reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
Szpital na Madalinskiego w Warszawie. Uprzedzili mnie jak zapisywalam dziecko. Pewnie by nie wpuscili
W szoku jestem że wawka a takie rzeczy! CZD, Żwirki i Wigury tam wszędzie normalnie testy przed przyjęciem na oddział, o szczepienie nikt nie pyta. Ostatnio ze mną na sali byl facet nieszczepiony.w Krakowie w dziecięcych też o szczepienie nie pytają. Chyba, że tam na Madalińskiego to tylko przy planowanym pobycie wymagają szczepienia bo to rozumiem przez "zapisywanie" dziecka?
 
W sensie wiecie, ja ogólnie jestem za szczepieniami. Aczkolwiek zdaje sobie sprawę, że każdy ma wolny wybór i może mieć inne zdanie. I uważam, że w sytuacjach takich jak pobyt dziecka w szpitalu rodzic nie powinien być wykluczony - w końcu nie wiadomo dlaczego się nie szczepił, czasami są do tego jakieś przeciwwskazania itp. i system testów przed przyjęciem na oddział jest dużo bardziej logiczny bo szczepienie nie wyklucza zachorowania. Także absurd 🤷🤷🤷🤷
 
W sensie wiecie, ja ogólnie jestem za szczepieniami. Aczkolwiek zdaje sobie sprawę, że każdy ma wolny wybór i może mieć inne zdanie. I uważam, że w sytuacjach takich jak pobyt dziecka w szpitalu rodzic nie powinien być wykluczony - w końcu nie wiadomo dlaczego się nie szczepił, czasami są do tego jakieś przeciwwskazania itp. i system testów przed przyjęciem na oddział jest dużo bardziej logiczny bo szczepienie nie wyklucza zachorowania. Także absurd 🤷🤷🤷🤷
Dokładnie, tak. Testy przed przyjęciem i tyle. Mnie wkurza to, że jak szczepiona to ludzie myślą że nie może roznosić choroby 😂. Idiotyzm i tyle. Piora dziecia mózgi w przedszkolu nawet. Basia przychodzi z przedszkola i sie pyta kiedy ona będzie miała szczepienie żeby mogła wychodzić...
 
Dziewczyny, moj Mlody chyba zjadl calkiem duza naklejke taka foliowana. Zadzwonil kurier, wiec ja przykleilam wyzej i poszlam otworzyc. Wracam-naklejki brak, na podlodze malenki zasliniony i rozmoczony kawalek i Mlodemu kawalek z buzi wyciagnelam, ale reszty brak. Czy myslicie, ze moze zaszkodzic? Zwariuje, bo mam wyrzuty sumienia a do tego jutro lecimy.
 
Dziewczyny, moj Mlody chyba zjadl calkiem duza naklejke taka foliowana. Zadzwonil kurier, wiec ja przykleilam wyzej i poszlam otworzyc. Wracam-naklejki brak, na podlodze malenki zasliniony i rozmoczony kawalek i Mlodemu kawalek z buzi wyciagnelam, ale reszty brak. Czy myslicie, ze moze zaszkodzic? Zwariuje, bo mam wyrzuty sumienia a do tego jutro lecimy.
Moja zjada też😂 myślę że nic się nie stanie, wypadnie dołem 😀
 
Dziewczyny, moj Mlody chyba zjadl calkiem duza naklejke taka foliowana. Zadzwonil kurier, wiec ja przykleilam wyzej i poszlam otworzyc. Wracam-naklejki brak, na podlodze malenki zasliniony i rozmoczony kawalek i Mlodemu kawalek z buzi wyciagnelam, ale reszty brak. Czy myslicie, ze moze zaszkodzic? Zwariuje, bo mam wyrzuty sumienia a do tego jutro lecimy.
Przetrawi;p u mnie ostatnio zjadla metkę bo nie zauważyłam jak wróciłam ze sklepu. ;p
Nie przejmuj się;D
 
Dziewczyny, moj Mlody chyba zjadl calkiem duza naklejke taka foliowana. Zadzwonil kurier, wiec ja przykleilam wyzej i poszlam otworzyc. Wracam-naklejki brak, na podlodze malenki zasliniony i rozmoczony kawalek i Mlodemu kawalek z buzi wyciagnelam, ale reszty brak. Czy myslicie, ze moze zaszkodzic? Zwariuje, bo mam wyrzuty sumienia a do tego jutro lecimy.
Nieee, wyjdzie druga strona 😅 soki żołądkowe strawia. mój zezarl połowę paragonu kiedyś i kawałek folii z cukierka.
 
reklama
Dziewczyny, moj Mlody chyba zjadl calkiem duza naklejke taka foliowana. Zadzwonil kurier, wiec ja przykleilam wyzej i poszlam otworzyc. Wracam-naklejki brak, na podlodze malenki zasliniony i rozmoczony kawalek i Mlodemu kawalek z buzi wyciagnelam, ale reszty brak. Czy myslicie, ze moze zaszkodzic? Zwariuje, bo mam wyrzuty sumienia a do tego jutro lecimy.
Myślę, że nic mu nie będzie :) moja ostatnio wydarła kartkę z krzyżówek i ją jadła. 🤦‍♀️ nawet do toalety nie można spokojnie pójść 😅
 
Do góry