reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Witam wszystkie Lutóweczki 2008, do których i ja się zaliczam!:) Strasznie się cieszę,że odnalazłam to forum i mam nadzieję, że teraz będzie mi łatwiej. Jestem z łodzi i zauważyłam że Kiniusia i Kropecka też :) już mi raźniej. Pozdrawiam cieplutko
 
reklama
Witaj Zytka

Dziewczyny coś na poprawienie humorku :-)

Zyla raz sobie wataha wilków. Glodnych, ze hej. Szly sobie raz wilki i napotkaly zajaczka.
- Wpierdzielimy cie zaraz, szaraku!
- Panowie, nie jedzcie mnie! Zaprowadze was w miejsce, gdzie pasie sie stado owiec!
- Ok, prowadz.
I zajaczek prowadzi watahe wilków. Ida, ida... owiec nie ma.
- Gdzie to stado, zlobie?!
- Za ta góra.
Ale wilki glodne, ze hej nie wytrzymaly i zjadly zajaczka. Glód zaspokoily. Na chwilke. Minela wataha góre, a tam wielkie stado owiec.
- Cóz, nie oszukiwal zajac. Trza go przynajmniej pochowac.
Wrócili na miejsce konsumpcji i zlozyli kosteczki do grobku. Ale jakie napisac epitafium?
- Moze 'Zajaczkowi - przyjeciele'?
- Pojebalo cie, jacy my dla niego przyjaciele? Przeciez go zjedlismy!
- Fakt. Moze wiec: 'Zajaczkowi - wrogowie'?
- No nie... W sumie tacy zli nie jestesmy.
Po krótkiej naradzie napisali na grobie:
'Drogiemu przewodnikowi i konsultantowi gastronomicznemu - pamietajacy koledzy'.
 
Hej Zytka. Kiniusia nie jest już niestety w naszym gronie. Witaj i pisz częściej, brakuje mi osób z mojego miasta :)

Myszaaa :))
 
Dzięki Dziewczyny za przygarnięcie do swego grona!:)
Obiecuję Kropecko częściej tu zaglądać, teraz jestem zobowiązana. Wprawdzie przeraziłaś mnie z lekka tym wpisem o madurowiczu... pozdrawiam
 
Zytka, nie przejmuj się, ja mam złe wspomnienia, ale dużo dziewczyn sobie chwali Madurowicza więc mnie nie słuchaj :)
 
Dzięki. Muszę dać radę!Tylko z tą szkołą rodzenia to jakiś niefart... Odkryłam Kropecko na Twoim suwaczku że jesteśmy dokładnie na tym samym etapie z dzidziulami w brzuszkach:) (25,4)
 
heh no to niezle, pewnie znajdziemy sie w szpitalach w podobnym czasie :) tylko ze ja planuje udac sie tym razem do CZMP
 
reklama
Czesc Dziewczyny!
Jetem tu pierwszy raz i mam nadzieje ze jakos pomozecie mi sie odnalesc...:-) widze ze macie duzo tematow i mozna sie wiele dowiedziec! obecnie mieszkam w anglii i mam termin na luty... mysle ze przyjmiecie mnie do swojego grona?:-)
pozdrowienia dla Was wszystkich...
 
Do góry