reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Witam
Widze ze nie tylko ja dzis źle sie czuje jakos mi tak ble i od rana niedobrze głowa boli dziwnie sie czuje skurcze tez sa bez no spy sie nie obedzie juz coraz cześciej we wtorek mam wizyte u giny zobacze co powie.
Na razie ide lezeć bo dzis mi sie nic nie chce
Pozdrawiam Was i brzusie
 
reklama
:-):-):-)witam mamy!!!!!!!!!!
U mnie dzisiaj mrozno ze az sie wychodzic nie chce.:baffled:Ale zakupy krotkie zaliczylam.
Co do skurczy to ja nie panikuje na razie bo mam te skurcze od 4 miesiaca, wiec to normalka u mnie , ale moje sa lekko bolesne teraz, boli mnie lekko podbrzusze . Zobaczymy czy cos mi sie juz nie szykuje ale dopiero za tydzien ide do gin.
Tak poza tymi bolami to mam sporo energii poszalalabym z zakupami i porzadkami ale niestety, jak cos robie to gorzej jest wiec dalej lekarz kazal polegiwac bo jeszcze czas na porod.

Mysza , Patrysia ja juz podstawowe rzeczy dla dziecka skompletowalam , torba do szpitala tez juz prawie gotowa :-):-)przez te skurcze nie myslalam ze dotrwam tak dlugo , teraz juz jestem spokojniejsza i gotowa:dry::-DJeszcze tylko wanienka i pampersy do szpitala a reszta pozniej.A ha i jeszcze wozek ale to po porodzie.

pozdrawiam mamusie:-):-D:happy2:
 
Hej!
Wizyta ok:-), to twardnienie brzuszka, które czasem odczuwam to tylko ćwiczenia macicy. Na dzień wczorajszy gin powiedział, że nic nie wskazuje na wcześniejszy poród ale zawsze mogą mi odejść wody i trzeba być gotowym...
Jeśli chodzi o spotkanie z położną to jestem bardzo zadowolona, poćwiczyłyśmy oddychanie i umówiłyśmy się na obejrzenie porodówki w przyszłym tyg. Podała mi wstępnie kiedy dyżuruje w styczniu więc może na nią trafię...

U nas też dziś strasznie zimno, dodatkowo mocno wieje więc siedzę z Piotrusiem w domu.
 
Czyli widzę że u nas wszystkich się zaczęło :-D

Ja mam już przewijak wózek wanienkę laktator rożki i kocyk :-)
Troszkę ciuszków:-) ale cały czas nie mam siły ich przejrzeć i posegregować:-)

Dziewczyny kupujecie jakiś kombinezon?? Ja mam polarowy kombinezonik - ale jak malucha będę przewozić w foteliku (bo tak chcę) to chyba musiałabym coś cieplejszego kupić??

Już sama nie wiem - znajomi przewozili w gondolce do auta - i im to wystarczało - ale mnie się wydaje że mu tam za zimno będzie:-(
 
Cześć Dziewczyny!
I mnie juz siły i wena do działania opuściły... :( Brzuch mnie pobolewa i czasem twardnieje (tak mi się wydaje), kłucia takie odczuwam po obydwu stronach na dole. Martwię się, a wizyta dopiero 16.01 :( Ale jak sobie Was poczytałam to każda z nas już na końcówce odczuwa jakiś dyskomfort...
Paty36- daj znać co po wizycie u lekarza.
Agawa, Patrysia, Mysza- ja też mam doła leniuszkowego :)
Powinnam poprzeglądać te ubranka, które podostawałam i zdecydować co jeszcze muszę kupić,ale jakoś tak mi schodzi...Kombinezon do przywiezienia dzidziusia ze szpitala mam, myślę że może jeszcze jakiś kocyk i wystarczy chyba.
Ide sobie bo nawet nie wiem co napisać... Łaaaa!! Ale mnie dopadło handrzysko :(
Pozdrawiam Was wszystkie
 
mnie wczoraj dopadł dół, jak sobie pomyślałam że to już tak blisko. Jakoś nie czuję się jeszcze psychicznie przygotowana na drugiego maluszka. Jedyna moja wizja to taka że czeka mnie kilka tygodni bólu po porodzie a potem miesiące nieprzespanych nocy i płaczu :( Wiem, wiem sama tego chciałam ale im bliżej tym mi gorzej :(
 
hihihi Kropecka moderatorem zostałaś :-D

Wierzę w Ciebie - jak ty sobie poradzisz to i reszta z jednym sobie poradzi :-) I proszę o pozytywne nastawienie:-D i nie załamywanie się i jak ja zacznę poproszę o podniesienie mnie na duchu :-D
 
a ja powolutku ciągne do przodu:tak:
dzisiaj rzuciłam dwa kombinezoniki do prania tak na próbe, bo nie jestem pewna czy dobrałam odpowiedi program;-)
wprawdzie jedno z ubranek jest na później, bo dostałam nowke juz na 80 cm hihi ale wole teraz wyprac wszystko co mam zeby mi sie potem nie pomyliło:-D
potem chyba wezme sie za reszte...i tak przy takim mrozie strach wychodzic z domku:no:
torbe spakuje po szkole rodzenia, bo nie wiem dokladnie co do mojego szpitala bedzie niezbedne a co nie:happy2:
ale i tak jeszcze troche drobiazgów do zakupienia jest;-)
buziaki
 
reklama
OK, juz nie narzekam. Dzisiaj mam USG, mam nadzieje ze wszystko OK. Ostatnie mialam w 21 tygodniu wiec kupa czasu minela.

A co do moderowania to wlasnie jak bedziecie mialy jakis problem, cos chcialy usunac, przeniesc itp to zglaszajcie to do mnie.
 
Do góry