reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
Cześć wszystkim, podczytuje Was od kilku dni, może coś o sobie, jestem mamą 2 córek, razem z mężem u pragniemy 3 dziecko i od poprzedniego miesiąca zaczęliśmy starania, w ubiegłym miesiącu myślałam że zaszłam bo miałam potworna ochotę na kebaba, ale taka że jak dotrwałam 1 to zanim dojechalam do domu, mało zostalo (a mały nie był :D), częstą wizyta w toalecie, ale testy negatywne. W 2 dni przed @dostalam lekko różowe plamienie, na drugi dzień brązowe i krwawienie. Sądziłam że tym razem nie udało się i trzeba dalej się starać. Już zaczęłam myśleć że skoro poronilam w ubiegłym tygodniu w 11 tygodniu, to będzie ciężko zajść. W ubiegłym miesiącu czułam wiele objawowo ciążowych (nie wmowionych), w tym cyklu nie, ale od tak zrobiłam test i jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłam druga bardzo bardzo jasna kreskę. Kolejne testy nieco ciemniejsza. A dziś test tak wygląda. Termin wypada na 01/ 02.03, ale z msc, u lekarza jeszcze nie byłam :) Mam nadzieję, że mnie przyjmujecie :) mimo początku marca.
 

Załączniki

  • received_287290095729035.jpeg
    received_287290095729035.jpeg
    163 KB · Wyświetleń: 54
Cześć Kobietki [emoji847]
Jestem już na forum jakąś chwilę, jednak na początku byłam u Dziewcząt ze stycznia (tak to cała ja [emoji23] wszystko pomieszałam)

Zatem witam się tu i dołączam do Was z terminem 17 luty [emoji847]

Troche o mnie.
Mam 31 lat.
Razem z moim partnerem tworzymy rodzine patchworkową.
Ja mam trzech synów on dwie córki.
Łącznie zatem pięcioro dzieciaków i Groszek w brzuchu.

6 tygodniowa ciąża.
Nie planowana ale z pełną zgoda na to gdyby się wydarzyła.

Jestem pełna emocji.
Ciekawa, momentami szczęśliwa i przerażona naraz.
Ze wszystkimi możliwymi objawami świata [emoji23]
Ostatnia ciąża 10 lat temu zatem mam wrażenie jakby znów była pierwsza.

Cieszę się że Was poznam i zapewne raźniej nam będzie przeżyć ten czas z bolącymi cyckami i sikaniem co 5 min w tle [emoji23]
Buziaki [emoji3590]

Wow, podziwiam :)
W pozytywnym sensie :)
W jakim wieku są dzieci?
Wszystkie mieszkają z Wami?

Jest dobrze! Okruszek jest 2 dni młodszy, niż z OM, ale jest piękny [emoji7] serducho pracuje i ogólnie wygląda na to, że wszystko jest w porządku. Byle już wszystko było dobrze, tego życzę i sobie i Wam dziewczyny [emoji123]

Gratulacje serducha [emoji3590]


Nie, po prostu nie mogłam uwierzyć, że jestem w ciąży. Ponad dwa lata się staraliśmy i nic. Mi też kazano zrobić wszystkie badania, łącznie z grupą krwi, niby za wcześnie, by było coś jeszcze widać, ale wszedzie piszą, że ciałko żółte powinno już być, a pod koniec 5 tygodnia i zarodek. U mnie ciałka nie ma, jest tylko pęcherzyk ciążowy. I nic więcej :(

Jest jeszcze dużo, dużo wcześnie żeby skreślać szanse. Właśnie dlatego uważa się, że lepiej do lekarza iść poźniej niż wcześniej.

Cześć wszystkim, podczytuje Was od kilku dni, może coś o sobie, jestem mamą 2 córek, razem z mężem u pragniemy 3 dziecko i od poprzedniego miesiąca zaczęliśmy starania, w ubiegłym miesiącu myślałam że zaszłam bo miałam potworna ochotę na kebaba, ale taka że jak dotrwałam 1 to zanim dojechalam do domu, mało zostalo (a mały nie był :D), częstą wizyta w toalecie, ale testy negatywne. W 2 dni przed @dostalam lekko różowe plamienie, na drugi dzień brązowe i krwawienie. Sądziłam że tym razem nie udało się i trzeba dalej się starać. Już zaczęłam myśleć że skoro poronilam w ubiegłym tygodniu w 11 tygodniu, to będzie ciężko zajść. W ubiegłym miesiącu czułam wiele objawowo ciążowych (nie wmowionych), w tym cyklu nie, ale od tak zrobiłam test i jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłam druga bardzo bardzo jasna kreskę. Kolejne testy nieco ciemniejsza. A dziś test tak wygląda. Termin wypada na 01/ 02.03, ale z msc, u lekarza jeszcze nie byłam :) Mam nadzieję, że mnie przyjmujecie :) mimo początku marca.

Witaj.
Wiesz jak z tymi terminami później jest...
W poprzedniej ciąży byłam na wrześniówkach. Termin na 01.09. Jak się finalnie okazało urodziłam tydzień po terminie jako jedna z ostatnich [emoji87]
 
Cześć wszystkim, podczytuje Was od kilku dni, może coś o sobie, jestem mamą 2 córek, razem z mężem u pragniemy 3 dziecko i od poprzedniego miesiąca zaczęliśmy starania, w ubiegłym miesiącu myślałam że zaszłam bo miałam potworna ochotę na kebaba, ale taka że jak dotrwałam 1 to zanim dojechalam do domu, mało zostalo (a mały nie był :D), częstą wizyta w toalecie, ale testy negatywne. W 2 dni przed @dostalam lekko różowe plamienie, na drugi dzień brązowe i krwawienie. Sądziłam że tym razem nie udało się i trzeba dalej się starać. Już zaczęłam myśleć że skoro poronilam w ubiegłym tygodniu w 11 tygodniu, to będzie ciężko zajść. W ubiegłym miesiącu czułam wiele objawowo ciążowych (nie wmowionych), w tym cyklu nie, ale od tak zrobiłam test i jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłam druga bardzo bardzo jasna kreskę. Kolejne testy nieco ciemniejsza. A dziś test tak wygląda. Termin wypada na 01/ 02.03, ale z msc, u lekarza jeszcze nie byłam :) Mam nadzieję, że mnie przyjmujecie :) mimo początku marca.
Witaj:) gratulacje!!!
Dużo nas tutaj się porobiło. Ledwo nadążam kto do kogo pisze.
Ktoś wcześniej pytał o samopoczucie - ja mimo ogólnego szczęścia z powodu wiadomego mam taki spadek nastroju że tylko bym spala i gapiła się w ścianę. Zero energii. Może jutro będzie lepiej....
 
Wow, podziwiam :)
W pozytywnym sensie :)
W jakim wieku są dzieci?
Wszystkie mieszkają z Wami?



Gratulacje serducha [emoji3590]




Jest jeszcze dużo, dużo wcześnie żeby skreślać szanse. Właśnie dlatego uważa się, że lepiej do lekarza iść poźniej niż wcześniej.



Witaj.
Wiesz jak z tymi terminami później jest...
W poprzedniej ciąży byłam na wrześniówkach. Termin na 01.09. Jak się finalnie okazało urodziłam tydzień po terminie jako jedna z ostatnich [emoji87]

Hehe a to była Twoja pierwsza ciąża? U mnie przy pierwszej ciąży urodziłam tydzień po terminie, druga core tydzień przed (tak się pchała na świat, albo nie chciała obchodzić urodzin 14.02 :p). Narazie o porodzie nie myślę, staram się narazie zbytnio nie cieszyć ta ciąża (tak, trochę to głupie), ale po poronieniu się iem że każda ciąża jest inna i że wszystko może się wydarzyć w ciągu tych 12 pierwszych tyg.

Witaj:) gratulacje!!!
Dużo nas tutaj się porobiło. Ledwo nadążam kto do kogo pisze.
Ktoś wcześniej pytał o samopoczucie - ja mimo ogólnego szczęścia z powodu wiadomego mam taki spadek nastroju że tylko bym spala i gapiła się w ścianę. Zero energii. Może jutro będzie lepiej....
:) Ja tak miałam z I còrka ;) na nic nie miałam ochoty, potrafiłam usiąść i patrzeć się na konia sąsiadów, jak sobie biega po łące, jak zahipnotyzowana, z nikim nie potrzebowałam rozmawiać. To było mega uspokajające. ;)

Wczoraj zrobiłam wieczorkiem betę, dziś po 15 będę miała wyniki. Pani, która mi pobierała krew, o zgrozo, najpierw lewa ręka, nie mogła znaleźć żyły, wierciła ta igła, w końcu nie wytrzymałam i mówię to może z prawej. A tam na szczęście poszło ekspresowo. Gdyby nie fakt że powinnam powtórzyć betę w tym samym laboratorium, nie wrocilabym tam znowu 🤣.

Co do samopoczucie to mam napady na kiełbasę :p, mniej słodycze, wczoraj teściowa wystawiła cukierki i ciastka, nie szczególnie mnie do nich ciągnęło, wręcz odwrotnie. Teraz zjadłabym soczystego ogoreczka kiszonego 😁.
U mnie o ciąży wie mąż , siostra i dobra kolezanka. Siostra nama is mnie do wizyty lekarskiej, ale wolę sobie poczekać jeszcze 2 tyg i zaoszczędzić czekania w strachu żenię widać jeszcze pęcherzyka. Pójdę za 2-3 tyg i będzie dobrze. A jak u Was z farbowaniem włosów? Potrzebuje zafarbować włosy, ale nie chce chemia, ostatnio w aptece widziałam jakaś naturalna farbę, w sumie napisane odżywka koloryzująca 😁, koszt niecałe 50zl. Tak się zastanawiam czy może nie spróbować :) a jak u Was?
 
Wow, podziwiam :)
W pozytywnym sensie :)
W jakim wieku są dzieci?
Wszystkie mieszkają z Wami?



Gratulacje serducha [emoji3590]




Jest jeszcze dużo, dużo wcześnie żeby skreślać szanse. Właśnie dlatego uważa się, że lepiej do lekarza iść poźniej niż wcześniej.



Witaj.
Wiesz jak z tymi terminami później jest...
W poprzedniej ciąży byłam na wrześniówkach. Termin na 01.09. Jak się finalnie okazało urodziłam tydzień po terminie jako jedna z ostatnich [emoji87]

Hej ❤️ hehe dziękuję.
18 lat
14 lat
12 lat
I dwoje 10 latków 🤗
Śmieje się zawsze że mamy już stare dzieci. Bardzo młodo urodziłam swoich synów, teraz dostałam od losu dwie córki i śmiałam się ostatnio że zanim mnie zrobia babcia po 30stce to wcześniej chce być jeszcze raz mama. I wykrakalam 😂
Tak w większości mieszkają z nami.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny zapytam tutaj bo wy jesteście N na bieżąco z tematem :). Dziś mam termin @ i mam takie uczucie, jakbym miała za chwile dostać @. Ale nie chodzi i nawet o ból, tylko to jest takie uczucie jakbym miała tam na dole wszystko spuchniete, jakby był balonik który zaraz pęknie i zacznie się wredna @. Zastanawiam się jak u was na początku ciąży czy też mieliście takie uczucie ? Dzięki za odpowiedzi :*
Mnie tak bolało jak na @ w sumie do tej pory mnie tak pobolewa A to już 7 tydzień ciąży
 
reklama
Do góry