reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Hej!

Mysza - szkoda, że rodzice popsuli Wam plany...:wściekła/y:
Anna ajra - jestem prawie spakowana, brakuje mi kilka rzeczy np pieluch bella, których używa się jako podkładów bo nigdzie nie mogę kupić. Mam nadzieję, że sprowadzą mi je w naszej aptece bo przez internet nie opłaca się kupować. Też radziłabym Ci się spakować, zawsze byłabyś spokojniejsza tym bardziej, że u Ciebie to chyba już 37 tydz od OM?

Pozdrawiam.
 
reklama
Witajcie!
Faktycznie i u nas się niedługo zacznie!:shocked2:
Jeszcze na styczeń termin macie chyba Anna Ajra i Cloe prawda?
U mnie w szpitalu teraz nie przyjmują na położnictwo z powodu remontu, który ma sie skończyć w drugiej połowie stycznia(ale którego dokładnie - kto wie), więc trochę mnie to zdołowało, że jakby co muszę gdzie indziej.:-( A tam najlepsza opieka nad noworodkami, wcześniakami, no i mój gin.Ale mam wielką nadzieję, że to jednak będzie luty!
Myszaaa to faktycznie Wam niespodziankę nieciekawą zrobili, mogliby w innym terminie przyjechać!
Anna ajra ja się planuję spakować około połowy stycznia, no ale ja mam chyba więcej czasu. A Twój Michałek pewnie zaczeka jednak do Nowego Roku. :-) Za to około2,3 stycznia zamierzam poprać i zacząć prasować ubranka!:-):tak:
Dobrego wieczorku!
 
Cześć dziewczyny!:-D
Na Sylwestra idziemy z przyjaciółmi do przyjaciół, stała ekipa od 10lat. W zeszłym roku robiliśmy u nas. Ale jak to się mówi... nie ważne gdzie, ważne z kim... i u nas się to zawsze sprawdza. Nawet na wczasy jeździmy razem.:nerd:

kropecka - jak tam Olek się miewa?:confused: Mam nadzieję, że już lepiej! No i więcej optymizmu kobieto, dzieci nie zawsze będą małe...:wink:
patrysia - a pro po centrum handlowego... kupiłam ciuszki dla Michasia.:rolleyes: Nie mogłam się powstrzymać.:rolleyes2: No i zapisałam sobie stronę pościeli, którą dałaś. Na pewno skorzystam.
cloe - dawaj zdjęcia! :yes::laugh2:
Paty36 - sama sobie się czasem dziwie, jak ja mogę tak długo wysiedzieć,:huh: ale jakoś nie narzekam... no może trochę na następny dzień...:-D
Jak tam Twoja koleżanka?:confused: Jak by nie było... to ja mam termin na 24.01!:szok: Ale mam stracha...:unsure: no i agawa1 mnie tu jeszcze straszy, że styczniówki się rozsypują...:no:
agawa1 - to co, stukniemy się szampanem bezalkoholowym "Picollo"?:confused::-D
Dzięki!:rolleyes2: No i czekam na fotkę Kamila i jego nowego nabytku, ale prędzej uschnę...:-p Leć Aga po aparat!
Myyszaaa - GRATULUJĘ pierwszej rocznicy ślubu!:rofl::-D:rofl: Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam...!!!
Życzę Wam dużo szczęścia, wytrwałości i miłości! Buziaczki!
Daj znać jak było.
Choć Ty jedyna mnie pocieszyłaś, że zdjęłaś obrączkę...
:happy2:
Aha... otworzyło mnie się tylko te pierwsze łóżeczko, które jest moim zdaniem bardzo ładne i solidne.:wink:
Gosia 78 - dobre z tym chomikiem!:-D Zgadza się, 37tc od OM, ale czuję, że jak się spakuję, to urodzę... a chcę w styczniu. Wiem, wiem... :-p
lileczka - trzymaj się dzielnie!:happy2:
Najka - prawda, 24 styczeń. Jestem zaskoczona tym remontem... ale jest jeszcze nadzieja, że zdążą.;-) Trzymam kciuki!

Pozdrawiam Was wszystkie
 
witam sie w ten nudny dzien :dry:
myszko - gratulacje ale szkoda ze nie wypalilo :-(
anna_ajra - ja to juz nic nie kupuje bo mam tego dosc duzo a jeszcze dostane... choc to co bylo mi potrzebne to juz kupilam :-)
lileczka - no to sobie popiccolujemy :-D

nie ma co robic weszlam tylko na chwile ale juz zmykam ide sie polozyc bo jakos zmeczona jestem chociaz nie wiem czym bo caly dzien praktycznie przelezalam :sorry2:
milego popoludnia i wieczorku :cool2:
 
Witam się,
napiszę tylko, że u mnie wszystko chyba dobrze, ale też bardzo mocno twardnieje mi brzuch i taki czuję już bolesny ucisk. Nawet jeść mi się odechciało, bo zgaga i jeszcze ciągle mi niedobrze. Spadłam na wadze już 2 kg i to chyba jest jedyny plus tego wszystkiego.

Wczoraj byliśmy na zakupach. Dokupiłam troszkę ubranek, rożek, kocyki i zdecydowałam się na ten koszyk dla Małej. Powinien wystarczyć na 4-5 miesięcy. Będzie spała z nami w pokoiku, a ten dla niej będzie się pewnie jeszcze urządzał.
Tak dokładnie wygląda ten koszyczek dla niej (beżowo-ecri z Misiem na kołderce):
Teddy's Wash Day Moses basket : mothercare

Nasz jeszcze jest w pudełku i spokojnie sobie będzie czekał. Mam nadzieję, że my jednak do lutego dotrwamy, choć dziś w aptece kupiłam te podkłady. Wyglądają koszmarnie i mam nadzieję, że szybko się skończą.

Pozdrawiam ciepluteńko. Miłego wieczoru wszystkim lutóweczkom.
 
Hej dziewczyny Ja jeszcze nie spakowana.W sumie wydawało mi się ze jeszcze tyle czasu:shocked2: ale kto wie torba w zanadrzu mogłaby być:sorry2: Pewnie nie w cześniej jak w nastepny weekend wtedy to mojego wyciągnę po brakujace akcesoria nie wcześniej:sorry2:
Teraz postaram się zrzucić zdjęcia wiec wkońcu może zobaczycid mnie w pełnej krasie:tak:
 
No to się chwalę. mam nadzieję że wyjdzie;-)
 

Załączniki

  • wigilia.JPG
    wigilia.JPG
    26,4 KB · Wyświetleń: 67
anna ajra ja juz od dawna spakowana.Mama sie ze mnie smieje a ja juz nawet buteleczke wody spakowalam. Ale pamietam jak wyladowalam ze skurczami w 8 miesiacu ciazy w srodku nocy z pierwszym synem to do rana nic do picia nie dostalam i umieralam z pragnienia . Na szczescie dziewczyny z sali mi daly kubek i picie bo sama sie nie moglam ruszyc bo mialam lezec pod kroplowka. Teraz wole byc gotowa ..Ika sliczny koszyczek, calkiem fajny pomysl.Ale u mnie juz lozeczko naszykowane.dobrej nocki
 
reklama
anka ajra ty mnie dziewczyno nie prowokuj. Jutro zrobie tą fotkę obiecuję. Co do stuknięcia się szampanem to z miłą chęcią.:tak::-)Co do pakowania to pewnie u mnie będzie po nowym roku a przed wizytą u gina.Co Cie straszę??? Fakty stwierdzam. Po prostu lubię podczytywać wcześniejsze wątki styczniówek i grudniówek - takie zboczenie i patrze kiedy się zacznie. NA styczniówkach dziewczyna już w listopadzie urodziła i wtedy się zaczeło.:-)
Kurccze codziennie wieczorkiem od paru dni mam skurcze takie że chodzić nie mogę leżeć i czyśi mnie non stop. O kurcze dobrze ze sobie przypomniałam lewatywę muszę kupić w aptece- może jutro i ligninię. JA z Miśkiem miałam 2 paczki podkładów z czego została mi jedna. Lignina była dla mnie odpowiedniejsza - wygodniejsza i szybciej się goiło bo przewiewniejsza. Znalazłam dziś 2 sztuki smoczków do butelek - nowych więc odpada mi ten zakup. Złożyć laktator, i całą resztę wysterylizować i tyle. A po nowym roku dokupić przewijak i środki do mycia plus maść bepanten. co prawda muszę jeszcze raz wyprać pieluchy ale to chyba wszystko. KUrcze zaczynam się bać normalnie szok:szok:.

Myyszko Sto lat dla młodej pary po Pierwszym Roku. A z drugiej strony dziewczyno teraz to sie dopiero Ci zacznie 2 dzieci w domu:shocked2:;-):tak:. Ja do tego po tylu latach przywykłam a Tobie życze wytrwałości i pomyślności i wszystkiego Naj NAj z całego serduchha mego.
 
Do góry