reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Cześć dziewczyny
icon_biggrin.gif

Wreszcie zrobili mi kompa, przez ten Internet dzieciaki ciągle coś przywleką zaraźliwego
icon_evil.gif
mam na myśli "kochne wiruski"

Dzięki za troskę, to miło,że ludzie interesuję sie innymi- budujące...
Nie gderam...do rzeczy...

Byłam u ginki i skurcze to te przepowiadajace,ale skróciły szyjkę, powiedziała,że 10 dni powinna wytrzymać, leków mam nie brać skoro źle je znoszę.Mam spakować torbę w razie "w" .Kolejna wizyta 21.01 a potem mam rodzić
icon_wink.gif
icon_lol.gif
fajnie by tak było co
icon_wink.gif
Wcześniej mam przyjechać gdy:
- odejda wody
-plamienia silne
-skurcze co 10 min
icon_eek.gif
, bo to 3 ciaża i może szybko pójść choc nie musi
-inne niepokojące objawy

Wyniki w normie, hemoglobina, ciśnienie itp
We wtorek mam USG to dowiem się jak mała urosła jestem b. ciekawa...

Tak się wystraszyłam tymi bólami,że już spakowałam torbę
icon_eek.gif
icon_razz.gif
 
reklama
Witajcie wieczorkiem!
Kropecka jak się trzymasz?
Anna ajra cieszę się, że OK po wizycie i że synek będzie miał dobrą wagę:)
Gosia78 to chyba zakupimy ten kombinezon 62. Za tydzień prawdopodobnie wybierzemy się na ostatnie zakupy, żeby już było wszystko, może sie uda:)
Ania31 to ciężko masz:no:, może jednak uda Wam się z mężem pogodzić, chyba rozumie, że dzieci są Wasze, a nie Twoje i też musi się nimi zająć, szczególnie teraz! Mam nadzieję, że to nie jest coś bardzo poważnego, ale jakby się nie poprawiało może trzeba do lekarza wcześniej?
Zytko to Ty też miałaś przejścia:-(. Jak dobrze, że teraz już wszystko w porządku!
Agawa Myszaaa :biggrin2:
Paty36 czyli u ciebie juz całkiem niedługo może być poród? Dobrze, że torba spakowana, teraz tylko czekać:) Niestety też nie wiem jak sie wkleja zdjecia do fotosika:(
Dobrej nocy Wszystkim!
 
Cześć dziewczyny!:-D
Mamy dzisiaj gości, więc szykuje dobre jedzonko.

dziewczyny - ostatnio, jak byłam u kosmetyczki, to mi powiedziała, że nie mogę malować paznokci przed porodem na kolor, gdyż lekarz musi widzieć, czy "paznokcie" / palce podczas porodu nie sinieją.:oo:
Ile w tym prawdy??? Też tak słyszałyście???:confused::confused::confused:

agawa1,
Gosia 78 - :-)
Zytka - dziś pranie i niebawem prasowanie... uff...:dry: Czym Cię tak przestraszyli na szkole rodzenia?
kropecka - Ula ma dobry pomysł, może powinnaś sięgnąć opinii innego lekarza.:tak:
Paty36 - tak trzymaj!:happy2: Ja niestety też nie wiem, jak sie wkleja zdjęcia do fotosika.:sorry2:

Buziaki
 
Zytka, dzięki za pocieszenie. Ja właśnie tak mam że strasznie się przejmuję wszystkim i ciągle bym ryczała. Jak już jest nieco lepiej to znów zaczynają się złe myśli i się rozklejam. Tym bardziej że ostatnio nie sypiam dobrze, albo mi Wiktor nie daje albo ja po prostu nie mogę zasnąć przez co jestem dodatkowo zmęczona. Mam jeszcze szkołę na głowie, o której teraz w ogóle nie mam siły myśleć i to wszystko się tak nawarstwa. Nie boję się urodzić wcześniej, jeśli dziecko miałoby się przestać rozwijać w brzuchu. Najgorsze jest to że mój lekarz nie pracuje w żadnym szpitalu i gdziekolwiek się nie zgłoszę to tak naprawdę niewiele ich to wszystko obchodzi.

Mój lekarz prowadzący nie ma USG. Badanie robiłam u dobrego specjalisty któremu naprawdę ufam, więc nie mam powodu do powtarzania badania. Po prostu za 2 tygodnie pójdę jeszcze sprawdzić czy coś się zmieniło. W gre wchodzi jeszcze to ulozenie miednicowe ktore powinno sie juz chyba zmienic. Mam nadzieje jednak ze nie beda mnie zmuszali do rodzenia dziecka naturalnie jesli sie nie obroci glowka w dol. On ma juz wiekszy obwod glowy niz Wiktor jak sie urodzil :/

Anna_ajra, to prawda z tymi paznokciami ze nie wolno ich malowac. Przy komplikacjach sprawdzaja wlasnie czy paznokcie nie sinieja.
 
A co bierzecie dla dzidzi po wyjściu ze szpitala?:confused:
Ubrać w kaftanik, rajtuzki, pajacyk z polaru i kombinezon czy jeszcze śpiworek?Chyba za grubo?Na głowę dwie czapeczki?Jakie?
Chce naszykowac ,żeby M miał w razie czego przygotowane,bo potem nie bedzie głowy :szok:A dla siebie co macie w torbie?Szlafrok, pidżamy dwie, klapki, kapcie, podkłady, majcioszki,kosmetyki, wkładki laktacyjne,bepanthen, linomag-maść ( kupiłam w tubce, kiedyś były inne,ale to chyba to :? ),chusteczki dla dzidzi, pampersy, ręczniki....zapomniałam o czymś?
 
kropecka - bądź dobrej myśli. Skoro to specjalista i mu ufasz, to nie pozwoli by stała się wam krzywda. Wszystko się ułoży! Zobaczysz, będzie dobrze!
Dzięki za odpowiedź!
Paty36 - w dziale "dzidziusiowe sprawunki" znajdziesz kompletne listy rzeczy, które powinnaś spakować. Na szkole rodzenia powiedzieli nam tak, że dziecko powinno mieć jedną warstwę ubrań więcej niż my sami. Także sama musisz osądzić.
Ładny fotelik.

Spokojnej nocy dziewczyny!
 
Hej dziewczyny. Dzis prawie skompletowałam wszystko co do szpitala i dla dzidzi. Zobaczymy . Brakuje mi jeszcze majtek poporodowych, pieluszek tetrowych i kremu do buzi dla dzieci bo Julkowy się kończy.:tak:Jutro pakuje torbę:tak:
Kropecka trzymam mocno mocno kciuki by wszystko sie dobrze ułożyło ;-)
Anna ajra kosmetyczka miała rację. Znam przypadki gdzie tatuś biegł po zmywacz do paznokci bo mama na porodówke trafiła wymalowana.
Paty to fajnie. Ja dziś byłam na w sumie krótkich zakupach ale tak mnie to wykończyło że do teraz czuje sie jakbym cały dzień w polu orała:baffled: Nie obraziłabym sie gdybym i ja za dwa tygodnie na porodówke miała jechać:sorry2:
a fotelik fajny Conieco to dobra firma:tak: Myślę że dobrze wam posłuży
Ja dostałam śliczny różowy kombinezonik - nwe born więc maluszek zapewne zdązy ubrać go tylko raz:sorry2:
Uciekam dobranoc dziewczyny
 
reklama
Cześć dziewczyny!:-D
Niby we własnym domu, ale jakoś ciężko było mi wczoraj wysiedzieć... :dry: Imprezka się udała, fajnie było.:happy2:
Chyba przeleżę dzisiaj cały dzień... śpiąca jestem.
A co paznokci, to uważam, że powinni nas (pierwiastki) o tym poinformować na szkole rodzenia. Jakoś nie jestem na tyle bystra by o tym wiedzieć, tak sama z siebie.:sorry2:
Aha... ubzdurałam sobie wczoraj, że urodzę 28 stycznia. Tego się trzymam. Zobaczymy ile zdołam z takim nastawieniem.:-D

Ania31 - dużo wczoraj o Tobie kochana myślałam.
Bardzo współczuję. Najchętniej, to bym ustawiła Twojego m. do pionu
i tak w ogóle... rrr ...:wściekła/y: Chciałabym Cię jakoś pocieszyć...
Ściskam Cię bardzo mocno i życzę wytrwałości oraz zdrówka!:wink:
cloe - właśnie... nie mam jeszcze kremu do buzi!:huh: Jaki Ty używasz?:confused: No i liczę na to, że się pochwalisz nowym kombinezonikiem.

Buziaki
 
Do góry