reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
Ja nie mam kombinezona, młody w nim ciągle płacze, mamy tylko kurtkę, a w spacerówce nie będę miała niestety ochraniacza na nóżki :/

Kurde dziewczyny powiem wam że idą święta i roczek i już chodzę WKUR*$&. Teściowa się pyta co chce dla młodego, to jej mówię, to ona wymyślą że dzieci tego nie lubią, to jest beznadziejne itp. czy ona musi narzucać swoje zdanie ? Widziała go może z sześć razy i nie wie czym on się bawi, co lubi, a i tak mnie poucza... No i kupi oczywiście to co chce mu kupić, a nie to co ja bym dla niego chciała.
Już mi się nie chce tego roczku robić, serio..
Czarek musi się lubić z kombinezonem przez dłuższy czas, bo mam całą szafę kombinezonów w różnych rozmiarach po dzieciach siostry plus te, które sama mu kupiłam 😅 Póki co nie narzeka, jedynie przy ubieraniu trochę marudzi, ale to raczej normalne 😂

Teściowej nie zazdroszczę, niewiele można zrobić z takimi osobami. U mnie z kolei prababcia (babcia chłopaka) lubi się narzucać co do jedzenia. Już mu zaplanowała, że chwilę po skończeniu roczku będzie jadł jej "tort" (czyli kupny biszkopt z galaretką) i poliże kocie języczki (wtf? 🤯) a ostatnio dała chłopakowi dla Czarka biszkopty takie zwykłe z biedry, on oczywiście jej nie uświadomił, że Czaruś takich rzeczy nie je, że to cukier i inne dodatki, ale ja na każdym kroku to robię, bo chcę żeby moje dziecko było wychowywane po mojemu a nie jak za komuny, gdzie się dawało co było. Tyle, że ja swoje, a ona swoje 😂
 
A tak się zakończyło dzisiejsze śniadanko 🥴😂 I weź tu pozwól dziecku wsadzić rękę do miski 🤦 Ale grunt, że zabawa była świetna 😂
 

Załączniki

  • Screenshot_2021-12-11-11-06-02-435_com.miui.gallery.jpg
    Screenshot_2021-12-11-11-06-02-435_com.miui.gallery.jpg
    276 KB · Wyświetleń: 87
A moja Hania bedzie znała słodycze. Tylko ja będę od kontroli ile i co 😂 na roczek zje swój tort a na tłusty czwartek paczka 😁 nie bd znała słodkich napoi ale jakiś batonik czy biszkopcik niech sobie zje czasami 😁😁 baske wychowałam, że zna słodycze i lubi ale zawsze pyta czy może ciastko.
 
Mam akurat przed blokiem dom samotnej matki 🤣


Fuj co to jest ? Mi już pwoiedziala, ze ona na pewno będzie młodego pasła słodyczami, wbrew mojej woli. Dlatego dziecka jej nigdy nie dam..
To są takie czekoladki, w sumie zwykła czekolada w formie kocich języczków, ta bombonierka mi się kojarzy właśnie z czasami komuny. Ja tam osobiście zbytnio tego nie lubię, ale co jakiś czas od niej to dostajemy, ostatnio na mikołajki nam dała i właśnie mówiła, że niedługo Czarek będzie mógł polizać 😂 Ja tam się nie zgodzę na nadmierne karmienie słodyczami, a jak ktoś będzie e tej kwestii nadgorliwy to będzie miał ograniczone kontakty 😂 Już mamie mojej raz zaproponowałam takie rozwiązanie jak marudziła, że Czarek nieochrzczony i na pewno z tego powodu spadł z łóżka i od tamtej pory cisza w temacie 👍
 
reklama
Do góry