpierw polozna w gabinecie tym sprzeciorem zapomnailam jak to sie nazywa;p
 
reklama
przyszlirodzice ile ten twój gin ma lat?? Może wiekowy i boi się ze nie trafi tam gdzie powinien podczas badania :-) A tak serio to jak z Nfz to tak czasem bywa!!! Niestety!!!:angry::no::wściekła/y:


kurcze a ja nic nie wiem czy coś się zamyka otwiera i wogóle. NIe pójde do gina tylko po to.wrrr


kropeckadzięki śliczne coś mi się chhyba poknociło - dostałam pewnie skurczu muzgu:-) Ale cieszę się ze wszystko na ktg ok!!!Mój młody w dzień też spokojny.

Aggy o dzięki dobra kobieto wpadaj już dziś no może bez przesady :-) przecież juz 23:54 ale jutro:-)

Zmykam spać może usnę :-)


p.s. Gosieńko witaj z nami z powrotem i z synkiem :)
 
Do góry