reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Cześć dziewczyny!:-D
W końcu chwila czasu... Michaś śpi od 19:20, a ja zamiast sprzątać w kuchni i w pokojach, to odpuściłam sobie... a co!?:-)

Dziś m był z malutkim u lekarza, gdyż po tej 3-dniówce zaczął nam kaszleć i się martwiłam, czy się nie pogorszyło.:no2: Okazało się, że jest bez zmian (czyli dobrze?:huh:) i trzeba odczekać. Za to mnie zwaliło z nóg... gardło mam rozpalone niczym żarzący węgiel:baffled:, ale cóż, do pracy chodzę... jak to zwykle bywa... :dry:

Aha... no i co ciekawe... to Michaś dostał dziś wysypkę na pleckach przy szyji. Czyżby po 3-dniówce (tydzień później???)???:oo:

Zimie mówię dość!:wściekła/y:

MOMP - jak tylko włączam kompa, to głosuję.:wink:
Gosia 78 - Jaś już się przyzwyczaił do nowego miejsca?:confused: No i jak dobrze, że chłopaki tak dzielnie znieśli podróż - aż się wierzyć nie chce... zuch chłopaki!:-)
Na gardło dostaliśmy Tymsal.
Syneczki2 - och jak dobrze, że już po sesji egz.! Super!:yes: No a to z tym "głupia pipa" to niezła niespodzianka!:szok:
cloe - :-)
kropecka
- mój Michaś też się ogranicza na razie do "ba-ba", "pa-pa" "mop" i mama. No i gdy widzi autobus (ale tylko komunikacji miejskiej:-D) to tak charakterystycznie piszczy, że od razu wiem o co chodzi.
moniamonis - niestety nie wiem, co Tobie doradzić w sprawie Majki odparzeń:hmm:, ponieważ Michaś tak nie ma, a używam tylko pampersów, Sudocrem i jest ok.
Rekinasia - rzeczywiście długo Ciebie nie było... więc musisz to koniecznie zmienić!:-D Cieszę się, że udało się Tobie odstawić małego od piersi, no i co za rozkosz w jedzeniu i piciu Cię na nowo spotkała!:-D Radocha!
Jak Ty to robisz, że mały chce Tobie wysiedzieć na nocniku i zrobić kupkę???:eek: Mój Michaś nie chce usiedzieć nawet na 5 sek.
Ja nie wiem, jak ja go nauczę?:no2::-D
No i widzę, że rodzice wiedzą o co kaman, jeśli przyjeżdżają z wizytą!:-D
Przypomnij mi dlaczego tak "późno" podajesz Igorkowi żółtko?:confused:
Dlaczego boisz się szczepić???:huh::huh::huh:
Mój Michaś jeszcze nie umie na tyle pić z kubka, na ile bym chciała, ale ćwiczymy.;-)
Drugie dziecko planujemy późną wiosną, a Wy?
kaskax25 - domyślam się co czujesz kochana... ściskam Cię mocno! Ale pamiętaj, że żaden lekarz nie da Tobie 100% pewności co do płci.:nerd: Przecież tak na prawdę liczy się tylko jedno... by było zdrowe i kochane!:-) No i witam cudowną istotę, malutkiego Miłoszka - ale radocha te zdjęcia z USG!:-D:-D:-D
Dbaj o siebie Kasiu!
Margaritta - nie ma to jak babcia w odwiedziny!:wink:
ulenka507 - daj w takim razie koniecznie znać, co powiedzą lekarza 02 kwietnia. Jak wyniki krwi?:confused:
Nawet nie wiedziałam, że można być uczulonym na szczepionkę.
:surprised: Jak rączka Gabi?:huh:
przyszlirodzice - jak zdrówko?
Ania31 - to dobrze, że wyniki wyszły w normie i nie trzeba dodatkowo leczyć. Daj znać, jak będziesz już miała testy pokarmowe. :happy:
baniorka82 - tydzień temu i my przechodziliśmy przez 3-dniówkę, także współczuję!:hmm:
lileczka - widać, że wyjście na basen było udane! Super! My jeszcze nie byliśmy.

Pozdrawiam!
 
reklama
Syneczki, Przyszlirodzice – gratuluje zdanej sesji, tak trzymać:-)
Kaska śliczny ten Twój Miłoszek:-), mam nadzieję, że z Wami będzie wszystko w porządku. Ty się oszczędzaj a ja będę trzymać kcikasy:tak:
Rekinasia widać z tymi facetami to od towarzystwa zależy. Mój Grzesik gra w piłkę całe życie i też ciągle mecze, sparingi albo trening i nie miałabym sumienia go nie puszczać, bo wiem że to kocha. Chociaż czasem strasznie marudzę:zawstydzona/y:. Z naszymi znajomymi jest podobnie i wszyscy mają dzieci. W sezonie to bywało tak, że treningi 2-3 razy w tygodniu, co piątek mecz z kumplami, w sobotę mecz ligi okręgowej, a w niedzielę ligi halowej. Na szczęście od urodzenia Majki darował sobie treningi:-) ale 3 razy w tygodniu na mecze chodzi:angry: Przynajmniej teraz jak ma złamaną rękę to w domu siedzi:tak:
baniorka82, Przyszlirodzice – zdrówka dla maleństw:tak:
Widzę, że temat pieluch nadal na tapecie. U na pupka nadal czerwona:-:)-( tyle dni nadal nie przechodzi. Od wczoraj używam specyfików na uczulenie a nie odparzenia, bo to na 100% alergiczne. Muszą dodawać coś do tych pampersów, co Majkę uczula, swoją droga to chętnie dowiedziałabym się co, żeby w przyszłości tego unikać. Jak do piątku jej nie przejdzie idę do lekarza bo to już za długo trwa.

Zapomniałabym o najważniejszym Majka nareszcie zaczęła się puszczać:-). Dzisiaj koło 19 jak zaczęła chodzić to nie mogła się zatrzymać. Jeszcze wczoraj musiałam ją postawić i wołać do siebie, chociaż już przechodziła cała sypialnię. A dzisiaj nagle znienacka sama się puściła i zaczeła łazić. Przeszła cały salon a ma 10 m długości!
 
Dziękuję wszystkim z głosy :)) ale żeby cokolwiek wygrać to trzeba by w niedzielę przed 24 ślęczeć przy kompie i abijac sobie szosteczki - inaczej się nie da :-D dziwny jest ten ranking :-D odpuszczam
Wszystkim chorym życzę zdrówka!
Kaskax25 gratuluję synka!
Dziewczyny jak czytam o wyczynach słownych waszych pociech to wpadam w kompleksy - Mikuś ciągnie to swoje "a to to to??" i te wszysktie proste dwusylabowe wyrazy i tyle. Naladuje tylko kurę i kaczkę i pokazuje jak rybki robią. Al chodzi slicznie. oooo zapomniała bym... :) dzisiaj trzymany na rękach przez ciocię wskazał ręką na kuchnię gdzie byłam i powiedział 'mama' (chciał do mnie) - bardzo sie wzruszyłam i poczułam jak 'mama' - bo mój kochany malec prawie wcale 'mama' nie mówi - cały czas 'tata'. Nawet jak telefon do ucha przykłada to tylko do taty dzwoni!
Pozdrawiam wieczornie
 
A my wczoraj bylismy na spacerku chwilke:) i sie pochwale ze Amelcia szla pieknie za raczke caly chodnik przeszla i jej sie bardzo podobalo:) potem musielismy ja wpakowac do wozka bo do dzis bysmy nie doszli do celu w tym tepie hihihi tak musisla wszystko dokladnie zobaczyc :)
 
Dzień dobry wszystkim :-)
Wstaliśmy jakieś 20 minut temu. Chłopcy jedzą śniadanko, mama pije kawke i nie mogła się powstrzymać od włączenia komutera i looknięcia co tam u cioteczek słychać ;-)
 
Syneczki a więc dzieńdoberek i smacznego śniadanka!! czy też macie dzisiaj piękne słoneczko??
Ania_ajra moja mama jest bohaterką od nocniczka i autorką sukcesu :) rzecz jasna, jak Igi siedzi na nocniku, to trzeba cały czas go zabawiać, no i staramy się go za długo nie trzymać, parę minutek, jak nic nie wychodzi, to trudno. dzisiaj rano wołał 'a a a', posadziłam go na nocnik i zrobił siusiu, ale to chyba czysty przypadek
:-)
żółtko podaję tak późno, bo Igi nie toleruje nabiału i alergolog nie pozwoliła podawać, bo to się w większości przypadków zbiega z nietolerancją jajka kurzego. Jak karmiłam to mogłam jeść jajka tylko 'w przetworach', no a po roczku można próbować, więc próbujemy...
a boję się szczepić m.in. z tego powodu - dzieci z alergią mają słabszy system odpornościowy, tzn. nie, że więcej chorują, ale alergia to rodzaj nieadekwatnej odpowiedzi systemu immunologicznego. Naczytałam się po pierwsze o szczepionce kojarzonej, że jest konserwowana rtęcią etc., po drugie o szczepionce odry, która primo jest na bialku kurzym, secundo jest agresywnym wirusem. Nie chcę, żeby Igor w wieku 13 czy 14 miesiecy był narażony na dawkę żywego wirusa (taki jest w szczepionce), podam mu szczepionki jak będzie starszy a ja lepiej zorientowana czy jest alergiczny czy nie. Zresztą, podobno wiele dzieci wyrasta z nietolerancji na mleko, jak system odpornościowy dojrzewa.
Drugie bobo marzy nam się na jesieni przyszłego roku, żeby Igi byl trochę odchodwany, no i żeby z pracą jakoś się dało pogodzić...
Kaskax25 ale jak Miłoszek podrośnie to chyba będzie OK? czy pesar wchodzi w grę?
dzisiaj rano obudziło mnie oczywiście głośne tłuczenie w drzwi i wołanie 'mama'! ach ten mój skarbek :-D
Kluseczko droga odezwij się jak się macie??
Moniamonis to jesteś wyrozumiała, też mam swoje pasje, których teraz nie realizuję, ze względu na Igora, dziecko wiele zmienia i to nie tylko dla mamy, ale niech każdy sobie rządzi, jak chce
 
Witam
No i wizyta w Toruniu dała nam pamiatke wiruska Kuba chory wymiotuje mi od rana Bartus trzyma sie dzielnie mam nadzieje ze nic powaznego i długo nas nie bedzie trzymało u siostry tez mały chory córa chora i mąż dzwonili ze dzis juz ok także długo ich nie trzymało
A wszystkim mamusiom zycze spokojnego czwartku
 
A my to juz po badaniach
musielismy siedziec tam 15 min bo Sewkowi nie leciala krew i krzepla co chwile ale potem jak wkluli mu gdzie indziej to jak prysnela :szok::szok:
jutro po wyniki i w srode do lekarza :tak:
Ania31 - zdrowka dla Kubusia i oby Bartus sie nie zarazil :no:;-)
 
Witam Dziś Oliwka dała mi popalić pobudko czwartej i do szóstej pełna energia a potem pobudka o wpół do ósmej czyli standardowo Dzidzia ma się świetnie teraz sp mama kolejną kawę i oczy na zapałkach Masakra dzisiejszy dzień jest dla mnie ciężki:baffled:
Moniamonis mojemu też na wiele pozwalalam choć mój M twierdzi że ze mnie heera bo nie może sobie odpocząć biedaczek w w szybkim skrócie M uwielbia kompa i nie wstawałby od niego cały dzień i dzieci go nudzą ale jakoś tak dziwnie wyszło że ma dzieci i skoro juz się o nie postarał ( wkońcu zgwałciłam biedaka:cool2:) to obowiązki trzeba przyjąć na klatę dla mnie cały dzień bajek to też nie jest szczyt marzedń jeśli chodzi o spędzanie wolnego czasu ... ale o tym można pisać i pisać... szkoda czasu mojego i waszego
Kaska czyli czeka cie przymusowe leżenie do góry brzuchem? Jak ja bym chętnie tak poleżała :sorry2:
Wychodzi na to że tylko Oliwka jeszcze raczkuje co prawda robi po trzy kroczki jak ma baaardzo dobry humor poza tym olanka sa de best ciekawe kiedy jej sie odmieni:dry:
 
reklama
Hop siup i znów jestem :-p
Amadeuszek zasnął czyli mam 3 godziny na szaleństwa ze stertą prania która zebrała mi się przez sesje. Wczoraj cały dzień dzielnie walczyłam prałam i prała i aż pralka wieczorem odmówiła posłuszeństwa, chyba ja zajechałam :sorry2: dziś od rana już dwa bębny prania się suszą a ja mam do prasowania i składania caaaaaaaałą kanapę i dwa fotele a tylko z wczorajszego dnia:szok: swoją droga teraz widzę jaką jestem maniaczką kupowania rzeczy dla chłopców szok od miesiąca leżały w pralni a oni nadal mją pełne szafy:szok: juz teraz rozumiem dlaczego mąz nazywa mnie wariatką :-p
dawna cloe ahh jak ja Cię rozumiem z tymi bajkami u nas tez nic innego jak płyty dvd cały dzień są wałkowane a jak już nie wie na co się zdecydować to mini mini dla odmiany. Mowa o Oliwierku. A z fascynacją męża do komputera to już szkoda gadać. Ma 27 lat a szaleje z grami w sieci jak 15 latek :baffled: z tym że wieczorami jak dzieci juz śpią bo na jego szczęście wściekł by się za nimi :-D no a mnie to odpowiada. Gdy wraca z pracy czyli ok 19 mam wooooolne :tak: a chłopcy nie juz mamy nie zauważają :cool2: a to tylko dlatego że każdy weekend z nim spędzają jak ja na zajęciach jestem wtedy na wszystko mogą sobie pozwolić a z mama nie jest tak łatwo, więc co się będą zastanawiać :-D:-D:-D
Rekinasia mamy mamy :-) ale nici ze spacerku w to słoneczko jak sie Madi obudzi to Oli zaśnie i na dwór wyjdziemy dopiero ok 17 - 18 :baffled:
 
Do góry