reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Cudne bobasy❤️ U nas zęby chyba idą, nagle takiego kataru Ida dostała, masakra, po 5 razy dziennie jej odciągam. Czytam, że jeśli występuje katar bez innych objawów to może być od zębów. Zanim wyjdą wszystkie to ja chyba osiwieje. Wczoraj byliśmy na urodzinach Matyldy kolegi z przedszkola, zaprosił Matyldę i jeszcze jednego kolegę. Ogólnie nie znamy się z rodzicami z przedszkola, bo akurat Matylda i ten Alek doszli do grupy. No i słuchajcie, ojciec tego chłopca przywiózł go, odwinął się na pięcie i pojechał😳 Zostawił syna z kompletnie obcymi ludźmi, których widział po raz pierwszy w życiu. Wtf?!
U nas też to normalne 😂każdy idzie papa😂😂 ostatnio siedziałam i 2 h myslalan ile bym mogla zrobić 😂
 
reklama
Cudne bobasy❤️ U nas zęby chyba idą, nagle takiego kataru Ida dostała, masakra, po 5 razy dziennie jej odciągam. Czytam, że jeśli występuje katar bez innych objawów to może być od zębów. Zanim wyjdą wszystkie to ja chyba osiwieje. Wczoraj byliśmy na urodzinach Matyldy kolegi z przedszkola, zaprosił Matyldę i jeszcze jednego kolegę. Ogólnie nie znamy się z rodzicami z przedszkola, bo akurat Matylda i ten Alek doszli do grupy. No i słuchajcie, ojciec tego chłopca przywiózł go, odwinął się na pięcie i pojechał😳 Zostawił syna z kompletnie obcymi ludźmi, których widział po raz pierwszy w życiu. Wtf?!
U nas też od dzisiaj katar.. w nocy wydawało mi się że nosek był zatkany, ale jak chciałam odciągać to nic nie było. Stwierdziłam że mi się wydaje, dzisiaj już jest niestety.... Ale u nas to chyba zwiastuje jakieś przeziębienie. Wczoraj była na chwilę siostra z synem, mały katar, ona coś też przeziębiona. Potem brat z synem, któremu gile sięgały po pas :( i boje się że mógł się zarazić :(
 
U nas też od dzisiaj katar.. w nocy wydawało mi się że nosek był zatkany, ale jak chciałam odciągać to nic nie było. Stwierdziłam że mi się wydaje, dzisiaj już jest niestety.... Ale u nas to chyba zwiastuje jakieś przeziębienie. Wczoraj była na chwilę siostra z synem, mały katar, ona coś też przeziębiona. Potem brat z synem, któremu gile sięgały po pas :( i boje się że mógł się zarazić :(
Najgorzej jak ktoś przychodzi chory...
 
My dzis dowiedzieliśmy się ze moja babcia niedługo umrze. Niestety wiek + choroby zrobiły swoje i lekarz twierdzi ze to kwestia kilku dni. Takze dziewczyny u mnie na swieta szykuje się pogrzeb. Dzis sie troche podlamalam bo bylysmy dosc związane z babcia. I mloda chyba wyczula nastrój bo tak dala w kość ;/ i padla o 20 przy butli mleka w naszym łóżku.
 
My dzis dowiedzieliśmy się ze moja babcia niedługo umrze. Niestety wiek + choroby zrobiły swoje i lekarz twierdzi ze to kwestia kilku dni. Takze dziewczyny u mnie na swieta szykuje się pogrzeb. Dzis sie troche podlamalam bo bylysmy dosc związane z babcia. I mloda chyba wyczula nastrój bo tak dala w kość ;/ i padla o 20 przy butli mleka w naszym łóżku.
Bardzo mi przykro.. Z moją babcią też jest coraz gorzej. Dzisiaj do księdza pisałam, bo miał być w sobotę i nie było go. A za tydzień lub za parę dni nie wiadomo, co może się stać. Mówi, że Matka Boska ją wzywa, żeby buty do trumny kupić jej. Gorzej słyszy, nie poznaje nas.
 
reklama
My dzis dowiedzieliśmy się ze moja babcia niedługo umrze. Niestety wiek + choroby zrobiły swoje i lekarz twierdzi ze to kwestia kilku dni. Takze dziewczyny u mnie na swieta szykuje się pogrzeb. Dzis sie troche podlamalam bo bylysmy dosc związane z babcia. I mloda chyba wyczula nastrój bo tak dala w kość ;/ i padla o 20 przy butli mleka w naszym łóżku.
Kurczę jak ja to rozumiem... Moja babcia 90 lat po udarze w stanie ciężkim leży jednak w szpitalu (dopiero następnego dnia wyraziła zgodę na szpital), ale najpierw nic się nie szło dowiedzieć, w sumie nadal niewiele wiadomo, odwiedzin nie ma bo covid, a kto wie, czy z tego szpitala wyjdzie... 😢
 
Do góry