U mnie wynika z tego, że skoro okres miałam koniec kwietnia to dni płodne i później owulacja jakoś właśnie wypadały wtedy gdy miałam wyjście z moim partnerem i mała nocowała u dziadków także ja w miarę wiem kiedy to było ☺
Później tez na każdym usg termin się może zmieniać, bo patrzą na tą wielkość crl fasolki ☺ i takim sposobem jeszcze miesiąc temu miałam na 15 lutego a dziś już na 8 lutego
Cieszę się tą ciąża jak dziecko, serio czuje taka wdzięczność i aż przebieram nóżkami na mysl o zmianach i małym remonciku w pokoju małej