reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

A mi nie raz leci [emoji38]normalne to jest
Mam prawie to samo... Jedyna różnica, że na początku ciąży piersi mi się powiększyły, a teraz nie wiem, czy się przyzwyczaiłam już, czy wróciły do normalnego rozmiaru, ale raczej to pierwsze jednak :D Nic a nic mi nie leci, nie są już nawet nabrzmiałe, czy twarde jak bywało wcześniej [emoji54] więc aż ciężko uwierzyć, że magicznie po porodzie zacznie z nich lecieć mleko :(
 
reklama
Odciągałam laktatorem pokarm w miarę regularnie ( co 2-3h) i jest postęp bo na początku ledwo odciągałam 20 ml a teraz nawet 90. Ale dzisiaj pojawił się kolejny problem. Wraz z odciaganiem pokarmu poleciala mi krew, ale dlatego że popękały mi sutki... Ale się nie poddam, teraz je wietrze żeby te rany zaschły [emoji28] i może w południe spróbuje lekko odciągnąć, bo boję się że znowu mi zaniknie pokarm :(
Po cc już od piątku jestem w pełnej sprawności, nie boli i nie spina mnie już brzuch tu gdzie było cięcie, więc jestem pozytywnie zaskoczona ;) najgorsza była pierwsza doba po zabiegu, potem już coraz lepiej :)
Dzieki za odp :) Trzymam kciuki !!! Probowalas masci na brodawki z luteina? Ja juz zakupilam, ponoc warto smarowac, ale to wiem tylko z czytania (ja kupilam ziaje i od dzisiaj bede smarowac). Moze te nakladki sylikonowe tez maja sens 🤔 tylko troche strach przyzwyczaic dziecko...

Nie poddawaj sie ! 😘
 
reklama
Do góry