reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Hej dziewczyny, jak waga u Was wygląda? 😊
Heeej :) ja to wgl nie myślę o tym, z ciekawości weszłam dzisiaj i pokazuje 70 kg, że niby od 7 stycznia 3 kg mi przybyło.. Albo coś z wagą, albo nie wiem.. A zaczęłam z 51 kg. Jestem załamana, nie czuję się jakoś duża, czy gruba. Ale sam fakt, że ostatnio jakoś nie żarłam nie wiadomo ile, a waga to wgl żyje swoim życiem.
 
reklama
Co Ty mówisz?? Tak po prostu zerwali z wami umowę przez dziecko? My też wynajmujemy, ale póki co nie poinformowaliśmy jeszcze właściciela, że dojdzie nowy lokator i w sumie nie wiem, czy w ogóle mówić. I tak planujemy się stąd wyprowadzić, zanim mały mógłby narobić jakichś szkód. Nie wyobrażam sobie teraz przeprowadzki... A w ogóle trzeba informować właściciela mieszkania o ciąży i dziecku jak już się urodzi?
Moi rodzice maja mieszkanie które wynajmują i np z dziećmi ludzia nie wynajma juz nigdy. Ciężko takich,, wyprosić pozniej,, zniszczenia przy dzieciach tez sa. Moim zdaniem trzeba informować bo wynajmowali Wam czyli 2 a bedzie was teraz 3ka 😀
 
Heeej :) ja to wgl nie myślę o tym, z ciekawości weszłam dzisiaj i pokazuje 70 kg, że niby od 7 stycznia 3 kg mi przybyło.. Albo coś z wagą, albo nie wiem.. A zaczęłam z 51 kg. Jestem załamana, nie czuję się jakoś duża, czy gruba. Ale sam fakt, że ostatnio jakoś nie żarłam nie wiadomo ile, a waga to wgl żyje swoim życiem.
Ja tez mam momenty gdzie sie załamuje tym bardziej jak oglądam zdjecia jeszcze sprzed ciąży 😅
Obyśmy to szybko zrzuciły!
 
Ja tez mam momenty gdzie sie załamuje tym bardziej jak oglądam zdjecia jeszcze sprzed ciąży 😅
Obyśmy to szybko zrzuciły!
Wiem, że zrzucimy szybko to :) ale jednak ta świadomość jest najgorsza, że tyle kg na plusie. Żeby to jeszcze było tak widać 😅🤣 ja przed ciążą to chuda mocno byłam, a przynajmniej teraz trochę cycki mi urosły taki plus 🤣w tyłek poszło, ale za to rozstępów jeszcze więcej wyszło, niż mi w sam tyłek poszło.. 😏
 
Heeej :) ja to wgl nie myślę o tym, z ciekawości weszłam dzisiaj i pokazuje 70 kg, że niby od 7 stycznia 3 kg mi przybyło.. Albo coś z wagą, albo nie wiem.. A zaczęłam z 51 kg. Jestem załamana, nie czuję się jakoś duża, czy gruba. Ale sam fakt, że ostatnio jakoś nie żarłam nie wiadomo ile, a waga to wgl żyje swoim życiem.
Ja startowałam z waga 54kg a teraz 68 jest. Takze spokojnie;) połowa z tego i tak zleci zaraz po pprodzie
 
Hey. Jeśli chodzi o te bóle i skurcze to ja tak mam od 3.01 więc juz prawie cały miesiąc... Bóle z krzyża, podbrzusza, regularne akcje skurczowe które się wyciszają. W zeszłym tygodniu (2 tyg. Od bóli) miałam szyjkę skrócona i miękka bez rozwarcia także... Wcale nie oznaczają, że poród niedługo 😅
Kawałek czopa odszedł w zeszła niedzielę, ale malutki. Od półtorej tygodnia mam intensywny śluz biało-wodnisty.
Wczoraj 23-2:30 miałam skurcze regularnie co 10 minut i i tak się wyciszyły..
Dziś na ktg pierwszy raz się zarejestrowała praca macicy - 2 silniejsze skurcze i kilka napięć także bardzo powoli ale się rozkręca. Nadal czekam.
Wieczory fatalne bo ciągle skurcze, bóle, klucia krocza. No ale coz. Czekam nadal...
4 dni do terminu 🙈🙈

Dodam że półtorej miesiąca leżałam bo było ryzyko porodu przedwczesnego przez stawianie macicy. No to taki mamy ten przedwczesny poród, że młoda wyjdzie pewnie po terminie 😅 masakra...
 
Moi rodzice maja mieszkanie które wynajmują i np z dziećmi ludzia nie wynajma juz nigdy. Ciężko takich,, wyprosić pozniej,, zniszczenia przy dzieciach tez sa. Moim zdaniem trzeba informować bo wynajmowali Wam czyli 2 a bedzie was teraz 3ka 😀
Jest na to jakaś podstawa prawna? Z tego co się orientowałam informować nie trzeba, a jak podpisywaliśmy umowę nie było mowy o dzieciach, nie chcieli zwierząt i palaczy. Mieszkamy tu już z 3 lata, płacimy regularnie, żadnych problemów nie ma, to co za różnica dla nich? Wielkich szkód takie małe dziecko nie powinno zrobić, a nawet jeśli to i tak my za to odpowiadamy, płaciliśmy sporą kaucję na początku, więc w razie czego pewnie nam z tego potrącą, chociaż tak jak mówię, do roczku małego planujemy się stąd wyprowadzić :) Nie wiem, czy jest tak jak piszesz, że ciężko wyprosić ludzi z dziećmi, zależy na kogo się trafi, my akurat nie robilibyśmy problemów, gdyby wypowiedzieli nam umowę, bo mają do tego prawo, ale nie gdyby zrobili to ze względu na dziecko, bo to już bezprawie. Zastanawiam się tylko, czy trzeba zgłaszać fakt narodzin dziecka do administracji, ale i tak nie będzie tu zameldowane, więc raczej nie ma to znaczenia.
 
reklama
Hey. Jeśli chodzi o te bóle i skurcze to ja tak mam od 3.01 więc juz prawie cały miesiąc... Bóle z krzyża, podbrzusza, regularne akcje skurczowe które się wyciszają. W zeszłym tygodniu (2 tyg. Od bóli) miałam szyjkę skrócona i miękka bez rozwarcia także... Wcale nie oznaczają, że poród niedługo 😅
Kawałek czopa odszedł w zeszła niedzielę, ale malutki. Od półtorej tygodnia mam intensywny śluz biało-wodnisty.
Wczoraj 23-2:30 miałam skurcze regularnie co 10 minut i i tak się wyciszyły..
Dziś na ktg pierwszy raz się zarejestrowała praca macicy - 2 silniejsze skurcze i kilka napięć także bardzo powoli ale się rozkręca. Nadal czekam.
Wieczory fatalne bo ciągle skurcze, bóle, klucia krocza. No ale coz. Czekam nadal...
4 dni do terminu 🙈🙈

Dodam że półtorej miesiąca leżałam bo było ryzyko porodu przedwczesnego przez stawianie macicy. No to taki mamy ten przedwczesny poród, że młoda wyjdzie pewnie po terminie 😅 masakra...
O jeju, współczuję.. Ale trzymam kciuki, żeby powoli wychodziła 😅
 
Do góry