reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
Nawet odplamiacz moze sobie nie poradzic z tym spróbuj kupic i uzyc bo wyjscia innego nie ma
Myślisz, że to nie zaszkodzi? Najbardziej boję się o ten ręczniczek, bo jednak będzie miał kontakt ze skórą dziecka :/ Aktualnie piorę wszystko w płynie dla niemowląt z dodatkiem sody plus tym razem nie zapomniałam wrzucić chusteczek wyłapujących kolor i zobaczymy co z tego wyjdzie, potem jeszcze raz chciałam wyprać z większą ilością sody i na koniec już w samym płynie, ale nie wiem, czy to nie za dużo [emoji23] Myślałam o tych wybielaczach/odplamiaczach bezpiecznych dla dziecka, ale nie wiem, czy to ściągnie kolor jak typowy odbarwiacz, w sumie nigdy nic z tych rzeczy nie używałam [emoji848]
 
U mnie już wszystko poprane i poprasowane. Cena poukładane w komodzie i szafie. Jutro jeszcze tylko przyjdzie koszula i pajacyki dla małej do szpitala. Wypiorę, wysusze, wyprasuje i zamykam torbę ! Otworze dopiero na porodówce :D
 
U mnie dziś leniwy dzień, plany wielkie, ale obudziłam się wcześnie rano i szlag wszystko trafił, bo nic mi się nie chce, nawet drzemka nie pomogła :( Mróz od rana -12, więc grzecznie siedzę w domku, chociaż korci mnie, żeby wyjść chociaż na krótki spacer, zwłaszcza że zmieściłam się w jakąś starą kurtkę chłopaka 😂Wyglądam w niej fatalnie, ale grunt, że się zapina i jest ciepła, byle bym tylko nikogo znajomego w niej nie spotkała 😂
A apropo's prania walczę z białymi, zabarwionymi na turkusowo rzeczami dla maluszka (pieluchy tetrowe, jakieś prześcieradła rożek, ręcznik), bo oczywiście do białych dorzuciłam sobie turkusowy pokrowiec na przewijak, bo nie miałabym z czym już tego wyprać, także brawo ja 🤦‍♀️ Gdyby nie to, że to rzeczy dla niemowlaka, to kupiłabym odbarwiacz i po sprawie, a tak kombinuję domowymi sposobami, póki co bez rezultatu 🥺 Może macie jakieś doświadczenia albo sprawdzone środki bezpieczne dla maluszka? :)
Hahah A propo kurtki 🤣 wczoraj schyliłam się po kota i mi suwak od dołu się rozsunął, myślałam, że uda mi się go naładować, ale tam z dołu część całkiem odpadła i musiałam zanieść do sąsiadki krawcowej 🤣 na szczęście mama mi dała kurtkę swoją, bo w niej nie chodzi, a jest bardzo ładna 😊
 
U mnie już wszystko poprane i poprasowane. Cena poukładane w komodzie i szafie. Jutro jeszcze tylko przyjdzie koszula i pajacyki dla małej do szpitala. Wypiorę, wysusze, wyprasuje i zamykam torbę ! Otworze dopiero na porodówce :D
Ja jeszcze torbę muszę dopakować ręczniki, klapki, żarcie najważniejsze :D i jakieś tam drobne 😅
 
Właśnie chciałabym tego uniknąć, ale niestety podczas porodu nie jesteśmy w stanie tego kontrolować. Dlatego będę się systematycznie masować może coś pomoże 🤷
Ja to wgl nie myślałam jeszcze o tym. Najgorzej boję się, że jak zechce znieczulenie, to wydłuży się to 😏 a co do nacięcia to cholera wie, siostra mi mówiła, że ją rozerwało trochę przy pierwszym i drugim porodzie. No cóż, wyjdzie wszystko w praniu.
 
Ja mysle, ze jak użyjesz odplamiacza to później wypierzesz i bedzie okej 😀 ja musze wlasnie kupic ten odplamiacz z lovela boo zolte kupki ciężko sie piorą 😂
Myślę, że odplamiacz da podobny efekt do sody, czyli lekko zdejmie kolor ale nie przywróci bieli, więc odpuszczam, już mam dosyć prania, zaraz się wszystko poniszczy :( Na domiar złego mam kolejny problem i to wszystko chwilę przed porodem... Okazało się, że stół do przewijania, który kupiliśmy (z Ikei) jest mniejszy niż przewijak, bo podali tylko zewnętrzne wymiary (totalny bezsens) i żaden standardowy przewijak nie będzie pasował, stolika oddać/wymienić na inny też nie możemy, bo już pomalowany także zostaje przyciąć przewijak 😵
 
Na takie plamy ciezko ja moim dzieciom odplamiam w domestosie ciepla woda i tak z pol szklanki i mocze to polgodziny i piore 2razy potem...no a na maluszka rzeczy to raczej nie za bradzo ten patent
Domestosem? :o Swoich ciuchów bym tym nie potraktowała haha ale ciekawe, nie pomyślałabym, że Domestos działa na plamy :D
 
reklama
A zabieracie dwie torby do szpitala? W sensie jedną dla siebie a drugą dla Maluszka? Ja się nad tym rozwiązaniem zastanawiałam ale ostatecznie spakowałam się w jedną dużą walizkę z kółkami 😉
 
Do góry