reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Ja to nawet nie mam takiej myśli, że to może dziś, bo się nic nie dzieje, więc jak mnie weźmie znienacka to walizkę w pośpiechu będę dopakowywać, wtedy już byle zamknąć 😂
U mnie też się nic nie dzieje, ale nigdy nic nie wiadomo ;)

@Święta92, zdaję sobie sprawę, że pierwsza ciąża jest jednak wyjątkowa, dlatego tym bardziej mi się nie śpieszy do pożegnania z brzuszkiem.
 
reklama
U mnie też się nic nie dzieje, ale nigdy nic nie wiadomo ;)

@Święta92, zdaję sobie sprawę, że pierwsza ciąża jest jednak wyjątkowa, dlatego tym bardziej mi się nie śpieszy do pożegnania z brzuszkiem.
Druga ciąża przy dziecku jest juz inna. Wiadomo nie jest zle mi teraz. Bo jestem sprawna w sumie nic mnie nie boli, mam gorsze dni czasami. Śmigam jakbym w ciazy nie byla i kocham kopniaki nawet te bolące 😍😍😍 teraz ciagle czuje córkę tak nisko jakby miała wypaść 😂
 
Ja tam dobrze wspominam ciaze 1 i 2 nie bylo problemow[emoji38]
Druga ciąża przy dziecku jest juz inna. Wiadomo nie jest zle mi teraz. Bo jestem sprawna w sumie nic mnie nie boli, mam gorsze dni czasami. Śmigam jakbym w ciazy nie byla i kocham kopniaki nawet te bolące [emoji7][emoji7][emoji7] teraz ciagle czuje córkę tak nisko jakby miała wypaść [emoji23]
 
Zostal mi tydzien do porodu i szczerze od dwóch dni mam takie emocje ze codziennie wstaje i liczę na to ze to juz dzis.... i codziennie mam wrażenie że nie zniosę ani jednego dnia dłużej... jakas totalna porażka...
A najlepsze jest to ze maz jest całymi dniami w pracy a jak wraca to tez coraz częściej puszczają mu emocje. I kolo się zapętla.... powiem wam ze jestem powoli na wyczerpaniu.
Mam to samo. Kryzys totalny..
 
My dziś Jesteśmy po wizycie. Na ktg spokój 🙈 Lena ma 3200 g. Więc tak jak mówiliśmy 3500 nie przekroczy. Przepływy i łożysko są ok, więc te kilka dni jeszcze wytrzyma. Szyjka jest miękka i skrócona, gotowa do porodu. Ale bez rozwarcia. 🤷 Lekarz mówi, że jak się zaczną skurcze to pójdzie ale no na razie cisza. Skierowanie mam na niedzielę, że już ją muszą wywoływać więc będę dzwonić do szpitala i pytać kiedy przyjechać bo czasem już chcą dzień wcześniej na jakieś badania czy coś. Także ten.. za tydzień o tej porze już na pewno będzie z nami 🙈 ale nadal mam nadzieję że ruszy samo... Ma jeszcze 4 noce.
 
My dziś Jesteśmy po wizycie. Na ktg spokój 🙈 Lena ma 3200 g. Więc tak jak mówiliśmy 3500 nie przekroczy. Przepływy i łożysko są ok, więc te kilka dni jeszcze wytrzyma. Szyjka jest miękka i skrócona, gotowa do porodu. Ale bez rozwarcia. 🤷 Lekarz mówi, że jak się zaczną skurcze to pójdzie ale no na razie cisza. Skierowanie mam na niedzielę, że już ją muszą wywoływać więc będę dzwonić do szpitala i pytać kiedy przyjechać bo czasem już chcą dzień wcześniej na jakieś badania czy coś. Także ten.. za tydzień o tej porze już na pewno będzie z nami 🙈 ale nadal mam nadzieję że ruszy samo... Ma jeszcze 4 noce.
A przypomnij mi w ktorym tygodniu&dniu ciazy jestes?
 
Mam to samo. Kryzys totalny..
Mi ciężko ze sobą samą wytrzymać więc z drugiej strony nie dziwie się że mojemu też nerwy puszczają... Ale dobrze wiedzieć że nie tylko ja tak mam bo już się zastanawiałam czy tylko mnie ten kryzys dopadł. Trzeba dotrwać, jeszcze trochę !
 
reklama
No to fajnie[emoji38]
My dziś Jesteśmy po wizycie. Na ktg spokój [emoji85] Lena ma 3200 g. Więc tak jak mówiliśmy 3500 nie przekroczy. Przepływy i łożysko są ok, więc te kilka dni jeszcze wytrzyma. Szyjka jest miękka i skrócona, gotowa do porodu. Ale bez rozwarcia. [emoji1745] Lekarz mówi, że jak się zaczną skurcze to pójdzie ale no na razie cisza. Skierowanie mam na niedzielę, że już ją muszą wywoływać więc będę dzwonić do szpitala i pytać kiedy przyjechać bo czasem już chcą dzień wcześniej na jakieś badania czy coś. Także ten.. za tydzień o tej porze już na pewno będzie z nami [emoji85] ale nadal mam nadzieję że ruszy samo... Ma jeszcze 4 noce.
 
Do góry