ja narazie kupiłam prezenty Wiktorowi. Ponieważ mamy 3 wigilie (u jednych dziadkow, u drugich i taka wewnętrzna w naszym najbliższym 3 osobowym gronie) to kupujemy sobie po 3 prezenty największy problem mam zawsze z Maćkiem bo nie mam pojęcia czego on potrzebuje.
reklama
dawna cloe
Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 580
Parrysia nie mam pojęcia Wydaje mi sie że w trakcie porodu całkowicie ale to tylko moje gdybanie;-)
Co do prezentów to robimy je wszystkim siostrze szwagroom dziatkowi teściom i oczywiście sobie nawzajem. Zaczyna mnie to już wkurzac bo pieniądze lecą a i tak nie masz pojęcia czyaby na pewno sie wstrzeliłaś. Jak sie wkurze za rok rzucę hasło że prezentów nie będzie.
Co do prezentów to robimy je wszystkim siostrze szwagroom dziatkowi teściom i oczywiście sobie nawzajem. Zaczyna mnie to już wkurzac bo pieniądze lecą a i tak nie masz pojęcia czyaby na pewno sie wstrzeliłaś. Jak sie wkurze za rok rzucę hasło że prezentów nie będzie.
Cześć dziewczyny!
Wczoraj na szkole rodzenia dowiedziałam się, że jedna z uczestniczek ma taką samą grupę krwi co ja (0 Rh ujemny)! A jej mąż ma taką samą, jak mój (0 Rh dodatni)!
W czwartek idę w związku z tym znów na badania krwi, a dokładniej, na stwierdzenie obecności przeciwciał Anty-D. Oby ich nie było!
cloe - zaczekaj aż Julka odkryje korzyści płynące z rozrywki komputerowej... to role może się odwrócą, a może będzie i trzeci komputer...?
Ika_s - ja też będę musiała wybrać się na zakupy i to też takie ciuszki na wyjście ze szpitala. No i kocyk.
Lepiej ażeby nic się nie rozwijało... Angina, to poważna sprawa. Kuruj się za wczas.
miauczus54 - większość dzisiejszego śniegu już nie ma...:-(
kropecka, Myyszaaa, Żabulina -
lileczka - ja jeszcze nie robiłam żadnych zakupów świątecznych, prezentów też nie mam, ale jeszcze zdążę. Dla męża kupię jakieś fajne ciuchy, w końcu ma 24 grudnia imieniny - Adam.:-)
Zytka - widzę, że i Twój zapał do prac domowych na skutek bóli krzyża szybko wygasa... mam podobnie. Czasami mam ochotę więcej posprzątać, a tu nie da rady.
Sama jestem ciekawa tego fotela.
patrysia - niestety nie wiem, jaka jest dolna granica długości szyjki.
Pozdrawiam Was wszystkie!
Wczoraj na szkole rodzenia dowiedziałam się, że jedna z uczestniczek ma taką samą grupę krwi co ja (0 Rh ujemny)! A jej mąż ma taką samą, jak mój (0 Rh dodatni)!
W czwartek idę w związku z tym znów na badania krwi, a dokładniej, na stwierdzenie obecności przeciwciał Anty-D. Oby ich nie było!
cloe - zaczekaj aż Julka odkryje korzyści płynące z rozrywki komputerowej... to role może się odwrócą, a może będzie i trzeci komputer...?
Ika_s - ja też będę musiała wybrać się na zakupy i to też takie ciuszki na wyjście ze szpitala. No i kocyk.
Lepiej ażeby nic się nie rozwijało... Angina, to poważna sprawa. Kuruj się za wczas.
miauczus54 - większość dzisiejszego śniegu już nie ma...:-(
kropecka, Myyszaaa, Żabulina -
lileczka - ja jeszcze nie robiłam żadnych zakupów świątecznych, prezentów też nie mam, ale jeszcze zdążę. Dla męża kupię jakieś fajne ciuchy, w końcu ma 24 grudnia imieniny - Adam.:-)
Zytka - widzę, że i Twój zapał do prac domowych na skutek bóli krzyża szybko wygasa... mam podobnie. Czasami mam ochotę więcej posprzątać, a tu nie da rady.
Sama jestem ciekawa tego fotela.
patrysia - niestety nie wiem, jaka jest dolna granica długości szyjki.
Pozdrawiam Was wszystkie!
miauczus54
Fanka BB :)
anna ajra a co bierzesz do szpitala??????
Gosia 78
Mamy lutowe'08
Witam!
U nas wczoraj znów dopadało śniegu więc Piotruś ma na czym poszaleć:-).
Też zabrałam się za gruntowne porządki w szafach, szafkach i szufladach póki mam jeszcze na to siłę. Wszystko co nie potrzebne wyrzucam bo mimo częstych przeprowadzek a tym samym częstej segregacji przez ostatnie 2,5 roku trochę śmieci się nazbierało. Prawdopodobnie jutro przyjedzie tapczanik i komoda. Piotruś zarzeka się, że będzie na nim spać - oby tak było bo nie wiem czy wystarczy mi sił na walkę z nim.:-(
Ania 31 - trzymaj się kochana, mam nadzieję, że nie będzie tak źle i za jakiś czas będziesz mogła wrócić do swoich chłopaków czego z całego serca Ci życzę.
Ika - szybko do lekarza, żeby nie rozwinęło się to paskudztwo! Dużo zdrówka!
Zabulina - oszczędzaj się, musi być dobrze, trzymamy tu wszyscy za mamy leżące kciuki
Najka - czekam tu na Ciebie!
Kropecka - u mnie też często huśtawka nastrojów i choć wiem, że po porodzie z dwójeczką nie będzie łatwo to bardzo chciałabym żeby te 10 tyg szybko zleciało...
Pozdrawiam wszystkie mamy
U nas wczoraj znów dopadało śniegu więc Piotruś ma na czym poszaleć:-).
Też zabrałam się za gruntowne porządki w szafach, szafkach i szufladach póki mam jeszcze na to siłę. Wszystko co nie potrzebne wyrzucam bo mimo częstych przeprowadzek a tym samym częstej segregacji przez ostatnie 2,5 roku trochę śmieci się nazbierało. Prawdopodobnie jutro przyjedzie tapczanik i komoda. Piotruś zarzeka się, że będzie na nim spać - oby tak było bo nie wiem czy wystarczy mi sił na walkę z nim.:-(
Ania 31 - trzymaj się kochana, mam nadzieję, że nie będzie tak źle i za jakiś czas będziesz mogła wrócić do swoich chłopaków czego z całego serca Ci życzę.
Ika - szybko do lekarza, żeby nie rozwinęło się to paskudztwo! Dużo zdrówka!
Zabulina - oszczędzaj się, musi być dobrze, trzymamy tu wszyscy za mamy leżące kciuki
Najka - czekam tu na Ciebie!
Kropecka - u mnie też często huśtawka nastrojów i choć wiem, że po porodzie z dwójeczką nie będzie łatwo to bardzo chciałabym żeby te 10 tyg szybko zleciało...
Pozdrawiam wszystkie mamy
dawna cloe
Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 580
cześć dziewczyny!
Gosia 78 my chyba obie będziemy tu buczeć dziewczynom jak to nam ciężko bo dzieci mamy w tym samym wieku i podobne problemy z nimi Muszę przyznać że nie snuję konkretnych planów jak to będzie . Jakoś na pewno To że dam radę to nie mam innego wyjścia to że nie raz zapłacze z bezsilnoci ,jestem o tym przekonana biorąc pod uwag jak szybko pewne sprawy doprowadzają mnie do łez . Z Julką miałam wszystko zaplanowane na rok do przodu a jak maluch juz był na świeci wszystko diabli wzieli Moje córeczka okazała sie jakoś ponad wszystko o czym czytałam w mądrych książkach i gazetach
Miauczaus tobie chodzi o torbę do szpitala czy o ciuszki dla dzidzi?Bo jeśli chodzi o torbę to na pewno koszule nocne ze dwie więce nie bo w szpitalach daja , paczkę podpasek poporodowych , termometr,szklanka sztućce bo u as to trzeba mieć ze sobą, ręcznik, nipletki, przybory toaletowe...chyba wszystko.
A dla dzidziusia kilka sztuk papmpersów , sudocrem oliwkę, ciuszków zadnych bo daja szpitalne a na wyście ze szpitala mąz przywiezie body , pajacyk bawełniany pajacycyk z eluru, kombinezon czapeczka, kocyk.... nic więcej nie przychodzi mi do głowy
Gosia 78 my chyba obie będziemy tu buczeć dziewczynom jak to nam ciężko bo dzieci mamy w tym samym wieku i podobne problemy z nimi Muszę przyznać że nie snuję konkretnych planów jak to będzie . Jakoś na pewno To że dam radę to nie mam innego wyjścia to że nie raz zapłacze z bezsilnoci ,jestem o tym przekonana biorąc pod uwag jak szybko pewne sprawy doprowadzają mnie do łez . Z Julką miałam wszystko zaplanowane na rok do przodu a jak maluch juz był na świeci wszystko diabli wzieli Moje córeczka okazała sie jakoś ponad wszystko o czym czytałam w mądrych książkach i gazetach
Miauczaus tobie chodzi o torbę do szpitala czy o ciuszki dla dzidzi?Bo jeśli chodzi o torbę to na pewno koszule nocne ze dwie więce nie bo w szpitalach daja , paczkę podpasek poporodowych , termometr,szklanka sztućce bo u as to trzeba mieć ze sobą, ręcznik, nipletki, przybory toaletowe...chyba wszystko.
A dla dzidziusia kilka sztuk papmpersów , sudocrem oliwkę, ciuszków zadnych bo daja szpitalne a na wyście ze szpitala mąz przywiezie body , pajacyk bawełniany pajacycyk z eluru, kombinezon czapeczka, kocyk.... nic więcej nie przychodzi mi do głowy
gosia, pisalam do Aletki co z tym tajnym wątkiem i odpisała że według niej masz dostęp i że może nie wiesz gdzie ten wątek się znajduje. ja już nie wiem w takim razie :/
cloe, chyba w każdym szpitalu co innego trzeba mieć ze sobą. np z Wiktorem musiałam mieć swoje ciuszki. Za to podpasek poporodowych nie trzeba było mieć. sztućców też nie musieliśmy mieć ani termometra. teraz zamierzam rodzic w innym szpitalu, nie wiem co tam jest potrzebne.
cloe, chyba w każdym szpitalu co innego trzeba mieć ze sobą. np z Wiktorem musiałam mieć swoje ciuszki. Za to podpasek poporodowych nie trzeba było mieć. sztućców też nie musieliśmy mieć ani termometra. teraz zamierzam rodzic w innym szpitalu, nie wiem co tam jest potrzebne.
Ania31
Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2007
- Postów
- 884
Witam
dziekuje za ciepłe słowa
Ja wszystko rozumiem wiem ze to dla dobra dzidziusia ale i tak jest mi ciezko ja tam oni tu niby 40 km to niedaleko ale jednak chłopaki beda sami w domu dopóki z pracy nie wróci M a młodszy bedzie u dziadków w Toruniu
Chłopacy zastanawiaja sie jak beda wygladały swieta zal mi ich
Musze byc dobrej mysli mam nadzieje ze nie bede tam lezała do konca ze moze na swieta wyjde choc na wigilie do domku
Poczekamy zobaczymy
Dzis mój tato wychodzi ze szpitala wiec jakies dobre wiesci sa
Torba do szpitala spakowana mam nadzieje ze wziełam wszystko dla dzidzi jeszcze nie biore bo mam nadzieje ze to nie czas na nią
jakby co M ma instrukcje podane
Pozdrawiam Was
dziekuje za ciepłe słowa
Ja wszystko rozumiem wiem ze to dla dobra dzidziusia ale i tak jest mi ciezko ja tam oni tu niby 40 km to niedaleko ale jednak chłopaki beda sami w domu dopóki z pracy nie wróci M a młodszy bedzie u dziadków w Toruniu
Chłopacy zastanawiaja sie jak beda wygladały swieta zal mi ich
Musze byc dobrej mysli mam nadzieje ze nie bede tam lezała do konca ze moze na swieta wyjde choc na wigilie do domku
Poczekamy zobaczymy
Dzis mój tato wychodzi ze szpitala wiec jakies dobre wiesci sa
Torba do szpitala spakowana mam nadzieje ze wziełam wszystko dla dzidzi jeszcze nie biore bo mam nadzieje ze to nie czas na nią
jakby co M ma instrukcje podane
Pozdrawiam Was
reklama
Aniu, naprawde bardzo ci wspolczuje, na sama mysl ze mialabym znalezc sie w twojej sytuacji chce mi sie plakac. mam nadzieje ze na swieta dostaniesz przepustke i spedzisz je w domku. trzymaj sie.
Podziel się: