reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Próbowałam, napiłam się mleka z moidem i wypociłam. Wsałam mokra jak smok, wypiłam herbatę z cytryną, ale jakoś poprawy nie widzę.
 
reklama
dziewczyny, nie radzę naprawdę nastawiać się na wcześniejsze urodzenie. Można być przygotowanym, ale pewnym że się urodzi wcześniej, bo później można się rozczarować i popsuć sobie ostatnie dni ciąży. Ja też poprzednio byłam tak nastawiona, byle do 38 tygodnia, potem mogę rodzić, i tak się nastawiłam na urodzenie że jak nie rodziłam to byłam coraz bardziej sfrustrowana i rozczarowana a pod koniec byłam w stanie zrobić wszystko żeby tylko urodzić. Lepiej mieć miłą niespodziankę niż nastawiać się na cokolwiek, tym bardziej że ciążę można też przenosić o 2 tygodnie i to nadal będzie dziecko urodzone o czasie. Statystycznie rzecz biorąc na pewno niektóre z nas urodzą wcześniej, tylko że żadna niestety nie może być pewna tego kiedy to nastąpi.
 
Kropecka zgdzam się z tobą - ale kto to wytłumaczy mojemu M który Juniora chce już:-D

Bo mu tłumaczyłam byle do 36 :-) teraz byle do 38 :-D a potem to już z górki - ale w pracy się nasłuchał że dzieci się rodzą najczęściej w 37 :-D.... więc już szaleje

Ja myśle że mogę poczekać do marca:-) byleby mały dał mi czas na dojazd do szpitala:-D
 
No wrocilam wlasnie z zakupow. Ide spedzic sama ze soba troche czasu i zadbac o siebie...juz mi tego brakuje (bo mi sie poprostu nie chce) a co bedzie jak sie groszek urodzi to juz nawet nie mysle:-(
Mysz tak ja juz mam zakupione wszystko co potrzeba i wiele wiecej :-p W sobote kupilam prawie wszystkie ubranka, a w niedziele moj M urzadzil sobie zakupy i kupil wozek, lozeczko i wiele chyba niekoniecznie potrzebnych rzeczy:-), ale chociaz ubaw mialam z tego jego przejecia sie rola- bylo tak jakby groszek wlansie se rodzil. Wczoraj z Pl kolezanka przywiozla mi spirytus (bo tu nie ma) kremy ziaja, i becik (tutaj nie znalazlam- tylko jakies worki bezksztaltne maja) tak wiec dla dzidzi mam wszystko, dla mnie jeszcze nie; wlasnie doczytalam o TAntum Rosa i juz napisalam do kolezanki zeby mi przywiozla z polski...do wtorku juz bede miala wszystko dla mnie:tak::-Di moge jechac
 
witam
ja to szczerze mowiac mecze sie juz od 12 z jakimis bolami i najhgorsze jest to ze sama nie wiem czy to juz to czy moze ja sie stresuje :-:)no::wściekła/y::szok: ale boli niemozliwie i sa nieregularne jeszcze - tak wiec pozostalo mi tylko czekac...
 
Patrysia czekaj czekaj, jak będą regularne to możesz jechać tylko nie jak bedą regularne co godzinę :-)

Popieram Cię kropeckaw 100 % lepiej się nie nastawiać i wmawiac sobie ze dziecko i tak wie kiedy wyjść a my to tylko inkubatorki jesteśmy:tak::-)
 
Magdzia75
mnie osobiście na katar, który miałam niedawno pomogły inhalacje "in-halolem", to takie mietowe kropelki, można je używać w ciązy, wlewasz 5, 6 kropelek do skzlanki z gorącą woda, nakrywasz głowę ścierką i wdychasz. Super jest na noc to zrobić, bo udrażnia drogi oddechowe i możesz jakoś oddychać przez sen, katar robi się rzadki i łatwo wydmuchać nos.

Kropecka
mądrze mówisz, żebym ja jeszcze umiała to wprowadzić w życie... ech...
 
reklama
:-):-):-):-):-)witam !!!!!!!!

Ja tez jeszcze z dzidziusiem w brzuchu.

Co do tego czopa to ja zauwazylam , nieszlo niezauwazyc bo byl dosyc duzy ( wtedy nie mialam pojecia co to jest ):baffled:i z krwia i wraz ze skurczami , takze niedlugo porod byl. Teraz tez obserwuje ale nic na razie.:tak::-D:-)
Skurcze dalej sa, ciezko sie chodzi ale dalej chodze.:-):-)

Dzisiaj tez jakas zmeczona jestem, juz sobie zrobilam pol godzinna drzemke ale dalej mi sie chce spac.Moze to te chmury na zewnatrz:dry:Ja lubie sloneczko:cool2:

patrysia - moze to skurcze, najpierw sa nieregularne.:tak:moze to juz u ciebie?????daj znac. A co do fenoterolu ja w pierwszej ciazy odstawilam kolo 2 tygodnie przed terminem i czekalam czy to juz i czekalam jeszcze 2 tygodnie po terminie i i tak mialam wywolywany porod:tak:

pozdrawiam mamusie
 
Do góry