reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

@ness. Od jutra w pepco fajne welurowe dresy! Ja właśnie dorwałam bluzy!! Jutro poluje na spodnie
 

Załączniki

  • IMG_20211020_194809.jpg
    IMG_20211020_194809.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 76
  • IMG_20211020_194910.jpg
    IMG_20211020_194910.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 74
reklama
To ja właśnie zimna :D ogólnie miałam w ciazu tragiczne mdłości i niesmak jak na kacu non stop. Musiałam pić bardzo zimne bo inaczej 🤮 zawsze babcie mówią że na wymioty np gorąca herbata, ale tak naprawdę im cieplejszy napój tym większa szansa, że się nie przyjmie w żołądku :D nauczyli mnie tego jak byłam mała bo miałam wrzody. Pomagał np ryż z zimnym koktajlem owocowym itp.
To mnie zdziwiło że na wymioty gorąca SŁODZONA herbata. Moja babcia niedawno wymiotowała i źle się czuła, dzwoniłam do lekarza a lekarz żeby piła właśnie słodką herbatę o_O a ja zawsze przy zatruciu czy czymkolwiek piłam gorzką, takie to jakieś dla mnie było logiczne
 
To mnie zdziwiło że na wymioty gorąca SŁODZONA herbata. Moja babcia niedawno wymiotowała i źle się czuła, dzwoniłam do lekarza a lekarz żeby piła właśnie słodką herbatę o_O a ja zawsze przy zatruciu czy czymkolwiek piłam gorzką, takie to jakieś dla mnie było logiczne
Jak ja byłam dzieckiem i właśnie było pogotowie bo wymiotowałam to kazali podawać mi ciepłą wodę z cukrem.
 
To tak samo jak z porodem. Nigdy nie zapomnę jak poszłam do dentystki! I mówię, że już wolę rodzic niż do niej przychodzić. Pyta się jak rodziłam, ja że CC. A ona, że nie rodziłam.... Pomijając fakt że CC. Ale ***** miałam CC po 11h, doszłam do 10 cm rozwarcia, a dostając znieczulenie do CC usłyszałam, że nawet jak przyjdzie skurcz nie mogę się ruszyć. Ale nawet gdybym miała załatwioną, to nie zmienia faktu...
A to ja już wolę dentystę niż rodzić, mimo, że miałam cc przy 5cm, ale całą noc i pół dnia się męczyłam, bez większego efektu. W sumie najgorszy dla mnie i tak był okres po porodzie. Nie mniej ta wszechobecna opinia, że cc to nie poród to jakaś żenada, szczególnie, że po porodzie sn dość szybko dochodzi się do siebie w przeciwieństwie do cc. Zresztą większość kobiet, mających porównanie, jako gorszy poród wskazuje właśnie cc.
 
To mnie zdziwiło że na wymioty gorąca SŁODZONA herbata. Moja babcia niedawno wymiotowała i źle się czuła, dzwoniłam do lekarza a lekarz żeby piła właśnie słodką herbatę o_O a ja zawsze przy zatruciu czy czymkolwiek piłam gorzką, takie to jakieś dla mnie było logiczne
O fuj, nawet jakbym się dobrze czuła, to bym słodzonej herbaty nie przełknęła, a co dopiero na mdłości i wymioty 😱
 
Ja to nie rozumiem tych podziałów... Lepsza bo sn, lepsza bo kp... Dobrze, że jeszcze ludzie się nie pytają czy z gumką czy bez [emoji1787]
A to ja już wolę dentystę niż rodzić, mimo, że miałam cc przy 5cm, ale całą noc i pół dnia się męczyłam, bez większego efektu. W sumie najgorszy dla mnie i tak był okres po porodzie. Nie mniej ta wszechobecna opinia, że cc to nie poród to jakaś żenada, szczególnie, że po porodzie sn dość szybko dochodzi się do siebie w przeciwieństwie do cc. Zresztą większość kobiet, mających porównanie, jako gorszy poród wskazuje właśnie cc.
 
reklama
Ja to nie rozumiem tych podziałów... Lepsza bo sn, lepsza bo kp... Dobrze, że jeszcze ludzie się nie pytają czy z gumką czy bez [emoji1787]
Ja też tego nie czaję. Z kp to jeszcze możnaby przyjąć, że chodzi o sam skład mleka patrząc tak powierzchownie, ale że cc to nie poród to ja nie wiem skąd się wzięło 🤷 gdyby nie cc to ile dzieci nie miałoby szansy żyć albo urodziłoby się z uszczerbkiem na zdrowiu... Nie wiem, czy jest na świecie osoba, dla której takie ryzyko jest warte rodzenia sn.
 
Do góry