reklama
Kluska79
Fanka BB :)
anna_ajra- dobrze ,że z oczkiem Michasia jest już ok.
Piotrek już równo miesiąc ma nieruchmą lewą strone twarzy:-(, czas leczenia jest różny od 2 tygodni do roku, a czasami całe życie.
Piotrek już równo miesiąc ma nieruchmą lewą strone twarzy:-(, czas leczenia jest różny od 2 tygodni do roku, a czasami całe życie.
Minesota
Fan(ka)
Kluska - dacie rade ... trzymam za Was kciuki i przesyłamy życzenia szybkiego dojścia do zdrowia...
Witajcie Dziewczyny!
Ja dziś późna wieczorową porą...
Ten dzień dziś był pełen wrażeń
najpierw rano Marcyśka urządziła mi taki popis w sklepie (z piskiem,wyginaniem się itd...) Superniania miałaby robotę
Na szczęście byłam z kuzynką i dałysmy sobie jakoś radę
Wróciłysmy do domu i obcięłam mojemu dziewczęciu grzywkę,wcale nie za karęPo południu dziewczyny poszły na spacer-ja w tym czasie na biegu ogarnęłam chałupkę i upiekłam ciacho:-) No normalnie ostatnio przejawiam jakieś zapędy kulinarne i porządkowe Ale czas skończyć ze słodkościami więc to ostatnie upieczone ciasto na razie! Teraz juz padam na twarz,ale jeszcze musiałam zajrzeć co u Was
Kropecko-jak miło że o mnie pamietasz:-) Niestety jutro nie damy rady z basenem:-(Ale daj znać o następnym razie to się jakoś zorganizujęna którą najczęściej jeździcie?Wiesz a może uda nam się spotkać gdzieś indziej...chodzicie na jakąś salę zabaw (figloraj?)Cos musimy pomysleć-ja jestem bardzo za
Anna_ajra-cieszę sie bardzo że z tym oczkiem okA mieszkanko chcemy kupić takie ok.60m. Bardzo bym chciała,żeby nam się udało...
Moniamonis-qrczę współczuję:-(Do maja myslisz,ze dasz radę uniknąć tych spotkań? Dużo zdrówka dla Majusi!:-)
Kluska-biedny Piotruś i Ty kochana przy nim:-(Szkoda,ze to ostrzykiwanie nie od samego początku... Trzymam kciuki,żeby sę udało! Gdzie byliście się leczyć teraz? Duzo cierpliwości!!!:-)
Patrysiu-gdzie Ty?
Spokojnej nocki Mamiśki!
Ja dziś późna wieczorową porą...
Ten dzień dziś był pełen wrażeń
najpierw rano Marcyśka urządziła mi taki popis w sklepie (z piskiem,wyginaniem się itd...) Superniania miałaby robotę Na szczęście byłam z kuzynką i dałysmy sobie jakoś radę Wróciłysmy do domu i obcięłam mojemu dziewczęciu grzywkę,wcale nie za karęPo południu dziewczyny poszły na spacer-ja w tym czasie na biegu ogarnęłam chałupkę i upiekłam ciacho:-) No normalnie ostatnio przejawiam jakieś zapędy kulinarne i porządkowe Ale czas skończyć ze słodkościami więc to ostatnie upieczone ciasto na razie! Teraz juz padam na twarz,ale jeszcze musiałam zajrzeć co u WasKropecko-jak miło że o mnie pamietasz
:-) Niestety jutro nie damy rady z basenem:-(Ale daj znać o następnym razie to się jakoś zorganizujęna którą najczęściej jeździcie?Wiesz a może uda nam się spotkać gdzieś indziej...chodzicie na jakąś salę zabaw (figloraj?)Cos musimy pomysleć-ja jestem bardzo za Anna_ajra-cieszę sie bardzo że z tym oczkiem ok
A mieszkanko chcemy kupić takie ok.60m. Bardzo bym chciała,żeby nam się udało...Moniamonis-qrczę współczuję:-(Do maja myslisz,ze dasz radę uniknąć tych spotkań? Dużo zdrówka dla Majusi!:-)
Kluska-biedny Piotruś i Ty kochana przy nim:-(Szkoda,ze to ostrzykiwanie nie od samego początku... Trzymam kciuki,żeby sę udało! Gdzie byliście się leczyć teraz? Duzo cierpliwości!!!:-)
Patrysiu-gdzie Ty?
Spokojnej nocki Mamiśki!
czyżbym dzisiaj była pierwsza? norrrrmalnie ranny ptaszek siedziałam do 5tej rano i kończyłam pracę na zaliczenie - odbija mi na stare lata 
dzisiaj głowa mi pęka - mam migrenowy ból głowy wzięłam ibuprom, ale nic nie pomogło
a Igi złapał katar( w nocy mu świszczało w nosku i budził się kilka razy z piskiem, nawet go do cysia przystawiłam dla ukojenia. stosowałyście olejki eteryczne? kiedyś jak byłam w anglii, to pamiętam, że głównie w taki spoób walczyli z katarkiem u maluszków - odrobina olejków na mały wilgotny ręczniczek... co u was pomagało? Ania_ajra co ty wkraplałaś Michałkowi do noska? sól fizjologiczną czy morską?
Zytka tytanie pracy, jesteś moją idolką)) jak ja mam wolną chwilę, to takie punkty jak sprzątanie czy pieczenie nie mieszczą się na liście moich priorytetów taki leń ze mnie
kaskax25 jak samopoczucie?
Kluska dużo siły wam życzę i optymizmu, dobrze, że możesz sobie pozwolić na to, żeby Piotrusiowi poświęcić więcej czasu - trzymam kciuki za rehabilitację i leczenie
Syneczki - winko, film - love is in the air! a sesja ma to do siebie, że w końcu się kończy ) mówię z autopsji - jak ja się cieszę, że mam to za sobą!!!
Moniamonis i Cloe - właśnie to mnie odstrasza od żłobka czy klubików dla maluszków, gdyby nie choróbska, to chciałabym, żeby Igi chodził raz czy dwa w tygodniu - on lubi inne dziecie, no i nie jest fajnie jak dzieciaczek tylko z dorosłymi się chowa a u nas tak jest...
ciekawe co u Paulineczki - Paulineczka, jak czytasz to odezwij się chociaż słowem! ten sam apel do Aggy i Oliwki
siedziałam do 5tej rano i kończyłam pracę na zaliczenie - odbija mi na stare lata dzisiaj głowa mi pęka - mam migrenowy ból głowy wzięłam ibuprom, ale nic nie pomogłoa Igi złapał katar
( w nocy mu świszczało w nosku i budził się kilka razy z piskiem, nawet go do cysia przystawiłam dla ukojenia. stosowałyście olejki eteryczne? kiedyś jak byłam w anglii, to pamiętam, że głównie w taki spoób walczyli z katarkiem u maluszków - odrobina olejków na mały wilgotny ręczniczek... co u was pomagało? Ania_ajra co ty wkraplałaś Michałkowi do noska? sól fizjologiczną czy morską?Zytka tytanie pracy, jesteś moją idolką
)) jak ja mam wolną chwilę, to takie punkty jak sprzątanie czy pieczenie nie mieszczą się na liście moich priorytetów taki leń ze mniekaskax25 jak samopoczucie?
Kluska dużo siły wam życzę i optymizmu, dobrze, że możesz sobie pozwolić na to, żeby Piotrusiowi poświęcić więcej czasu - trzymam kciuki za rehabilitację i leczenie
Syneczki - winko, film
- love is in the air! a sesja ma to do siebie, że w końcu się kończy ) mówię z autopsji - jak ja się cieszę, że mam to za sobą!!! Moniamonis i Cloe - właśnie to mnie odstrasza od żłobka czy klubików dla maluszków, gdyby nie choróbska, to chciałabym, żeby Igi chodził raz czy dwa w tygodniu - on lubi inne dziecie, no i nie jest fajnie jak dzieciaczek tylko z dorosłymi się chowa a u nas tak jest...
ciekawe co u Paulineczki - Paulineczka, jak czytasz to odezwij się chociaż słowem! ten sam apel do Aggy i Oliwki
Ostatnia edycja:
Rekinasia- aleś mnie doceniła! A co do katarku to współczuję:-( My stosujemy w takiej sytuacji olbas-parę kropelek na podusię,do tego inhalację z gorącej wody z solą, psikamy disnemar do noska iwieszam mokre pieluszki na łóżeczko i jeszcze smarujemy po kapieli stópki i plecki maścią rozgrzewającą Pulmex. Duzo zdrówka Wam życzę
Dziś taka ładna niedzielka,że spacerki pewnie i nikogo nie ma a my już po;-)
Buźki dla wszystkich!
aleś mnie doceniła! A co do katarku to współczuję:-( My stosujemy w takiej sytuacji olbas-parę kropelek na podusię,do tego inhalację z gorącej wody z solą, psikamy disnemar do noska iwieszam mokre pieluszki na łóżeczko i jeszcze smarujemy po kapieli stópki i plecki maścią rozgrzewającą Pulmex. Duzo zdrówka Wam życzęDziś taka ładna niedzielka,że spacerki pewnie i nikogo nie ma
a my już po;-)Buźki dla wszystkich!
przyszlirodzice
Matka Wariatka;]
hej dziewczyny
melduje sie po imprezie udanej Amelce bardzo sie podobalo a jeszcze bardziej prezenty
Jutro wam popisze bo dzis nie mam weny i jakos zle sie czuje chyba sei przejadlam
melduje sie po imprezie
udanej Amelce bardzo sie podobalo a jeszcze bardziej prezentyJutro wam popisze bo dzis nie mam weny i jakos zle sie czuje chyba sei przejadlam
baniorka82
początkujący
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2007
- Postów
- 59
Anna Ajra
baniorka82 - i co się dowiedziałaś?
Cytat:
Napisał baniorka82
ja do dzisiaj mam pokarm a malej prawie wogole nie karmilam ide do ginekologa w przysżłym tygodniu to sie spytam!
PAni ginekolog powiedziała że czasem pokarm może sie utrzymywac do 1,5 roku od porodu pomagaja napary z szałwi jezeli to nie pomoze można przyjmowac tabletki bromergon ale one maja skutki uboczne ponoc strasznie po nich boli głowa więc narazie spróbuję z szałwią! Pozdrawiam
reklama
Krcze jak nie miałąm czasu pisałyście za wszystkie czasy a gdy w końcu mogę nadrobic cisza...
No to troszkę opowiem co u nas. hmmm w zasadzie wszystko po staremu. Mieszkanie nam się wykańcza chciało by się juz wprowadzić, ale nie ma tak dobrze może do lipca damy rade...
Na dworze plucha nie chce się na spacery chodzić no po za sobotą :-)
I tak sobie po kolei podglądam zdjęcia na nk kolejnych roczniaczków ;-) tak niedawno leżałysmy na porodówce stękające, jęczące wypompowane z sił a te nasze pierdołki juz chodza, mówią i niesamowicie psocą. Życie tak szybko mija...
Margaritko, Patrysiu co z wami kumoszki?
No to troszkę opowiem co u nas. hmmm w zasadzie wszystko po staremu. Mieszkanie nam się wykańcza chciało by się juz wprowadzić, ale nie ma tak dobrze może do lipca damy rade...
Na dworze plucha nie chce się na spacery chodzić no po za sobotą :-)
I tak sobie po kolei podglądam zdjęcia na nk kolejnych roczniaczków ;-) tak niedawno leżałysmy na porodówce stękające, jęczące wypompowane z sił a te nasze pierdołki juz chodza, mówią i niesamowicie psocą. Życie tak szybko mija...
Margaritko, Patrysiu co z wami kumoszki?