reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Witam
nie mam zbyt dobrych wiadomosci zarowno dla mnei sa tragiczne jak i dla was nie najlepsze:(
Bylismy u kardiologa i Amelka ma dziurke w serduszku 6.05 idziemy do szpitala na wszystkie badania a potem juz do Poznania nie wiemy tylko jaka metoda bedzie zamykana czy bedzie to operacja na otwartym sercu;( czy moze prze cewnikowanie wprowadzenie "parasolki" ktora ma zamknac otwor. boje sie strasznie....
:(
 
reklama
Przyszlirodzice :(((( współczuję i mam nadzieję, że wszystko pójdzie pomyślnie i mała Amelka będzie niedługo zdrowiutka. zrób rozeznanie, który szpital w Poznaniu ma duże doświadczenie w tym temacie....
 
Witam
nie mam zbyt dobrych wiadomosci zarowno dla mnei sa tragiczne jak i dla was nie najlepsze:(
Bylismy u kardiologa i Amelka ma dziurke w serduszku 6.05 idziemy do szpitala na wszystkie badania a potem juz do Poznania nie wiemy tylko jaka metoda bedzie zamykana czy bedzie to operacja na otwartym sercu;( czy moze prze cewnikowanie wprowadzenie "parasolki" ktora ma zamknac otwor. boje sie strasznie....
:(

:-( Aniu trzymamy kciuki za Amelkę :-(
 
Anius wszystko bedzie dobrze to rutynowy zabieg lekarze robia ich bardzo duzo zobaczysz wszystko bedzie dobrze. Trzymamy za was kciuki
 
ta wada prawdopodbnie jest dziedziczna maz tez mial dziurke w sercu ale mu sie zarosla. meza siostra ma 16 lat i wykryli u niej dopiero rok temu i tez prwdoopodobnie bedzie mial ten zabieg. U Amelki wykrytu wade wczesnie ale juz doszlo do przersotu komory:( przez ta dziurke krew dotelniona miesza z niedotleniona i znow trafia do pluc. Wiecie co sama dobrze nie wiem bo jak uslyszlaam ze cos nie tak to myslalam ze zemdleje i niedotarlo do mnie wogole co mowila lekarka dobrze ze maz byl z nami bo rozynajmneij on cos wie.....
 
Aniu Mateuszek ma taka sama dziurke tyle ze mniejsza i nie powoduje ona przerostu. A dziecko im mniejsze tym lepiej bo organizm lepiej sie regeneruje. To sie bodajrze nazywa otwor botala czy jakos tak:baffled:
 
reklama
Aniu i ja przyłączam się do twojego smutku. Troszke wiem jak się czujesz, ja sama miałam podobny problem z tym ze mając 14 lat chyba. Już byłam wysyłana na operacje ale zwyczajnie uciekłam od problemu i nie chodziłam do lekarza więcej. Postawiłam sie rodzicom i nic nie mogli zrobić i całe szczęście. Będąc w pierwszej ciąży z tego powodu miałam mieć cesarkę i co sie okazało? wszystko wrócilo do normy. Przez 6 lat zadnych badań nie robiłam i takie miłe rozczarowanie. Będą c w ciazy z Amadeuszkiem na jednym z usg myślalam ze zawału dostane. Jego serduszko w pewnym momencie tak nieregulatnie biło szybko szybko po czym strasznie zwolniło. Badanie trzeba było powtórzyć a ja? jak tu sie nie denerwowac . podobnie jak ty myślalam ze zaraz sie osune z tej kozetki...okazało się że wszystko jest w jak najlepszym porzadku a tamta scena czasem sie przytrafia płodom.
Trzymam za was kciuki słońce. Mamy w Poznaniu dobrych specjalistów.
Bodajże Mysza wspomniała o rozeznaniu się w szpitalach. Szczera prawda. ja moge polecić dziecięcy na ul. Krysiewicza ma naprawdę dobra opinię!!!
 
Do góry