Lutowe mamy 2021 [emoji7]

[Monik93]

A to nie słyszałam, ale po świętach to niech zamykają Może (oficjalnie) będzie mniej zakażeń i nie wstrzymają porodów rodzinnych. Jak coś dla dziecka będzie do kupienia, to raczej te sklepy są otwarte, przynajmniej u mnie, a w galeriach jedynie Smyk i 5.10.15 z takich dziecięcych, to przeżyję. Z takich ważniejszych rzeczy w sumie tylko przewijak i wózek mi został, ale wózek już wybrany, z przewijakiem jeszcze się zastanawiamy jak to najlogistyczniej zrobić, ale to i tak wszystko przez neta będziemy zamawiać Jednak nie planuję za dużo wychodzić, bo nie dość, że po tym dzisiejszym krótkim wyjściu brzuch mi strasznie stwardniał, że ledwo do domu doszłam, to jeszcze zgaga w gratisie

Porody rodzinne to juz są od paru miesięcy zakazane. Chyba ze w Twoim miescie jest inaczej.

 

[Beti.mama]

Porody rodzinne to juz są od paru miesięcy zakazane. Chyba ze w Twoim miescie jest inaczej.

Nie ma ogólnego zakazu porodów rodzinnych, to zależy od szpitala. Ten akurat, w którym chcę rodzić aktualnie wznowił porody rodzinne, ale jak jest więcej zakażeń to wstrzymują.

 

[Ewq9]

U mnie teraz nie ma dnia bez zgagi

A to nie słyszałam, ale po świętach to niech zamykają Może (oficjalnie) będzie mniej zakażeń i nie wstrzymają porodów rodzinnych. Jak coś dla dziecka będzie do kupienia, to raczej te sklepy są otwarte, przynajmniej u mnie, a w galeriach jedynie Smyk i 5.10.15 z takich dziecięcych, to przeżyję. Z takich ważniejszych rzeczy w sumie tylko przewijak i wózek mi został, ale wózek już wybrany, z przewijakiem jeszcze się zastanawiamy jak to najlogistyczniej zrobić, ale to i tak wszystko przez neta będziemy zamawiać Jednak nie planuję za dużo wychodzić, bo nie dość, że po tym dzisiejszym krótkim wyjściu brzuch mi strasznie stwardniał, że ledwo do domu doszłam, to jeszcze zgaga w gratisie [emoji24]

 

[Monik93]

Nie ma ogólnego zakazu porodów rodzinnych, to zależy od szpitala. Ten akurat, w którym chcę rodzić aktualnie wznowił porody rodzinne, ale jak jest więcej zakażeń to wstrzymują.

No niestety to zależne od szpitala. Moj od marca ma wstrzymane. Tak samo jak niezgodne z konstytucją jest zrobic narodowa kwarantanne. W takim panstwie zyjemy ze zakazów ogolnych nie ma, a sie nie dostosuj to.. szkoda gadac

 

[Beti.mama]

Na tym etapie juz bedzie twardniał ja jak podnoszę sie z łóżka to nagle twardy . Mi tam fotelik został do kupienia juz wiem jaki tylko zamówić ale to w lutym maz zamówi i wanienka tez wiem jaka to zamowie nawet w szpitalu jak będę. Ale lubię sobie pochodzic i popatrzec sylwestra zablokowali . A najgorsse ze mezowi 9 stycznia robic mialam 30tke a tu takie zakazy. I tak zrobie impreze trudno kto przyjdzie to przyjdzie u nas zawsze 21 osób impreza plus 4 dzieci takze masakra

No wiadomo, też w sumie cały czas mam twardy, ale jednak co w domu, to w domu - można się położyć, odpocząć i aż tak nie boli jak cały czas idziesz i do tego jeszcze w tej maseczce i ledwo dopinającej się kurtce No, ale nie będę kupować ciążowej teraz specjalnie na miesiąc, czy nawet dwa, zwłaszcza przy mojej częstotliwości wychodzenia Fotelik też musimy kupić, ale to razem z wózkiem, też już mamy wybrany, jutro się może w końcu za to wezmę. Wanienkę mamy już od dawna i nie wiem, gdzie byśmy trzymali te wszystkie duperele dla dziecka, gdyby nie ta wanienka A bo ja z tych, co nie lubi chodzić po sklepach

 

[Beti.mama]

U mnie teraz nie ma dnia bez zgagi

U mnie właśnie ostatnio było lepiej, były dni, że w ogóle nie miałam Tak sobie myślę, że może dlatego, że w domu, to praktycznie cały dzień w łóżku, to dzidzia mniej naciska, a zawsze jak gdzieś wychodzę, to po powrocie zgaga

 

[Święta92]

No wiadomo, też w sumie cały czas mam twardy, ale jednak co w domu, to w domu - można się położyć, odpocząć i aż tak nie boli jak cały czas idziesz i do tego jeszcze w tej maseczce i ledwo dopinającej się kurtce No, ale nie będę kupować ciążowej teraz specjalnie na miesiąc, czy nawet dwa, zwłaszcza przy mojej częstotliwości wychodzenia Fotelik też musimy kupić, ale to razem z wózkiem, też już mamy wybrany, jutro się może w końcu za to wezmę. Wanienkę mamy już od dawna i nie wiem, gdzie byśmy trzymali te wszystkie duperele dla dziecka, gdyby nie ta wanienka A bo ja z tych, co nie lubi chodzić po sklepach

No ja wozek u tesciow i lozeczko trzymam a ja nic nie kupilam ciążowego chodze w tych samych spodniach ciagle tylko koszulki zrobili się trochę krótkie ale mam swoja ukochana bluze oversise takze w niej przechodzę do konca a plaszcz kupilam rozmiar większy jakis w Lidlu wcześniej i jeszcze sie mieszczę ale tez mam zimowa oversise kurtke taka szeroka tylko mi bardzo gorąco jest takze nie mogę nosic bo sie uduszę mam nadzieję tylko ze stopy mi nie spuchną bo poprzednio mialam takie ze jeszcze tydzien ciazy i juz bym nie mogla ubrac nawet takich,, ciapakow,,

 

[Święta92]

U mnie właśnie ostatnio było lepiej, były dni, że w ogóle nie miałam Tak sobie myślę, że może dlatego, że w domu, to praktycznie cały dzień w łóżku, to dzidzia mniej naciska, a zawsze jak gdzieś wychodzę, to po powrocie zgaga

To wlasnie zgaga bardziej atakuje na leżąco. Ja spac nie moglam musialam na siedząco

 

[Beti.mama]

No ja wozek u tesciow i lozeczko trzymam a ja nic nie kupilam ciążowego chodze w tych samych spodniach ciagle tylko koszulki zrobili się trochę krótkie ale mam swoja ukochana bluze oversise takze w niej przechodzę do konca a plaszcz kupilam rozmiar większy jakis w Lidlu wcześniej i jeszcze sie mieszczę ale tez mam zimowa oversise kurtke taka szeroka tylko mi bardzo gorąco jest takze nie mogę nosic bo sie uduszę mam nadzieję tylko ze stopy mi nie spuchną bo poprzednio mialam takie ze jeszcze tydzien ciazy i juz bym nie mogla ubrac nawet takich,, ciapakow,,

My łóżeczko już złożone mamy, coraz ciaśniej się robi, a wózek jak kupimy, to pewnie w garażu będzie stał Ja w sumie tez planowałam nie kupować ciążowych ciuchów, długi czas mieściłam się w normalne, trochę dostałam od siostry, ale potem zaczęło się od legginsów, bo zwykłe już cisnęły, nazamawiałam tego trochę, jeszcze ogrodniczki, bo fajne haha, dżinsy ciążowe tylko na górę nic ciążowego nie kupowałam - bluzy są w miarę dobre (ciut krótkie powoli się robią), jakieś luźniejsze swetry też się znajdą, kupiłam tylko 1 dłuższy sweter nieciążowy, więc poźniej też powinien być dobry Kurtkę mam też rozmiar większą, nosiłam ją jeszcze zanim schudłam, no ale niestety brzuszka już prawie nie mieści
Gorąco Ci?? Zazdroo, bo mi we wszystkim jest zimno - dzisiaj 5/6 stopni u mnie było, a jak na chwilę zdjęłam rękawiczki to rąk nie czułam
Z butami to też dałam ciała, bo wszystkie mam wiązane i jeszcze muszę się nasiłować, żeby je w ogóle założyć - jakbym spuchła to bez butów będę wychodzić W sumie nigdy chyba nie spuchłam jakoś widocznie, ale planuję kupić jakieś luźniejsze wciągane buty, żeby potem nie było

 

[Beti.mama]

To wlasnie zgaga bardziej atakuje na leżąco. Ja spac nie moglam musialam na siedząco

To prawda, bo jak się dziś położyłam z tym brzuchem, to mi się zgaga nasiliła, ale tak z siebie od leżenia to nigdy mi się nie zrobiła poza tym ja raczej siedzę w łóżku, co jakiś czas się tylko na chwile położę, no i jak mam siły to coś tam porobię w domu, to zmieniam pozycje, może dlatego nie miałam.
Ja to jak mam zgagę na wieczór, to biorę rennie, na siedząco bym nie zasnęła