reklama
A my już po pierwszej lekcji na basenie:-)Naprawdę super sprawa!!!Tosia nie płakała na początku. Miała szeroko otwarte oczka i nawet sie śmiała. Ja z nia byłam w wodzie a Tomek stał na brzegu. Pływała na brzuszku, na pleckach...Bardzo fajnie. Tylko pod koniec zaczeła juz marudzić(była chyba zmęczona, bo nie zrobiła sobie popołudniowej drzemki) i końcowe dziesięć minut pływałyśmy ze smoczkiem:-)I nawet niechcący zanurkowałysmy- potknęłam się jak pan kazał robić motorówkę i Tosia wylądowała pod wodą- zrobiłam jej łódź podwodnąOczywiście był płacz ale ze strachu...Wkleję parę zdjęć w galerii
końcowe dziesięć minut pływałyśmy ze smoczkiem:-)
to musiało fajnie wyglądać
No wróciłam na 2 dniach nieobecności. Byliśmy w Warszawie na przyjęciu u chrześniaka. Oliwka cały czas zachowywała się super, aż wszyscy się dziwili, powiedzieli, że gdyby nie mieszkali z nami pod jednym dachem 2 dni, to by nie uwierzyli, że takie małe dziecko może ani razu prze 2 dni nie zapłakac, nawet w nocy. Ale z zasypianiem kłopot miała, nie płakała co prawda, ale nie mogła usnąć. Leżałam z nią chyba ze 2 godziny, jak już wydawało mi się, że śpi i chciałam wyjść z pokoju, to oczy się szeroko otwierały i musiałam się znowu koło niej klaść, a jak ssała cycocha to jakoś tak się wstrząsała dziwnie To chyba ze zmęczenia, a na nowym miejscu zasnąć nie umiała za bardzo. W końcu zasnąła dobrze po północy, a my z siostrą męża i szwagrem siedzieliśmy jeszcze i gadaliśmy chyba do 2 w nocy.
Na bajkach obecnych niestety się w ogóle nie znam.
Martula, ale fajnie musiało być na tym basenie. Powiedz mi ile to kosztuje i ile zajęć będzie. Czy zajęcia mają na celu nauczenie takich bombli małych pływania czy chodzi tylko o pluskanie się w wodzie
Na bajkach obecnych niestety się w ogóle nie znam.
Martula, ale fajnie musiało być na tym basenie. Powiedz mi ile to kosztuje i ile zajęć będzie. Czy zajęcia mają na celu nauczenie takich bombli małych pływania czy chodzi tylko o pluskanie się w wodzie
Oliwieczka
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
HALO gdzie sie podziałyście ?
Czyżby upał Was wykończył?
Czyżby upał Was wykończył?
Kasiad, można wykupic sobie cały kurs, albo płacić za każdą lekcję osobno- my własnie tak robimy, bo nie wiem czy w każdą niedzielę będę mogła chodzić. Tanie to nie jest, bo za 30min zajęć płacimy 27 zł- w cenie zajęc jest specjalna pieluszka do wody. Jak się wykupuje cały kurs to lekcja wychodzi za 25 zł.
Zajęcia nie mają na celu nauczenia dziecka pływania- podobno dopiero ok 2 lat można się za to zabierać. bardziej ma to na celu oswojenie dziecka z wodą. Bardzo dobrze wpływa na rozwój. Jak chcesz sobie poczytać o takich zajęciach to tutaj jest strona tej naszej szkółki i tam jest bardzo fajnie to opisane. Są też zdjęcia... Jak masz gdzie to naprawdę warto się wybrać na takie zajęcia. te dzieciaki mają szczęście na buźkach wypisane:-)
Później jak już Tosia będzie większa będę z nia chodzić do pobliskiego aquaparku, ale póki co to na tych zajęciach jest fajnie, bo woda jest podgrzewana troszkę, odciągają chlor- nie smierdzi się potem jak po zwykłym basenie, i wrzucaja jakieś specjalne tabletki bakteriobójcze- przynajmniej tak nam powiedziano;-)
Zajęcia nie mają na celu nauczenia dziecka pływania- podobno dopiero ok 2 lat można się za to zabierać. bardziej ma to na celu oswojenie dziecka z wodą. Bardzo dobrze wpływa na rozwój. Jak chcesz sobie poczytać o takich zajęciach to tutaj jest strona tej naszej szkółki i tam jest bardzo fajnie to opisane. Są też zdjęcia... Jak masz gdzie to naprawdę warto się wybrać na takie zajęcia. te dzieciaki mają szczęście na buźkach wypisane:-)
Później jak już Tosia będzie większa będę z nia chodzić do pobliskiego aquaparku, ale póki co to na tych zajęciach jest fajnie, bo woda jest podgrzewana troszkę, odciągają chlor- nie smierdzi się potem jak po zwykłym basenie, i wrzucaja jakieś specjalne tabletki bakteriobójcze- przynajmniej tak nam powiedziano;-)
Patch
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2006
- Postów
- 1 306
Gosia_k23 ale numer!! Nie uwierzysz!! Śniłaś mi się!! Tzn. śniło mi się że ze Stasiem musieliśmy gdzieś przenocować, ale nie wiem po co i zatrzymaliśmy się u Ciebie. Wiem, że to Ty, bo Twoją córeczkę rozpoznałam!!( ja jestem zachwycona jej urodą i to pewnie stąd to właśnie Wy mi się przyśniłyście:-))
co do bajek to moj synek uwielbia sasiadow i namietnie oglada je codziennie jak byl mloddszy to na topie byly teletubisie :-)
a dzisiasj moj wielki mezczyzna konczy 3 latka i robimy balange wlasnie stroimy pokoik na przyjecie caly jest podekscytowany
:-)
a dzisiasj moj wielki mezczyzna konczy 3 latka i robimy balange wlasnie stroimy pokoik na przyjecie caly jest podekscytowany
:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 221 tys
Podziel się: