reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2024

Ja na kolację zrobiłam buchty z sosem borowkowo porzeczkowym 😏 natomiast dla mnie słodkie to nie posilek więc dojadlam gołąbkiem 😏
 
reklama
Haha, dobra byłaś 😁
No właśnie ja od początku żrem jak głupia, pobijam swoje rekordy, a na waga na minusie 1kg 🙈 wiem, że to przez tsh, ale chciałabym trochę przybrać, żeby po porodzie parę kg ze mną jednak zostało 😊 czuję się za chuda 🙈
Aż zazdroszczę 😀 ja przez tarczycę i zaburzenia metaboliczne w ciąży już przytyłam 4 kg. A w poprzedniej ciąży 25 kg przytyłam czułam się jak wieloryb, a ani się nie obzeram, teraz pilnuje diety, bo ten cukier. Ale szybko zrzuciłam po ciąży i nawet więcej niż przybralam. Ciekawe jak będzie w tej ciąży 😀
 
Mam tak samo😔 do męża się śmiałam, że chudzinkom nie jestem, bo ja myślałam przyszłościowo. Rozciągałam skórę na brzuchu wczesniej żeby nie mieć rozstępów i żeby kropek miał sporo miejsca 😅🤣
Ja to już tak spuchłam na brzuchu, że jak byłam w sukience to mnie pan przepuścił w kolejce w sklepie. Jakby mi się woda zatrzymywała na czas ciąży sama nie wiem. Pewnie od tej tarczycy. No mam już taki brzuch że mi się spodnie nie dopinają żadne 😂
 
A jak Wasze podbrzusza? Bolą Was jeszcze. U mnie było już lepiej a dzisiaj znowu boli i sikam co chwilę. Już nie wiem czy nie pęcherz 🤔
 
Dziewczyny jak tam z zachciankami ?
póki co bez większych, jedynie owoce mogłabym jeść garściami. Za to dopadły mnie mdłości i to już chyba na coraz większą skalę widzę. Jeszcze nie wymiotowałam ale dziś już raz się na to zaniosłam. Śmierdzi wszystko nawet talerze, szklanki... Zmywarka to już dramat. Perfumy męża czuje cały dzień a kiedyś wydawało mi się że nie mają zapachu. No ogólnie słabo się czuje po prostu nie mam siły na nic.
 
reklama
Ja o 9.40 na krew w ogóle to też odwaliłam chyba w końcu nie pisałam o tym rano. Chciałam zrobić przeciwciała na ten rumień zakaźny. Dzwoniłam rano w kilka miejsc to ceny do 490zl ale znalazłam za 178 i miałam jutro iść, ale w szpitalu gdzie robiłam resztę badań też 170 i jedno oddanie krwi więc luz. Ale zamroczenie ciążowe zadziałało jak pani powiedziała że internetowo nie ma wyników to stwierdziłam że kurcze to nie. Bo miałam iść do drugiego budynku do kasy. Ale wyszłam i myślę kurde przecież te wyniki będę też odbierać, wracam, poszły już do głównego lobo. Pytam się czy wyrzuciły tą krew, na moje szczęście nie więc dalej znów do kasy i znów do niej. No masakra. Ale wszędzie oczy robili co ja chcę dopiero jak powiedziałem że parwowirus b19 to znajdywali.
No ale do jedzenia zamierzałam po pobraniu zjadłam 1,5 jagodzianki. Później 1 parówkę, na obiad 2 knedle z truskawkami i później kawałek kanapki z żółtym serem. Ale żeby zachcianki to niezbyt może ten ser trochę tak ale reszta to zjadłam bo akurat było. Na nic specjalnego nie mam ochoty.
 
Do góry