reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Jeśli któraś z Was by chciała, to mam ebooka o gotowaniu dla dzieci ☺ mogę wyslac na maila. Jest 300 stron, jakieś ogólne informacje, jak rozszerzac dietę, sporo ciekawych przepisów dla troszkę starszych dzieci ☺
 
reklama
mojego to opakowali tak że szok widać było tylko policzki czerwone i oczy jak otworzyl😂
jejku wtedy była gotowa na rozmiar 56 a on miał 46 jak to wszystko komicznie wyglądało 😂😂😂🥰 a teraz taki duży 68 zakładam 🤪
Mój też 46cm :D i mieliśmy rozmiar 50 i 56 bo wiedziałam że mały będzie, a nie opłacało się mniejszych bo szybko wyrastał. A teraz z rozmiarami to u nas rozrzut od 56 do 68, zależy z jakiej firmy 😂
 
I nie płakał że głodny? Moja jak się obudzi to zaraz mleko musi być podane, bo inaczej księżniczka ryczy. Ale fakt faktem, wytrzymuje juz dłużej. Je o 21 i dzisiaj się obudziła dopiero o 4.30 , a wczoraj wytrzymała aż do 6 😁 z takim strachem się obudziłam! Że jak to się stalo, że ja dziecka przez całą noc nie nakarmiłam 🙈
No właśnie jakby wiedział, że to na badania i nie płakal 🙈 a ostatnie karmienie bylo o 1 w nocy. W domu to po 2h już zaczyna jęczeć 🙈 w dzień to 2h to raczej takie maksimum u niego, w nocy co 3h plus minus. Ostatnio czytałam na grupie mam karmiących na FB kiedy mu się ten czas w dzień wydłuży, a niektóre tam że karmią po 20 miesięcy i dalej to samo 😂😭
 
Hej :) podczytuje was od dawna, jednak dopiero teraz zdecydowałam się napisać, bo powoli zbliżam się do skraju wytrzymałości.. mój synek w niedzielę kończy 5 miesięcy, które wcale szybko nie zleciały 😅 o ile na noce absolutnie nie narzekam, bo śpi od 19:30 do 5, po butli zasypia jeszcze na 2-3 godziny, to dzień bez marudzenie jest dniem straconym 😣 non stop jęczy, odłożony zaczyna płakać. Nie jestem w stanie nic zrobić w domu, mieszkanie nieposprzątane, obiad niezrobiony- jednym słowem masakra. Moje dziecko właściwie nie śpi w dzień, czasami są to 2 półgodzinne drzemki, w wózku jest w stanie pospać trochę dłużej 1-1.5. Cały dzień spędzam na zabawianiu go, staje na rzęsach, a on i tak marudzi. Non stop tylko patrzę na zegarek, z nadzieją, ze w końcu ktoś przyjdzie mnie wybawić 😕czas dłuży się niemiłosiernie.. myślałam, że im będzie starszy, tym będzie lepiej, ale wcale tak nie jest, jedynie jest cięższy i coraz trudniej mi się go nosi.. jak zachowują się wasze dzieci, czy też wymagają 100% uwagi ? Jak patrzę na wasze zdjęcia czy czytam historie o fryzjerach, wypadach, jakiś imprezach rodzinnych to się za głowę łapie- ja mam problem, aby skorzystać z toalety 🤦‍♀️
 
Hej :) podczytuje was od dawna, jednak dopiero teraz zdecydowałam się napisać, bo powoli zbliżam się do skraju wytrzymałości.. mój synek w niedzielę kończy 5 miesięcy, które wcale szybko nie zleciały 😅 o ile na noce absolutnie nie narzekam, bo śpi od 19:30 do 5, po butli zasypia jeszcze na 2-3 godziny, to dzień bez marudzenie jest dniem straconym 😣 non stop jęczy, odłożony zaczyna płakać. Nie jestem w stanie nic zrobić w domu, mieszkanie nieposprzątane, obiad niezrobiony- jednym słowem masakra. Moje dziecko właściwie nie śpi w dzień, czasami są to 2 półgodzinne drzemki, w wózku jest w stanie pospać trochę dłużej 1-1.5. Cały dzień spędzam na zabawianiu go, staje na rzęsach, a on i tak marudzi. Non stop tylko patrzę na zegarek, z nadzieją, ze w końcu ktoś przyjdzie mnie wybawić 😕czas dłuży się niemiłosiernie.. myślałam, że im będzie starszy, tym będzie lepiej, ale wcale tak nie jest, jedynie jest cięższy i coraz trudniej mi się go nosi.. jak zachowują się wasze dzieci, czy też wymagają 100% uwagi ? Jak patrzę na wasze zdjęcia czy czytam historie o fryzjerach, wypadach, jakiś imprezach rodzinnych to się za głowę łapie- ja mam problem, aby skorzystać z toalety 🤦‍♀️
Ja myślę, że to kwestia indywidualna każdego dziecka niestety i jeśli mały potrzebuje Twojej uwagi non stop to niewiele da się z tym zrobić 😕 chociaż ciekawi mnie skąd to się bierze, że są dzieci tzw. hight need baby (córeczka kuzyna taka była i do 2rż. nieodklejalna od mamy), a są też takie, że nawet jak w ciągu dnia nie śpią, to zajmą się sobą 🤔 mój akurat należy do tych drugich i serio nie wyobrażam sobie, żebym cały dzień miała wokół niego latać i nosić 😱 ale pewnie, gdyby tego wymagał, nie miałabym wyboru.
 
Ostatnia edycja:
No właśnie jakby wiedział, że to na badania i nie płakal 🙈 a ostatnie karmienie bylo o 1 w nocy. W domu to po 2h już zaczyna jęczeć 🙈 w dzień to 2h to raczej takie maksimum u niego, w nocy co 3h plus minus. Ostatnio czytałam na grupie mam karmiących na FB kiedy mu się ten czas w dzień wydłuży, a niektóre tam że karmią po 20 miesięcy i dalej to samo 😂😭
Nie wyobrażam sobie tego 🙈
 
Hej :) podczytuje was od dawna, jednak dopiero teraz zdecydowałam się napisać, bo powoli zbliżam się do skraju wytrzymałości.. mój synek w niedzielę kończy 5 miesięcy, które wcale szybko nie zleciały 😅 o ile na noce absolutnie nie narzekam, bo śpi od 19:30 do 5, po butli zasypia jeszcze na 2-3 godziny, to dzień bez marudzenie jest dniem straconym 😣 non stop jęczy, odłożony zaczyna płakać. Nie jestem w stanie nic zrobić w domu, mieszkanie nieposprzątane, obiad niezrobiony- jednym słowem masakra. Moje dziecko właściwie nie śpi w dzień, czasami są to 2 półgodzinne drzemki, w wózku jest w stanie pospać trochę dłużej 1-1.5. Cały dzień spędzam na zabawianiu go, staje na rzęsach, a on i tak marudzi. Non stop tylko patrzę na zegarek, z nadzieją, ze w końcu ktoś przyjdzie mnie wybawić 😕czas dłuży się niemiłosiernie.. myślałam, że im będzie starszy, tym będzie lepiej, ale wcale tak nie jest, jedynie jest cięższy i coraz trudniej mi się go nosi.. jak zachowują się wasze dzieci, czy też wymagają 100% uwagi ? Jak patrzę na wasze zdjęcia czy czytam historie o fryzjerach, wypadach, jakiś imprezach rodzinnych to się za głowę łapie- ja mam problem, aby skorzystać z toalety 🤦‍♀️
A próbowałaś chustonoszenia? ☺ może to będzie wybawienie dla Ciebie i odzyskasz ręce ☺
 
Mój też 46cm :D i mieliśmy rozmiar 50 i 56 bo wiedziałam że mały będzie, a nie opłacało się mniejszych bo szybko wyrastał. A teraz z rozmiarami to u nas rozrzut od 56 do 68, zależy z jakiej firmy 😂
no ja miałam zaskoczenie bo wcześniak więc pewnie jeszcze by podrósł 🤪
to ja mam dwie: pinokio muszę zamawiać 68 i h&m tutaj 62 (oni jakieś zawyzone mają rozmiary)
siostra jeszcze przesłała mi z lidla 62 to na długość ok a na szerokość to masakra to chyba na niemieckie dzieci cioci Helgi 😂
a Ty jakie firmy używasz może coś fajnego znajdę 😜
 
reklama
Hej :) podczytuje was od dawna, jednak dopiero teraz zdecydowałam się napisać, bo powoli zbliżam się do skraju wytrzymałości.. mój synek w niedzielę kończy 5 miesięcy, które wcale szybko nie zleciały 😅 o ile na noce absolutnie nie narzekam, bo śpi od 19:30 do 5, po butli zasypia jeszcze na 2-3 godziny, to dzień bez marudzenie jest dniem straconym 😣 non stop jęczy, odłożony zaczyna płakać. Nie jestem w stanie nic zrobić w domu, mieszkanie nieposprzątane, obiad niezrobiony- jednym słowem masakra. Moje dziecko właściwie nie śpi w dzień, czasami są to 2 półgodzinne drzemki, w wózku jest w stanie pospać trochę dłużej 1-1.5. Cały dzień spędzam na zabawianiu go, staje na rzęsach, a on i tak marudzi. Non stop tylko patrzę na zegarek, z nadzieją, ze w końcu ktoś przyjdzie mnie wybawić 😕czas dłuży się niemiłosiernie.. myślałam, że im będzie starszy, tym będzie lepiej, ale wcale tak nie jest, jedynie jest cięższy i coraz trudniej mi się go nosi.. jak zachowują się wasze dzieci, czy też wymagają 100% uwagi ? Jak patrzę na wasze zdjęcia czy czytam historie o fryzjerach, wypadach, jakiś imprezach rodzinnych to się za głowę łapie- ja mam problem, aby skorzystać z toalety 🤦‍♀️
spoko witaj w klubie chociaż u mnie coraz lepiej bo przynajmniej noc przesypia od 23 do 5 rano wcześniej 3h i jedzenie.
moj 12.07 5 ms u mnie trochę się unormowalo jak rytuał jest codziennie ale jak tylko wpadnie wizyta lekarz albo coś innego Uuu jest masakra. kupiłam leżaczek myślałam że pomoże ale jedyne na co patrzy to jak rozpiąć te cholerne pasy to samo w samochodzie w foteliku 😂
więc jak jest w leżaczku 15 min dziennie to maks.
chuste mam odpada w te upały zmarnowane 400 zł
mój sposób to pomoc Męża 😂 on robi mm zawsze, popołudniami małym się zajmuje i w weekendy także nie mogę narzekać.
potrzebna Ci poprostu pomoc bo trafil Co się egzemplarz wymagający 😂
 
Do góry