reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
Witam! W domu cisza jak makiem zasiał, wszyscy śpią, a ja dzięki temu mam czas na spokojne wypicie kawy i na BB :-)
Agusia, trzymam kciuki, żeby było wszystko ok!
Joanna, takie złośliwości przez starsze rodzeństwo zdarzają się dość często, pozostaje tylko tłumaczyć i tłumaczyć, może w końcu zrozumie :confused: A co do zachowania Gabrysi to jest to normalne zachowanie półtoraroczniaka, poczytaj na innych naszych wątkach, a zobaczysz, że większość z nas ma takie kłopoty.
 
witam tlumacze i tlumacze starszaka caly czas az mnie buzie boli teraz to juz nawet odpuszczam dużo rzeczy i bawie sie z Gabrysia teraz tez mialm wyjsc do sklepu ale na razie nie moge bo znowu placze nie wiadomo o co Jak sie uspokoi to wezmę ją na rowerek i moze zagadam i zrobie male zkupy bo w sumie tylko pieczywo i jakies mięsko do spagetti a reszte mąż kupi :-( milego dnia babeczki :-D jestem optymiską i mam nadzieję że ten stan szybko przejdzie :tak: i starszaką i Gabrysi ide bo jęczy i Wojtka musze sprowadzic do porządku :wściekła/y: wiem że nie tylko ja mmam ten problem dlatego lepiej sie czuje jak mam komu o tym powiedziec
 
Z tego co się orientuję, to w trakcie roku szkolnego w Niemczech jest za to więcej wolnych dni od nauki niż u nas. Już nie pamiętam czy ferie są dłuższe czy w jakieś święta jest więcej wolnych dni, ale wiem, że kiedyś moje dzieciaki zazdrościły kuzynowi, który mieszka w Niemczech.
Jest duzo wolnego bo juz we wrzesniu zaczna sie kartofel ferie (2 tygodnie) i tak ogulnie to wielkanocne tez sa dlugie a pojedynczych dni jest tez dosyc spori:tak:
a ja jestem okrutnie umordowana ostatnio Gabrysia zrobila sie nieznosna kazdy spcer konczy sie placzem czasem i kladzie mi sie w sklepie nawet nie moge je jjuz brać na zakupy bo je robimy w biegu nerwus sie zrobil :szok:nie wiem na bunt 2 latka trochu za wczesniej najgorsze jest to że potrafi siąśc na chodniku i rzucić sie to tyłu pierwszy raz jak tak zrobila to akurat ja stalam za nia wiec wylądowalana moich nogach a teraz to pilnuje zeby to takich sytuacji nie dochodzilo strach pomyślec co by było :-(
Jenni tez robi mi to samo dlatego na zakupach niwyciagam jej z wozka bo jak jej palma odbije to przynajmnie we wozku nic sobie niezrobi a ze lacze to juz trudno musimy ten okres przeczekac :tak:

witam
my tez mamy nie zaspokojny dzien
jak wruce odezwe sie jesli wogole wruce:zawstydzona/y:
wrucisz wrucisz zobaczysz:tak:
 
hej kobietki!
dzień zapowiada się upalny, zresztą wczoraj też był, a nic na to rano nie zapowiadało, mała śpi, ja piję kawę i cieszę się, ze jeszcze mam wakacje:tak::-D
Agusia obyś wróciła, trzymam kciuki:tak:
Co do zachowania naszych maluchów, mojej też się zdarzają napady szału, szczególnie na zakupach( nie chce siedzieć w wózku, najchętniej by poganiała i sama zrobiła zakupy:-D), ale na szczęście nie często jej się to zdarza, więc nie jest tak źle:-)
 
Witam sie i ja...

u nas filip też ma okres buntownika, ale zauważyłam, zęjak trzymam go krótko i krzykne to rozumie i tyle...a jak ryczy, nawet w sklepie to nie zwracam na niego uwagi(mimo cegły na twarzy)...i ostatnio widze, że poprawia mu sie zachowanie

A ja od 4 dni przetwarzam, ogórki, pomidory, sliwki, gotuje psu, rodzinie, i do tego mam @....zmeczona...
natomiast na jutro maz przygotował niespodziankę, o której juz wiem...jedziemy do Wrocławia
 
O dziewczyny, Wasze słowa to miód na moje serce. Zastanawiałam się włąśnie ostatanio czy nie za wcześnie takie zachowania u Mai. Ostatnio stara się wymuszać w ten sposób noszenie na rękach. Wczoraj było pół godziny wrzasku. aż wszyscy wyszlismy z domu(mieszkam teraz na wsi :-)), a krzykacz został sam. Dopiero po jakimś czasi zdecydowała sie wyjsc do nas i powoli zaczeła sie uspokajać.
 
reklama
Milena w koncu usnela.Od rana daje mi ostro popalic. Drze sie w nieboglosy i krzykiem chce wymusic na mnie np. zabawe. A najgorsze jest to ze Milena slania sie ze zmeczenia, oczy jej uciekaja do gory a ona i tak nie chce sie polozyc i spac. I tak jest wieczorem i w ciagu dnia przed spaniem. Przedwczoraj w nocy usiadla z zamknietymi oczami na lozku i chciala sie bawic przez sen. Jak chcialam ja polozyc to ta podniosla wrzask.
 
Do góry