reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Znalazłam chwilkę, podczytałam i piszę:)

Co do osłonek na piersi: Wbrew pozorom jest to ważne ja mam małe sutki i jak używałam normalnego rozmiaru to zdażało się tak ze dziecko naciągło mleka, mleko się w osłonce zebrało i jednym ruchem dzieccko tzn Kamil :) to wszystko wylał bo udeżył albo nosem albo ręką dlatego kupiłam małe i potem było lepiej od razu pokarm wędrował w dziób:) więc jest to istotne. Firma avent chyba jako jedyna ma rozmiarówki, ale i kapturki sa najlepsze. JA mam nadzieję ze się bez nich obejdzie ale w razie jakby co to mam :-)

My mamy rocznice bycia razem w imieniny Kamila tj 14 lipca i w tym roku stuknie : 13 lat :-) a po ślubie jesteśmy 4 - rocznica w sierpniu :-)
 
reklama
Ja kupiłam te osłonki z firmy avent one mają 3 rodzaje rozmiarów, pewnie się mi w ogóle nie przydadzą, tym bardziej że znam swoje możliwości i jak karmienie piersią nie będzie mi sprawiac przyjemności tylko ból to przejdę na karmienie butelką bez chwili zawachania. Tutaj nikt nie patrzy krzywo na matki które nie chcą karmic, jak byłam się zarejestrowac w szpitalu to się pytali jak będę karmic i czy chce miec dzidzie cały czas ze mną w pokoju czy żeby zabierali na noc.
Co do twardnienia brzuszka to ja mam tak od paru dni, a dzisiaj po raz pierwszy przeczyściło mnie już 2 razy, mały jest jakoś dziwnie spokojny co do niego niepodobne i mam co jakiś czas dziwny ból brzucha i plecków na dole. Mam nadzieje że nie zacznie się dziś bo mój M jest dalekooooooooooo :szok: i nie zdąży dojechac a ja nie gadam po Niemiecku !!!!!

Mam dzisiaj ogromnego lenia a miałam założyc baldachim na łóżeczko i takie tam rzeczy, o obiadku już nie wspomnę.:dry::dry:
 
Cześć Dziewczyny!
I ja się melduje dwa, a w zasadzie to dwie w jednej :) Chociaż wczoraj dziwnie sie jakos czułam...Może to te skurcze przepowiadające? Brzusio twardniał i pobolewał i dzidzia napierała tak nisko,jakaś taka rozdrażniona byłam :( Wszyscy dookoła mi mówią,że mam nisko brzuch, ale mi się wydaje,że ja tak miałam cały czas...Wiecie ja to się już nastawiam się nawet na to,że urodzę w terminie czyli 19.02 :)

Kropecka-moje nogi też grube, choć muszę przyznać że po tych surówkach jakby mam mniejsze obrzęki i nie bolą mnie tak bardzo nogi. Co do rozstępów to ja mam na piersiach,takie już blednące nawet, a świeżynki na udach i pupie :(
Zmieniłas sobie suwaczek?

Ania-ajra-ale się zawzięłaś!!rozumiem,że to wszystko po to,aby móc jeść te pączki w czwartek? :)

Mysza- to tez nie ja z tym smsem, amoże ktoś się po prostu pomylił?
A co do legitymacji, to moja własnie juz od miesiąca nieważna, ale mojemu M kochanemu jakoś cały czas nie po drodze żeby ją podbić :(
Kuruj się!!

Ika-s-
ty też się kuruj!! A na zgagę podobno mleko surowe i migdały, choc mi nic nie pomaga :(

Kwiatuszek.pregnet- WOW!! Ale prezenty :) U nas ostatnio zakupy są tylko dzidziulowe i jedzeniowe :) Mam nadzieję to sobie odbić po powrocie do formy :)

Dawna Cloe- no własnie dziś poród i co? :)

Piszecie dziewczyny o kontaktach teściowie kontra rodzice...U nas jest tak,że naszych dzieli prawie 400km i spotykają się bardzo rzadko ;) Ja ubolewam nad tym,że to moi Rodzice są dalej... :( A i po przeanalizowaniu to moi się jeszcze do niczego nie wtrącali w naszym życiu, nie wiem czy to kwestia tej odległości? Natomiast Rodzice mojego M chcieliby ingerować niemalże we wszystko :( Ach szkoda gadać...

Pozdrawiam Was cieplaskowo w ten chłodny, ale słoneczny dzionek :)


 
Zytka - zmieniłam suwaczek bo tamten mi się zaciął i nie wskazywał nic nowego od kilku dni.

twardnienie brzucha mam co jakiś czas, ale bólu jeszcze nie. Zresztą mam jeszcze 3 tygodnie więc się nie dziwię. :)
 
Hej!
Ale się rozpisałyście, już nie pamiętam co która napisała....

Ja również ciągle 2w1, nawet nie wybrałam się na badania bo po sobotnich skurczach wczorajsza cisza mnie załamała...no cóż trzeba czekać...Dziś jestem po intensywnym spacerku po lesie, po południu jeśli mi się zechce zrobię powtórkę a w czwartek zamiast pączków chciałabym już tulić dzidziusia...

Mysza - również nie wysyłałam do Ciebie smsa. Dużo zdrówka życzę!:-)

Anna ajra - lepiej zrobić lewatywę, zawsze to jeden stres mniej, zresztą po lewatywie zwiększa się intensywność skurczy i poród przebiega szybciej:tak:. Jesteś pewna, że bez rozwarcia i skurczy będą Ci sztucznie wywoływać poród:baffled:. Mnie ciągle położna odradza do rozwarcia przynajmniej na 3cm, po prostu strasznie się będziesz męczyć po podaniu oksytocyny, skurcze wtedy są bardzo bolesne...

Cloe - ja też mam tylko zaświadczenie o opłacanych składkach i to w zupełności wystarcza, ważne żeby miało świeżą datę

Kropecka - gratuluję rocznicy, my w tym roku będziemy obchodzić 11 bycia razem a 6 po ślubie. Znamy się od podstawówki.:-)
Ika - również życzę dużo zdrówka!

Pozdrawiam Was wszystkie!
 
Dziewczyny pewnie macie rację - ale nie lubię dostawać takich smsów :-)

WYleżałam trochę to moje choróbsko i już lepiej:-)

Potter - w końcu do mnie dojechał więc sobie dalej lężę i czytam :-)

Ika - dużo zdrówka

Ja mam nadzieje że sobie jeszcze w czwartek pączka podjem:-D

W sumie co do osłonek to nie wiem... mam nadzieje że nie będą mi potrzebne :-)

M mi dziś zdjął torbę z szafy - a ja się nie mogę przemóc by zacząć ją pakować:-( Bo w sumie najpierw powinnam pójść do apteki po zakupy - a tak mi się nie chce wychodzić:-) że mogłabym poemat na ten temat napisać:-D
 
właśnie Anna_ajra ja bym tym razem kroplówki nie chciała. Czytałam ostatnio wątek od początku i na samym początku ciąży pisałaś że wg USG masz datę na 02.02.2008 r., może to jest ta właściwa data porodu?
 
:-):-):-)
Magdalena 27 ja schudlam kolo 7/8 kg, niezbyt duzo , liczylam na wiecej . Zobaczymy jak teraz bedzie??????

Mysza kuruj sie , ja juz wykurowalam sie,zebys do porodu chora nie poszla:tak::tak::tak:

Ika s ja tez juz mam dosyc zgagi i Reni, a ciagle mnie meczy.:wściekła/y::wściekła/y:

ladna ex panna mnie sie robi twardy brzuch od 4 miesiaca ale po skurczu znowu jest miekki.

anna ajra ja to mam nadzieje ze w czwartek jeszcze zjem paczka:-):-):-)Moj maz pracuje w zakladzie cukierniczym i tylko raz w roku robia paczki , z pysznym nadzieniem rozanym .I ja czekam na nie caly rok wiec licze ze sie uda.:happy:
 
reklama
Do góry