reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
U nas szczepienie sie odwlekło od lutego. Straszą mnie w przychodzi ze jak nie zaszczepie do 2 r.z. to będę płacić... trudno.
Nie zamierzam się spinać na szczepienie jak mala jej non stop chora i na antybiotykach.... dopiero wyszliśmy z choroby która ciągnęła się od lipca. Mala poszla od poniedziałku do żłobka a w nocy dzos sie zaczął katar..
Powiem Wam dziewczyny ze wymiękam z tym żłobkiem juz ;D
Tesciowa działa mi na nerwy bo moglaby posiedzieć a mam wrażenie że nie chce i radze sobie jak mogę ale ten zlobek nas wykonczy ;D

Po malu chcielibyśmy myśleć o drugiej takiej kruszynce ale właśnie te wszystkie kłody pod nogami mnie trochę wstrzymują
 
reklama
U nas szczepienie sie odwlekło od lutego. Straszą mnie w przychodzi ze jak nie zaszczepie do 2 r.z. to będę płacić... trudno.
Nie zamierzam się spinać na szczepienie jak mala jej non stop chora i na antybiotykach.... dopiero wyszliśmy z choroby która ciągnęła się od lipca. Mala poszla od poniedziałku do żłobka a w nocy dzos sie zaczął katar..
Powiem Wam dziewczyny ze wymiękam z tym żłobkiem juz ;D
Tesciowa działa mi na nerwy bo moglaby posiedzieć a mam wrażenie że nie chce i radze sobie jak mogę ale ten zlobek nas wykonczy ;D

Po malu chcielibyśmy myśleć o drugiej takiej kruszynce ale właśnie te wszystkie kłody pod nogami mnie trochę wstrzymują
U nas też z teściową tak wyszło..
Współczuję naprawdę Wam, bo co chwila coś. Życzę dużo zdrówka.
 
Do góry