To pewnie córcia gdzieś naciska. Spokojnie ja tez tak mam. Jeszcze troche i brzuch bedzie sie obniżałNo właśnie ten zasrany covid ciągle siedzi mi w głowie, tymbardziej że odbiło mi się to na nerwach i to mocno. Ta cała izolacja i wszystko. A teraz mam jeszcze te ciężkości w oddychaniu. I co prawda nie są one ciągle tylko łapie się na tym co jakiś czas.
reklama
Pewnie po prostu za dużo o tym myślisz i sama się nakręcaszNo właśnie ten zasrany covid ciągle siedzi mi w głowie, tymbardziej że odbiło mi się to na nerwach i to mocno. Ta cała izolacja i wszystko. A teraz mam jeszcze te ciężkości w oddychaniu. I co prawda nie są one ciągle tylko łapie się na tym co jakiś czas.
Być może. Ta cała sytuacja mocno mnie przytłoczyła, jeszcze z maleństwem pod serduchem. I jeszcze 32tc gdzie brzuch jest już dość pokaźny i niby wiem że teraz już mogę ciężej oddychać przez maleństwo. Ale mimo wszystko ta choroba też gdzieś jest jeszcze z tyłu głowy.Pewnie po prostu za dużo o tym myślisz i sama się nakręcasz
Domyślam się, bo u mnie było podobnie, a nawet im bliżej porodu tym bardziej lęk covidowy dzwoni mi w głowie, ale najważniejsze są fakty, a fakty są takie, że z dzieciątkiem wszystko w porządku, a i z Tobą gdyby się coś naprawdę złego działo, to na pewno będziesz o tym wiedzieć, więc głowa do góry i szykuj się powoli na przyjście maluszka, póki sił starczyByć może. Ta cała sytuacja mocno mnie przytłoczyła, jeszcze z maleństwem pod serduchem. I jeszcze 32tc gdzie brzuch jest już dość pokaźny i niby wiem że teraz już mogę ciężej oddychać przez maleństwo. Ale mimo wszystko ta choroba też gdzieś jest jeszcze z tyłu głowy.
No już zaczynamy prac powoli ubranka i prasować. Zbieram po mału rzeczy do walizki, kompletuje w razie W. Narazie zbieram w jedno miejsce do szafy ale tak żeby jak coś mąż wiedziałDomyślam się, bo u mnie było podobnie, a nawet im bliżej porodu tym bardziej lęk covidowy dzwoni mi w głowie, ale najważniejsze są fakty, a fakty są takie, że z dzieciątkiem wszystko w porządku, a i z Tobą gdyby się coś naprawdę złego działo, to na pewno będziesz o tym wiedzieć, więc głowa do góry i szykuj się powoli na przyjście maluszka, póki sił starczy
Spokojnie, ja nie przechodzilam covida a ciezko mi sie oddycha. Macica juz naciska na pluca, wczoraj smialismy sie z tego z mezem jak sapieDziewczyny może głupie pytanie ale czy Wy też odczuwacie tak jakby duszności już? Brak możliwości nabrania pełnego wdechu?
Jestem dość lękliwa osoba (powody z przeszłości), brzuch jest w miarę wysoko bo kopniaki czuć już pod żebrami, stanik też uwiera z każdej strony. Tymbardziej jestem po covidzie. I teraz zastanawiam się czy te ciężkości z oddychaniem to ciążowe bo brzuch wysoko czy to moje urojenia
Dodam ze wg wszelkich poradnikow tak powinno sie juz dziac. Sprobuj sobie zrobic koci grzbiet ja wtedy bardzo odciazam pluca i chwile moge normalnie pooddychacDziewczyny może głupie pytanie ale czy Wy też odczuwacie tak jakby duszności już? Brak możliwości nabrania pełnego wdechu?
Jestem dość lękliwa osoba (powody z przeszłości), brzuch jest w miarę wysoko bo kopniaki czuć już pod żebrami, stanik też uwiera z każdej strony. Tymbardziej jestem po covidzie. I teraz zastanawiam się czy te ciężkości z oddychaniem to ciążowe bo brzuch wysoko czy to moje urojenia
Gniecie Cie macica a pewnie jeszcze sobie dowalasz nerwamiOd pierwszych objawow i testu minęło już w sumie 3 tygodnie. Zdaje sobie sprawę że organizm nie funkcjonuje jeszcze jak trzeba ale właśnie ze względu na to że ja też jestem po przejściach i mam problemy z opanowaniem nerwów i lęku, zastanawiam się czy to moje lęki czy jeszcze covid. Czy to już Gabrysia daje się we znaki bo kopniaki czuć pod samymi żebrami. W sumie to już leci 32 tydzien.
reklama
Dodam ze wg wszelkich poradnikow tak powinno sie juz dziac. Sprobuj sobie zrobic koci grzbiet ja wtedy bardzo odciazam pluca i chwile moge normalnie pooddychac
No właśnie czytałam gdzieś że największy ucisk na płuca jest od 31 do 34tc. Potem podobno brzuch się już obniża powoli i jest lżej. My dzisiaj 32+3 więc sam srodeczekGniecie Cie macica a pewnie jeszcze sobie dowalasz nerwami
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 444 tys
- Odpowiedzi
- 20 tys
- Wyświetleń
- 1M
Podziel się: