dawna cloe
Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 580
Hej:-)
NajkaWitaj z powrotem. Dobrze że już w domu. Dla mnie szpital to tez ostateczność Nie powiem te kilka razy w życiu kiedy byłam hospitalizowana wspominam nienajgorzej mimo to co w domu to w domu.
Żabulinka nic ci nie poradze na twojwe lęki u mnie jak narazie wszystko gra ale też czsem mam dziwne myśli Wystarczy ze brzuchol zacznie cisnąc lub nie czuję długo ruchów a juz zaczynam panikować. Trzymaj się cieplutko
Patrysia to co świętujemy wygrana bo już nie wiem czy ten szampan bezalkoholowy oczywiście otwierać czy jeszcze nie;-)
Kropecka bielizna niczego sobie ja to bym sie na taka skusiła ale dopiero jak wrócę do normy Szkoda by mi było na to obwisłe cielsko takiego cuda;-)
Właścicelki kotów poradzicie mi coś Można powiedziec że od początku mojej ciąży mamy kocichę dotarła do nas już odchowana Na początku , a właściwie do teraz była dobrze wychowaną kotką robił tylko w kuwetę spała w swoim łóżeczku Ateraz coś jej się odmieniło śypia wszędzie tylko nie u siebie załatwia sie wszędzie tak jakby kuweta prestała jej odpowiadać. tego było już za wiele Nie dość że dwulatek pod opieką brzuchol który juz nie pozwala się schylac to jeszcze kot i jego fekaliaWyeksmitowałam ją do garażu i teraz tam trzeba uważac by w coś nie wdępnąć Jak ja mam ją na nowo nauczyć dobrych manier?
NajkaWitaj z powrotem. Dobrze że już w domu. Dla mnie szpital to tez ostateczność Nie powiem te kilka razy w życiu kiedy byłam hospitalizowana wspominam nienajgorzej mimo to co w domu to w domu.
Żabulinka nic ci nie poradze na twojwe lęki u mnie jak narazie wszystko gra ale też czsem mam dziwne myśli Wystarczy ze brzuchol zacznie cisnąc lub nie czuję długo ruchów a juz zaczynam panikować. Trzymaj się cieplutko
Patrysia to co świętujemy wygrana bo już nie wiem czy ten szampan bezalkoholowy oczywiście otwierać czy jeszcze nie;-)
Kropecka bielizna niczego sobie ja to bym sie na taka skusiła ale dopiero jak wrócę do normy Szkoda by mi było na to obwisłe cielsko takiego cuda;-)
Właścicelki kotów poradzicie mi coś Można powiedziec że od początku mojej ciąży mamy kocichę dotarła do nas już odchowana Na początku , a właściwie do teraz była dobrze wychowaną kotką robił tylko w kuwetę spała w swoim łóżeczku Ateraz coś jej się odmieniło śypia wszędzie tylko nie u siebie załatwia sie wszędzie tak jakby kuweta prestała jej odpowiadać. tego było już za wiele Nie dość że dwulatek pod opieką brzuchol który juz nie pozwala się schylac to jeszcze kot i jego fekaliaWyeksmitowałam ją do garażu i teraz tam trzeba uważac by w coś nie wdępnąć Jak ja mam ją na nowo nauczyć dobrych manier?