reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

No i u mnie też wyszła dziewczynka, chociaż na każdym USG ginka gratuluje mi synka ;-). Ale wszystko okaże się przy porodzie - a tu suprajs niespodzianka :szok:. Jesteśmy też przygotowani na taką ewentualność i wcale nie będziemy zawiedzeni. Jest to nasze pierwsze dziecko i nie zależy nam na płci, co innego kolejne (bo nie chcemy mieć jedynaka), wtedy oczywiście "do pary".
Ale chcieć, a móc .......
 
reklama
U mnie też dziewczynka nikogo by nie rozczarowała....tatuś maleństwa byłby nawet zadowolony, bo liczył na dziewczynkę...ale synka też bedą wszyscy kochać..bardzo!!!
 
u mnie w tym tesciku wyszlo na 67% dziewczynka, lekarze tez tak sadza wiec czasem te testy jednak sie sprawdzaja hi hi
 
Ech, mam ochotę iść się przejść, ale przez te wiatry się boję:-( Za dużp mówią o spadających konarach i latających dachach. . Chyba tylko wyskoczę na chwilę do sklepu (mleko mi się skończyło, a to ostatnio podstawa mojego wyżywienia, litr na 2 dni to za mało:eek: ) i do mamy na pogaduchy (3 minuty piechotą, jeśli nie czekam na przejściu dla pieszych). Ja chcę na spacer!!!
 
U mnie też wiatr daje czadu, w nocy dodatkowo jakiś grad padał, czy coś.. ale tak dawało, że bałam się czy okna nie wyleca :baffled: No i chyba przez ten wiatr miałam koszmarną noc, nie dość że okropnie długo nie mogłam zasnąc, to potem budziłam się co chwilę, wszystko bolało, a jak już zasnęłam to śniły mi się jakieś bzdury, np. że ugryzł mnie ogromny ślimak :szok:
 
No ja już pisałam na innym wątku,że strasznie mnie ten wiatr zestresował:tak::tak: mam nadzieje,ze dziś bedzie lepiej....chyba padnę dziś jak zabita, bo nie przespałam ani minutki:no::wściekła/y: i chyba nawet wiatr mnie nie obudzi...:-D

Do tego jakies kaszlisko mnie dopada, i coraz bardziej chrypliwym głosem mówię...:-(
 
reklama
Do góry