reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Cześć dziewczyny!
Jak mąż przyjechał z pracy i mieliśmy czas dla siebie by porozmawiać, to wymiękłam i się popłakałam.:-( Im bardziej mnie tulił i pocieszał, tym większy użalacz mi się włączył.:sad: Też tak macie???:confused::confused::confused:
Nie wyrabiam już nerwowo... :hmm:

Podczas USG, lekarz powiedział mi, że synek ma jeszcze miejsce...:szok: myślałam, że parsknę śmiechem. Miejsce...? jakie miejsce... rrr...:wściekła/y: czuję Michasia wszędzie!:dry:
No i jeszcze wszystko wysoko... Nie wytrzymam...:growl:

Dziewczyny - dzięki za kciukasy!:-D

MAGDALENA 27 - widzę, że mamy podobną sytuację, jeśli chodzi o skurcze i jakąkolwiek akcję.:dry: Ale co do ciśnienie... to... hmm... dziwne...:oo: Najwyższe jakie miała w ciąży to 130/90.
Nigdy nie słyszałam o akupunkturze dla ciężarnych!:huh:
Gosia 78 - wezmę z Ciebie przykład i wybiorę się jutro na dłuższy spacer!:-D
patrysia - mam nadzieję, że dasz znać, zanim się rozsypiesz.:yes:
lileczka - gorączka!!!:szok: Oj! Lepiej nie przesadzaj z pracą i wykuruj się!
Ika_s - im bliżej, tym chyba gorzej... ale dzięki kochana za pozytywne fluidy!:happy2:
Mysza - mam mieć kroplówkę niby 30.01. ale kto wie, może jednak będę lutówką z 02.02. :dry: O rety...:baffled:
kwiatuszek.pregnet - cieszę się, że nie ja jedna mogłabym już rodzić!:-)
mika12 - pisz częściej!
agawa1 - rodzisz, czy się obijasz?:-p Miałaś dać znać...
Ania31 -
[*]
dla twojego taty.:sad: Przyjmij moje wyrazy współczucia.

Buziaki
 
reklama
Ania31 strasznie mi przykro z powodu twojego tatusia :-( mam już swoje lata, ale ciągle trudno pogodzić mi się z myślą, że moi najbliżsi mogą odejść...

Patrysia słyszałam, że taka presja na odbyt to zwiastun bliskiego porodu, tzn. takiego rozpoczynającego się a nie, że za 2 tygodnie - dawaj znać jak się rozwija sytuacja

Mi się jakoś do porodu nie spieszy, chociaż znajomi ciągle dzwonią z pytaniami i jak tylko nie odbieram, od razu myślą, że właśnie rodzę.
Zacznę się denerwować, jak do 7mego lutego nie urodzę, bo wg moich wyliczeń to jest właśnie TEN DZIEŃ. Wg OM mam termin na 13 lutego, ale wg USG dr Makowski powiedział, że raczej w pierwszym tygodniu lutego albo ostatnim stycznia i tego się trzymam. Też mi ciężko, puchnę, boli biodro, kolana, kręgosłup ale rozkoszuję się jeszcze tym błogosławionym spokojem i tym, że mogę przeczytać więcej niż 1 rozdział książki naraz - podobno potem to będzie niemożliwe

SIĘ TRZYMAMY OCZEKUJĄCE MAMY! :-)

Ania_ajra też tak mam, że jak mi się włączy opcja 'żal', to jest coraz większy potok łeż, co ciekawe, nie pamiętam kiedy ostatni raz płakałam przed ciążą! :-) chyba, że się czymś wzruszyłam, ale z żalu albo złości?? Teraz potrafię się wzruszyć albo rozżalić z absurdalnego powodu np. reklama wzrusza mnie do łez :-) najbardziej głupio się czułam na szkole rodzenia - siedzimy sobie wszyscy, położna opowiada o opiece nad noworodkiem a ja tak wzruszona, że łzy mi ciurkiem ciekły po policzkach przez połowę zajęć - normalnie jak nienormalna, sama siebie nie poznaję :szok:

a co do ŻYRAFA- jak możesz być tak okrutna i twierdzić, że to nieładne imię!?! w końcu co najmniej 1 rodzice w Warszawie tak nazwali dziecko wg zestawienia - jak to mawiają: nie to ładne, co ładne, tylko to, co się komu podoba :happy2: no, ale OK, skoro tak się sprzeciwiasz, to będzie Myszon :-D
 
:-)witam !!!!!

anna ajra dlaczego tak sie spieszysz na porodowke, przeciez tak jak mysza pisze to my lutowki powwinnysmy byc.Nie martw sie to kwestia dni juz i na pewno urodzisz:tak::-D:-D:-D

ania 31:-( ogromne wyrazy wspolczucia .

Jestem ciekawa czy ktoras z tych mam ktore nie pisza juz urodzila???

calusy i cierpliwosci , wszystkie kiedys urodzimy.:-):-):-)
 
Ania31 bardzo mi przykro...
Anna ajra a może Michałek Cię miło zaskoczy i trochę wcześniej jednak sie zabierze do wychodzenia z brzuszka?
A mi też sie nie śpieszy, mam jeszcze czas, a nawet wolę, by to było po zdjęciu pessarka po 7.02 i moze zaczną już wtedy przyjmować na ten oddział w szpitalu, w którym chcę rodzić:)
No i mam jeszcze kilka rzeczy do kupienia i torbę do spakowania:)
Rekinasia fakt, może jeszcze sobie poczytamy do tego 7go?;-)
Witaj Mika12 po przerwie:)
Dobrej nocy!
 
Witam

Ja dopiero teraz bo nie miałam czasu. :-( Nadal jestem 2 w 1 i nie śpieszy mi się tzn tak pierwszy tydzień lutego to już mogę rodzić:tak:

Ania31 bardzo mi przykro z powodu Taty [*]:-(


kurcze normalnie coraz gorzej ze mną i nie wiem czy sama panikuję czy naprawdę coś się dzieje. Dobija mnie ten żółty śluz, 5 sekund po myciu już jest :-(, Dzisiaj kilka razy jak wstałam z fotela to normalnie czułam jak dziecko prze na dół jakbym go między nogami miała, przy tym oczywiście skurcze. :(
Aż się boję bo wg OM niedonoszony :-( ale miałam nieregularne @(26-28) i cholera wie?? Teraz to mnie męczy myśl że urodzę wcześniej a nie chcę przed lutym. :-(
 
Smętny dzień ,znowu łapie mnie deprecha:-( Zwariuję chyba :dry:sama nie wiem co lepsze ciągły dół czy dołek na zmianę z euforią :dry:
Jak mi sie po porodzie nie poprawi to nie wiem co , chyba osobiście każę siebie hospitalizować:baffled:
Agawa też czuję dzidzię nisko ale oprócz tego cisza Jeszcze trochę ciężarówką pobędę.
Kwiatuszek pregnet oo gdybyś tak posłuchała mojej teściowej dowiedziałłabyś się zapewne że jestem nieczułą matką , nie potrafię dziecka nakarmić, nie potrafie ubrać ... nic nie potrafię Zapewne powinnam oddać jej dzieci na wychowanie bo ona na pewno zrobiłaby to lepiej:dry:
I jak tu sie nie cieszyc że teściowie az ponad setke od nas mieszkają;-)
Rekinasia ja zaczęłąm czytać książki na nowo jak Julka miała ok. dwóch lat czyli stosunkowo niedawno Do tej pory nawet nie chciało mi się myśleć o tym bo jeśli juz była chwilka to albo pierszeństwo miały zaległe prace w domu albo padałam na twarz . Uwierz mi ale czas dla mnie był wtedy gdy mogłam iść do kibelka i załatwić swoje potrzeby nie przyśpieszając tego w żaden sposób Mimo to w moich wspomnieniach okres ten wspominam naprawdę cieplutko Dzidzia pochłania nas całkowicie czy nam sie to podoba czy nie ale z drugiej strony to jedyny czas gdy jest w 100%nasza potem juz będziemy przegrywać z koleżankami chłopakiem...
 
reklama
Witam dzisiaj pierwsza:-Djakos dospać nie moge
Własnie jak to jest z tymi bólami juz zgłupiałam nie wiem czy rozpoznam:sorry2:gina powiedziała zeby nie czekac do konca zebym w domu nie urodziła i juz sama nie wiem kiedy jechac od dzis mam przestac brac magnez i no-spe i co jak zaboli to jechac czy czekac az odejdzie czop czy wody:confused: Z Kubą odszedł czop i jechałam a teraz nie wiem bóle sa ta szyjka krótka takze nie wiem. Jakos pewnie czas pokaże
A póki co to nie uważacie że i tak trzymamy sie nieźle podczytała własnie inne watki i tak lutowe mamy sypia sie jedna za druga tylko my takie uparte albo nasze maluszki:-D
Pozdrawiam I dziekuje za wszyskie ciepłe słowa
 
Do góry