Sylwia99
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 1 926
U nas rok temu na święta bostonka była. Żadne z nas się nie zaraziło. Ani nikt z rodziny. Więc trzymam za Was kciuki.U nas pecha ciąg dalszy... Czaruś najprawdopodobniej ma bostonkę. Jak był u lekarza w piątek to jeszcze nie było wysypki, więc była diagnoza przeziębienie z mocno czerwonym gardłem, a wczoraj w nocy temperatura 39,9, całą noc płakał, dziś podobnie i cały dzień nie odklejał się ode mnie. W żłobku tydzień przed powrotem Czarka była bostonka, teraz tylko czekać aż my złapiemy. Chłopak już ma jakieś dziwne objawy żołądkowe, co podobno też może być objawem. Do końca miesiąca już Czarka do tej wylęgarni chorób nie wyślę na pewno, szczególnie, że po świętach już mają zamknięte, czyli można powiedzieć, że zapłaciłam 1650zł za 4 dni opieki i bostonkę w gratisie.
Jak czytam teraz, jak większe trochę dzieci przechodzą bostonke, to u nas rok temu było w miarę spokojnie..